Produkt Krajowy Brutto wzrósł w III kwartale o 1,4 proc. rok do roku w porównaniu ze wzrostem o 2,3 proc. rok do roku w II kwartale - wynika z piątkowego komunikatu GUS. To o wiele mniej niż oczekiwano - analitycy szacowali, że PKB wzrośnie o 1,8 proc.
W komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego, który opublikowano w piątek rano poinformowano, że wpierwszym kwartale tego roku PKB wzrósł o 3,6 proc., a w drugim o 2,3 proc.
Jak tłumaczy dziennikarz TVN CNBC, niskie PKB m.in. wynika z faktu, że Polacy kupują zdecydowanie mniej niż w poprzednim okresie.
Z danych GUS wynika bowiem, że inwestycje w trzecim kwartale spadły o 1,5 proc. rdr, zaś popyt krajowy spadł o 0,7 proc. rdr. Rynek spodziewał się, że inwestycje spadły o 1,5 proc. rdr, zaś popyt krajowy spadł o 0,6 proc. rdr.
Takie słabe dane mogą spowodować, że Rada Polityki Pieniężnej nie obniży stóp procentowych o 0,25 punkta, ale dokona dwóch "cięć" po 0,5 punkta, tak by spadły o 1 punkt procentowy - zauważa dziennikarz TVN CNBC.
Eksperci podkreślają, że takie wyniki PKB powodują zwiększenie ryzyka recesji.
"Jesteśmy zarażeni kryzysem"
Europoseł PO Janusz Lewandowski stara się uspokajać nastroje. Zwraca uwagę na "głębsze problemy gospodarek", czyli obecne u nich tzw. nierównowagi ekonomiczne. Zaznaczył, że nie wykryto ich tylko w dziewięciu krajach w tym Polsce.
- W tej dziewiątce krajów, w których nie wykryto poważniejszej choroby gospodarczej jest Polska wraz z Niemcami. To jest najlepsza prognoza na najlepsze lata. Jesteśmy zarażeni kryzysem, ale w polskiej gospodarce nie czają się zarodki choroby, którą np. wyśledzono w gospodarce szwedzkiej, duńskiej czy brytyjskiej - powiedział.
Autor: nsz//mat,tr / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP