Niedźwiedzica przedostała się na teren zoo w Rumunii. Jak podały lokalne media, drapieżnik przez kilka nocy wdzierał się do ogrodu. W czasie swoich wizyt zabił trzy jelenie i emu. Ze względu na bezpieczeństwo odwiedzających, władze miasta podjęły decyzję o zastrzeleniu niedźwiedzia.
Do zoo w mieście Targu Mures w Rumunii od kilku nocy regularnie przychodziła niedźwiedzica. Zwierzę wzbudziło niepokój władz zoo, które obserwowały jego ruchy za pomocą kamer monitoringowych.
Niełatwa decyzja
Jak podano, ważąca 150 kilogramów niedźwiedzica stanowiła w ciągu ostatnich trzech nocy realne zagrożenie. Chociaż nie udało jej się wedrzeć na teren zoo w godzinach, gdy byli tam odwiedzający, w czasie swoich wizyt zabiła trzy jelenie i emu. Władze Targu Mures podjęły decyzję o zastrzeleniu zwierzęcia.
- Niedźwiedź został zastrzelony. Zespół interwencyjny ds. zapobiegania i zwalczania ataków niedźwiedzi brunatnych, po skomplikowanej operacji schwytał zwierzę, które wchodziło na teren ogrodu zoologicznego - powiadomiły władze miasta, cytowane przez portal News.ro.
W komunikacie zapewniono, że "interwencję przeprowadzono zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami". Specjaliści będą nadal uważnie monitorować teren, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Poważny problem
Jak podają rumuńskie media, w opisywanym regionie, ale także w innych częściach kraju, niedźwiedzie brunatne wychodzące z lasów i podchodzące do gospodarstw są częstym problemem.
W tym roku władze okręgu Marusza w Transylwanii, którego stolicą jest Targu Mures, zarejestrowały już kilkadziesiąt wniosków o odszkodowanie z powodu szkód wyrządzonych przez niedźwiedzie, wchodzące do siedlisk ludzkich. Najczęściej atakują one zwierzęta hodowlane.
Źródło: PAP, Digi24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock