Wiek emerytalny nie będzie zmieniany, ale każdy może obliczyć wysokość przyszłej emerytury i przeanalizować, jak długo chce być aktywny zawodowo - powiedział prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. Podkreślił, że wyzwaniem dla ZUS na najbliższe lata jest między innymi dalszy proces wdrażania nowych technologii.
Prezes ZUS poinformował, że sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna, a jego wydatki w całym 2024 r. oszacowano na około 460 mld zł. - 85 proc. naszych wydatków pokrywają składki, co jest zgodne z planem, a nawet poprawiło się na przestrzeni ostatnich lat. Wszystkie prognozy, które mamy, pokazują wydolność funduszu - powiedział Derdziuk.
Zwrócił uwagę, że wysokość emerytury zależy od długości opłacania i wysokości składek, a - według prognoz - stopa zastąpienia (czyli relacja emerytury do przeciętnego wynagrodzenia) może spadać dla osób, które krócej pracują.
- My oczywiście zachęcamy do policzenia wysokości przyszłej emerytury na naszym portalu e-ZUS. Wiek emerytalny w Polsce nie będzie zmieniany, ale każdy z obywateli może sobie przeanalizować, jak długo chce być aktywny zawodowo i jak chce zabezpieczyć się finansowo na starość - powiedział szef Zakładu.
Przypomniał, że ZUS pomaga w tym zakresie proponując III filar, na który składają się programy emerytalne - PPK, PPE, IKE i IKZE. - To są fajne instrumenty, które mogą pomóc uzupełnić świadczenie - wskazał Derdziuk.
Wyzwania dla ZUS
Prezes ZUS, odnosząc się do wyzwań dla ZUS w perspektywie najbliższych lat, wskazał na dalszy proces wdrażania nowoczesnych technologii. Wymienił m.in. dostosowanie obsługi klienta do młodego użytkownika.
- Młode pokolenia chcą być obsługiwane w formie zdalnej, elektronicznej, dlatego wprowadzamy e-ZUS. To się również wiąże z wyzwaniem dotyczącym cyberbezpieczeństwa. Jesteśmy największym systemem informatycznym w Polsce, mamy ogromną bazę danych, dlatego musimy ją chronić - powiedział Derdziuk.
Nadzorujący pion IT w ZUS Sławomir Wasielewski powiedział, że widzi potencjał w wykorzystaniu sztucznej inteligencji w funkcjonowaniu Zakładu. Zastrzegł przy tym, że nie ma jeszcze krajowych przepisów, które precyzowałyby, w jaki sposób instytucje publiczne mogą korzystać z rozwiązań AI.
- Udostępniliśmy na naszej stronie internetowej formularz, gdzie dostawcy takich rozwiązań mogą się zgłaszać. My każde takie zgłoszenie analizujemy. Na ten moment zdecydowaliśmy, że będziemy korzystać tylko z tych rozwiązań, które można uruchomić w naszym ośrodku obliczeniowym - powiedział Wasielewski.
Podkreślił, że dostrzega potencjał m.in. w voicebotach i chatbotach. Zwrócił uwagę, że ZUS obsługuje rocznie ponad 3,6 mln połączeń telefonicznych i ponad 1,2 mln zapytań e-mailowych.
- To na pewno byłoby rozwiązanie, które przyspieszyłoby proces obsługi, ale też odciążyłoby pracowników w udzielaniu odpowiedzi - powiedział Wasielewski.
Dodał, że na rynku funkcjonują też rozwiązania, które potrafią analizować dokumentację medyczną i na tej podstawie oceniać uszczerbek na zdrowiu. - Z tego korzystają już prywatni ubezpieczyciele. My widzimy potencjał w zastosowaniu takiego rozwiązania w procesie orzekania o niezdolności do pracy - powiedział Wasielewski.
Zaznaczył jednocześnie, że sztuczna inteligencja w ZUS na pewno nie zastąpi pracowników. - Ona ewentualnie będzie tylko wspomagała i przygotowała odpowiedzi, a decyzję zawsze będzie podejmował człowiek - powiedział Wasielewski.
Nowa aplikacja
Zapowiedział, że dalej rozwijane będą aplikacje ZUS. - Aktualnie pracujemy nad aplikacją dla przedsiębiorców. Każdy płatnik składek będzie mógł sprawdzić swój stan rozliczeń względem zakładu. Będziemy też przy pomocy tej aplikacji przypominać o terminach opłacania składek, ale będzie można też tą składkę opłacić przy pomocy płatności elektronicznych Pay-By-Link - poinformował szef pionu IT w ZUS.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski / Shutterstock