Co najmniej sześć osób zginęło w wyniku trzęsienia ziemi, do którego doszło w środę rano w Nepalu. Zjawisko miało magnitudę 6,6 i było odczuwalne w sąsiednich Indiach.
W środę wczesnym rankiem w Nepalu zatrzęsła się ziemia. Według nepalskich sejsmologów trzęsienie miało magnitudę 6,6. Jak przekazały władze, zjawisko było tak silne, że w dystrykcie Doti zawaliło się kilka budynków. Zginęło co najmniej sześć osób - czworo dzieci i dwoje dorosłych. Oprócz tego, co najmniej pięć innych osób zostało rannych.
Na pomoc poszkodowanym wysłano nepalską armię. Na nagraniach widać, jak żołnierze przekopują masy błota i gruzy, by odnaleźć ocalałych.
- Co najmniej dwie osoby są uważane za zaginione - przekazał rzecznik nepalskiej armii Narayan Silwal.
Było odczuwalne w Indiach
Europejskie i Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) przekazało, że epicentrum trzęsienia wystąpiło około 158 kilometrów na północny wschód od bardzo zaludnionego, indyjskiego miasta w Pilibhit. Było dość płytkie - pojawiło się na głębokości 10 kilometrów.
W Indiach trzęsienie nie wywołało żadnych szkód, drgania obudziły jedynie mieszkańców Nowego Delhi.
Źródło: Reuters