Przed nimi "brutalne natarcie mrozu"

Po nietypowo ciepłym końcu roku w środę zimne powietrze dotarło w środę do północnej części USA i będzie rozprzestrzeniać się w ciągu kolejnych dni na wschód i południe. Ochłodzenie ominie tylko zachodnie stany.

W Chicago temperatura w piątek ma wynosić około -6 stopni Celsjusza, a w nocy będzie kilkanaście stopni mrozu. Niewiele wyższa temperatura jest prognozowane dla Kansas City, Missouri, St. Louis i Cincinnati. W sobotę dwucyfrowy mróz rozszerzy się na stany Nebraska, Iowa i Illinois, a w Dakocie Północnej temperatura w nocy może spaść poniżej -20 st. C.

Krajowa Służba Pogodowa (NWS) przewiduje, że w weekend w większości środkowej i wschodniej części USA, w tym nad Zatoką Meksykańską, temperatura może być od 5 do nawet 20 stopni niższa niż zwykle. Na przykład w Orlando na Florydzie na początku roku termometry wskazują zwykle powyżej 20 st. C, podczas gdy w najbliższych dniach temperatura prawdopodobnie ledwie przekroczy 10 stopni.

Synoptycy ostrzegają, że silny wiatr w niektórych wschodnich stanach spowoduje, iż temperatura odczuwalna będzie znacząco niższa.

Jak pisze CNN, ta fala chłodu "może być tylko przystawką, ponieważ bardziej brutalne natarcie mrozu" jest spodziewane w poniedziałek i wtorek w centralnej i wschodniej części Stanów Zjednoczonych.

Na początku następnego tygodnia temperatura będzie prawdopodobnie od 10 do ponad 30 stopni niższa od normy. Nawet wzdłuż Zatoki Meksykańskiej nocami termometry mogą wskazywać ujemne wartości. W Nowym Orleanie rzadko temperatura osiąga około zera, a teraz taka sytuacja jest możliwa pierwszy raz od stycznia ubiegłego roku.

W ciągu następnego tygodnia ponad 70 procent mieszkańców kraju ma doświadczyć temperatury poniżej zera - pisze CNN.