W niedzielę wybieraliśmy posłów i senatorów. Państwowa Komisja Wyborcza podała dane dotyczące frekwencji na godzinę 17.
Frekwencja w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu na godz. 17 wyniosła 45,94 procent - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Jak poinformował na konferencji prasowej zastępca szefa PKW sędzia Sylwester Marciniak, najwyższą frekwencję - 54,86 proc. zanotowano w okręgu wyborczym nr 19 - Warszawa, drugą co do wysokości frekwencję w okręgach wyborczych zanotowano w okręgu nr 39 - Poznań i wyniosła ona 52,36 proc. Na trzecim miejscu znalazł się okręg 20 - Warszawa II - z frekwencją 51,76 proc.
Jeżeli chodzi o województwa, to na godz. 17 najwyższa frekwencja była w województwie mazowieckim - 49,59 proc., na kolejnych miejscach były województwa: małopolskie - 47,98 proc. oraz pomorskie - 47,26 proc. Z kolei najniższą frekwencję zanotowano w województwie opolskim - 39,54 proc., warmińsko-mazurskim - 41,65 proc. oraz lubuskim - 42,55 proc.
Dane z godziny 12
- W skali kraju frekwencja w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 wyniosła 18,14 procent - przekazał w niedzielę na drugiej konferencji po 13.30 zastępca przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Jeżeli chodzi o Warszawę, do godziny 12 zagłosowało 20,73 procent uprawnionych.
Głos ważny - jeden znak X na karcie
W lokalu wyborczym wyborcy otrzymywali dwie jednostronicowe karty do głosowania. Na jednej karcie były listy kandydatów do Sejmu zarejestrowanych w danym okręgu wyborczym (w kolejności zgodnej z wylosowanymi numerami). Druga karta zawierała nazwiska kandydatów do Senatu. Nazwiska kandydatów na posłów były wydrukowane na szarym tle, a na senatorów - na żółtym.
Aby oddać ważny głos, należało wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawił znaku X lub zagłosowało na więcej niż jedną osobę. Znowelizowany w styczniu 2018 roku Kodeks wyborczy wprowadził nową definicję znaku X, według której są to "co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki".
Ponadto, nowela wprowadziła przepis, na mocy którego dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw albo dopisków, w tym w kratce lub poza nią, nie wpłynie na ważność oddanego głosu. Wcześniej w kratkach przy nazwiskach kandydatów nie można było dokonywać żadnych korekt. Państwowa Komisja Wyborcza wielokrotnie apelowała, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować.
Sejm
W wyborach do Sejmu warszawiacy głosowali w okręgu numer 19, który obejmuje stolicę. Okręg numer 20 z kolei to "obwarzanek", czyli przyległe powiaty: grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni, wołomiński.
Senat
Dla Warszawy i okolic wybory do Senatu odbywały się w sześciu okręgach. Numer 40 to powiaty: legionowski, nowodworski, warszawski zachodni i wołomiński. 41 - grodziski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski.
42 obejmuje pięć dzielnic Warszawy: Praga Południe, Praga Północ, Rembertów, Targówek i Wesołą. 43 - Mokotów, Ursynów, Wawer, Wilanów. 44 - Białołękę, Bielany, Śródmieście i Żoliborz. 45 - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola.
Głosować można było do godziny 21.
Źródło: tvnwarszawa, PAP