Marek Kalita w roli cyborga jak z koszmaru Kafki

fot. Magda Hueckel
fot. Magda Hueckel | Dziennik, tvn24

Człowiek zamienia się w kukłę, język w bełkot, wartości w worek pusto brzmiących frazesów. Warlikowski w swoim najnowszym spektaklu "Koniec" prowadzi nas za rączkę w miejsce, gdzie zadawane są pytania, które coraz rzadziej sobie stawiamy.

Czy pamiętacie film Francisa Forda Coppoli "Młodość stulatka" z Timem Rothem w roli głównej? Obdarzony niewiarygodnymi intelektualnymi zdolnościami profesor Dominic Matei wyciąga z nieświadomości młodej kobiety pierwszy pierwotny krzyk, coś na kształt prasłowa. Film powstał na podstawie noweli słynnego religioznawcy Mircei Eliadego, który szukał źródła kultury ludzkiej.

Przywołuję ten film nie bez powodu. Warlikowski w swoim spektaklu proponuje podobną podróż, lecz w przeciwną stronę - do granic ludzkiej kultury, do sfery granicznej bez bogów, idei, autorytetów, pasji. Czyli bez tych atrybutów ludzkiej umysłowości, które miały stanowić gwarancję wartości od czasów pierwotnych. Warlikowski dochodzi do punktu, kiedy już nic uniwersalnego nie można wypowiedzieć i gdzie pada ostatnie słowo.

Tylko sen o pustce

Kluczem do najnowszego spektaklu Warlikowskiego wcale nie jest poetyka snu rodem z Lyncha, jak powtarza wielu recenzentów. Amerykański reżyser w swoich filmach prowadzi regularną grę. Sen Warlikowskiego tkwi korzeniami w twórczości Shakespeare'a i Kafki - życie to egzystencjalna klatka, z której nie można się wydostać.

W "Końcu" w spokojnym, powolnym rytmie zbliżamy się do pustki, do granicy, o której na co dzień nie myślimy, gdy doczesność przygniata swoimi problemami. W świecie Warlikowskiego nie ma czegoś poza, czegoś nad. Pozostawia nas z tą pustką. Tym chce nas wystraszyć.

Zużyte uniwersum wartości

W tej granicznej sferze język staje się ułomnym narzędziem. Nie służy komunikacji, wyczerpuje swoje możliwości. W ostatniej części spektaklu, bazującej na powieści "Elizabeth Costello" Coetzee'go urzędnik (Marek Kalita) pyta Elizabeth (Ewa Dałkowska) o idee, pasje, cel życia. Ona, pisarka, unika odpowiedzi - to jest kres. Może powiedzieć tyle, że jest człowiekiem. Cóż to jednak znaczy?

Zdawałoby się, że w ponowoczesnych czasach już nikogo dziwić nie będzie stwierdzenie, że otacza nas pustka - a jednak fizyk Stephen Hawking, przecząc istnieniu boga, całkiem niedawno był w stanie wzbudzić kontrowersje.

Cyborg nie boi się pustki

Spektakl ma trzy podstawy: "Proces" Kafki, niezrealizowany scenariusz filmowy Koltesa "Nickel Stuff" oraz powieść Coetzee'go. W zasadzie składa się jednak z dwóch części. 4,5-godzinne przedstawienie, to, nie ma co ukrywać, twardy orzech do zgryzienia dla publiczności.

Pierwsza część nuży. Postać Marka Kality to ktoś na kształt zakulisowego gracza, pociągającego za sznurki. Jego pierwszoplanowa rola w zasadzie pozostaje na drugim planie. To typ bez emocji - pozwala wszystkim dokoła się wyzewnętrzniać, cierpieć, oskarżać, lękać się. On w gruncie rzeczy nie ma złudzeń co do świata. Jest cyborgiem. Obserwuje i zagaduje zagubionego Józefa K. (Maciej Stuhra), patrzy na starzenie się matki Tony'ego (Jacek Poniedziałek). Dopowiada ciągle, że nie ma wyjścia, że powinni go posłuchać.

W drugiej 1,5-godzinnej części na scenie pojawia się Elizabeth Costello (Ewa Dałkowska). Pisarka znajduje się w kafkowskiej sytuacji. Czekają na nią drzwi do przejścia. Zanim jednak przekroczy próg, musi złożyć na ręce strażnika - urzędnika (granego znów przez Marka Kalitę) rodzaj ostatecznego oświadczenia - wskazać, w co wierzy. Odpowiedź pisarki wymyka się urzędniczej ścisłości. Ona nie jest relatywistką. Nie może jednak zgodzić się na żadną wymaganą od niej uniwersalną odpowiedź, którą uważa za z gruntu fałszywą.

Zrelaksujcie się, to tylko koniec

Fabularna gmatwanina, jaką serwuje Warlikowski w pierwszej części spektaklu, rozłożona na przeciągające się sceny rzeczywiście jest problemem, szczególnie dla zabieganych cyborgów, jakimi się stajemy. Warlikowski z premedytacją chce nas zmusić do spokoju. Pierwszą część oglądamy jak mocno rozciągnięty w czasie i przestrzeni obraz. W drugiej słuchamy tego, o czym myśleć na co dzień nie mamy czasu. Obie części to w zasadzie odrębne spektakle - to jest zarzut.

Spokój pustki "Końca", melancholii bez boga jest paradoksalnie czymś ciepłym - choć mrocznym, pociągającym - choć koszmarnym. Przedstawienie Warlikowskiego to pomysł na wieczór dla odważnych, którzy mogą liczyć na świetne aktorstwo ekipy Nowego Teatru oraz aktorów stale współpracujących z reżyserem.

"Koniec", premiera 30 września, kolejne spektakle 18-21 listopada 2010 reż.: Krzysztof Warlikowski, występują: Występują: Stanisława Celińska, Magdalena Cielecka, Ewa Dałkowska, Wojciech Kalarus, Marek Kalita, Mateusz Kościukiewicz, Zygmunt Malanowicz, Maja Ostaszewska, Jacek Poniedziałek, Magdalena Popławska, Anna Radwan-Gancarczyk, Maciej Stuhr

Marek Władyka

Źródło zdjęcia głównego:  | Dziennik, tvn24

Pozostałe wiadomości

Kolejny groźny wypadek z udziałem dziecka na hulajnodze. 12-latka jadąc chodnikiem w Radomiu, uderzyła w bok auta i doznała obrażeń. Policja ukarała matkę dziewczynki mandatem.

12-latka na hulajnodze uderzyła w bok auta. Matka ukarana mandatem

12-latka na hulajnodze uderzyła w bok auta. Matka ukarana mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 20-latkę, która przez kilka miesięcy ponad 60 razy alarmowała służby o pożarach, a potem z "bezpiecznej odległości" obserwowała akcję. Pożarów nie było, a kobiecie grozi nawet do ośmiu lat więzienia.

Ponad 60 fałszywych zgłoszeń, 20-latka o "złośliwej aplikacji"

Ponad 60 fałszywych zgłoszeń, 20-latka o "złośliwej aplikacji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bardzo smutna wiadomość w przeddzień 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Tej nocy odeszła Pani Halina Jędrzejewska "Sławka". W czasie Powstania była sanitariuszką. Za swoje bohaterstwo została dwukrotnie odznaczona Krzyżem Walecznych - przekazał w czwartek na portalu X prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

W czasie powstania była sanitariuszką. Zmarła Halina Jędrzejewska ps. "Sławka"

W czasie powstania była sanitariuszką. Zmarła Halina Jędrzejewska ps. "Sławka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa i Komenda Stołeczna Policji zabezpieczyły transport 16 milionów sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Kontrabanda ukryta była w naczepie samochodu ciężarowego. Kierowca tłumaczył służbom, że o niczym nie wiedział. Wartość rynkowa towaru to ponad 14 milionów złotych.

Naczepa ciężarówki wypełniona 16 milionami nielegalnych papierosów

Naczepa ciężarówki wypełniona 16 milionami nielegalnych papierosów

Źródło:
PAP

Policjanci zatrzymali 28-letniego Nigeryjczyka, który prowadził samochód, będąc pod wpływem alkoholu. Mężczyzna doprowadził do kolizji na jednym ze skrzyżowań w Piasecznie. Okazało się też, że nie ma prawa jazdy, a w Polsce przebywa nielegalnie. W trybie przyspieszonym został skazany przez sąd, czeka go deportacja.

Zatrzymanie, błyskawiczny wyrok i deportacja

Zatrzymanie, błyskawiczny wyrok i deportacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Mińska Mazowieckiego zatrzymali dwóch Litwinów (w wieku 39 i 52 lat), podejrzanych o kradzież ciągnika siodłowego z naczepą na terenie Niemiec. Obaj usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Skradziony w Niemczech, dwa dni później odnaleziony pod Warszawą. Dwie osoby w areszcie

Skradziony w Niemczech, dwa dni później odnaleziony pod Warszawą. Dwie osoby w areszcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

17-latka czeka wizyta w sądzie za to, że prowadził motocykl, choć nie ma uprawnień. Jego ojciec został natomiast ukarany mandatem za udostępnienie synowi pojazdu.

Ojciec się zgodził i dostał mandat, a jego 17-letni syn stanie przed sądem

Ojciec się zgodził i dostał mandat, a jego 17-letni syn stanie przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

13-letni chłopiec na hulajnodze elektrycznej przewrócił się na jezdnię i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. To kolejny taki wypadek w czasie wakacji. Policja przypomina, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka.

13-latek w szpitalu po wypadku na hulajnodze

13-latek w szpitalu po wypadku na hulajnodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S7 w miejscowości Szczytno (Mazowieckie) doszło do zderzenia dwóch ciężarówek. Policja poinformowała, że do szpitala trafił jeden z kierowców.

Zderzenie dwóch ciężarówek na S7, jeden z kierowców w szpitalu

Zderzenie dwóch ciężarówek na S7, jeden z kierowców w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zwęglone zwłoki znalezione w spalonym aucie w miejscowości Grabniak (Mazowieckie), należą do kobiety. Jej tożsamość nie jest jeszcze znana. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Garwolinie.

W spalonym aucie było ciało kobiety. Pierwsze ustalenia śledczych

W spalonym aucie było ciało kobiety. Pierwsze ustalenia śledczych

Źródło:
PAP

Decyzją Marcina Dawidowicza, Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, do rejestru zabytków nieruchomych została wpisana kamienica z oficynami bocznymi oraz budynek dawnej stróżówki zlokalizowane przy ulicy Bródnowskiej 14 w Warszawie.

"Jest przykładem najstarszej murowanej zabudowy wzniesionej przy ulicy Bródnowskiej"

"Jest przykładem najstarszej murowanej zabudowy wzniesionej przy ulicy Bródnowskiej"

Źródło:
PAP

Dwaj obywatele Ukrainy musieli opuścić Polskę. Z Warszawy zostali przewiezieni na granicę, a tam odebrali ich ukraińscy strażnicy graniczni. Powodem było złamanie polskiego prawa.

Jeden jechał pijany, drugi wyszedł z więzienia. Zawieźli ich na granicę

Jeden jechał pijany, drugi wyszedł z więzienia. Zawieźli ich na granicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Lipska (Mazowieckie) wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sadzie. Podczas prac rolniczych ranny został 10-letni chłopiec. Dziecko z obrażeniami nogi trafiło do szpitala

Wypadek podczas zbioru owoców, 10-latek w szpitalu

Wypadek podczas zbioru owoców, 10-latek w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do komendy policji w Otwocku zgłosiła się kobieta, która znalazła znaczną kwotę pieniędzy. Gotówka czeka na właściciela. Musi on jednak znać odpowiedzi na kilka pytań.

Znalazła i oddała policjantom. Właściciel gotówki musi znać odpowiedzi na kilka pytań

Znalazła i oddała policjantom. Właściciel gotówki musi znać odpowiedzi na kilka pytań

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące dziekana Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła uczelnia po tym, jak pracownicy i studenci zarzucili mężczyźnie molestowanie seksualne, mobbing oraz stosowanie przemocy.

Oskarżali dziekana o molestowanie i mobbing. Jest decyzja prokuratury

Oskarżali dziekana o molestowanie i mobbing. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
"Gazeta Wyborcza" / tvnwarszawa.pl

Wykonawca trasy tramwajowej do Wilanowa rozpoczyna układanie ostatniej warstwy asfaltu na jezdni ulicy Jana III Sobieskiego do centrum. Od czwartku do niedzieli potrwają prace pomiędzy aleją Wilanowską i ulicą św. Bonifacego. W weekend asfaltowane będą także ulice Pawińskiego i Jana Olbrachta.

Prace na drogach w trzech dzielnicach, zmiany w komunikacji

Prace na drogach w trzech dzielnicach, zmiany w komunikacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolejarze blokują od poniedziałku dojazd ciężarówek do terminala kontenerowego PKP Cargo. Swoją akcją chcą nagłośnić problem nieuczciwej konkurencji na rynku transportu towarów w Polsce. Do ich protestu przyłączyli się aktywiści Ostatniego Pokolenia.

Blokada drogi przy terminalu PKP Cargo. Kolejarze domagają się zmian

Blokada drogi przy terminalu PKP Cargo. Kolejarze domagają się zmian

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP

Kierujący SUV-em pomylił zjazd na trasie S17 i usiłował wydostać się z niego, jadąc pod prąd. Jego niebezpieczne zachowanie powstrzymali inni kierowcy. Świadkiem tej sytuacji był nasz reporter. - Mężczyzna tłumaczył: wiem, że tak nie wolno, ale to tylko kawałek do przejechania - opowiada.

Pomylił zjazd, chciał jechać pod prąd. Zablokowali go inni kierowcy

Pomylił zjazd, chciał jechać pod prąd. Zablokowali go inni kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Muranowa mają dość wybryków nastolatków, którzy za cel żartów obrali fontannę z żabami. Pewnego wieczoru wrzucili do niej wersalkę i robili sobie na niej zdjęcia. Innym razem ktoś wlał do wody chemiczny środek i mieszał ją, żeby mocniej się spieniła. Sprawę bada policja. Władze Woli publikują monitoring z apelem o pomoc w namierzeniu sprawców.

Wrzucili wersalkę, nalali płynu, pomazali rzeźby. Fontanna na celowniku wandali

Wrzucili wersalkę, nalali płynu, pomazali rzeźby. Fontanna na celowniku wandali

Źródło:
tvnwarszawa.pl