- Grzyby są znacznie bliżej spokrewnione ze zwierzętami niż z roślinami. Grzyby i zwierzęta mają wspólnego przodka, który wyglądał zapewne jak ameba, był pełzakiem, a rośliny są bardzo, bardzo daleko od niego - powiedziała doktor habilitowana Marta Wrzosek, wykładowczyni na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Dlatego, podobnie jak zwierzęta, grzyby się poruszają, porozumiewają i uprawiają seks.
Wrzosek zaznaczyła, że tym, co najbardziej różni zwierzęta i grzyby, jest ściana komórkowa. W linii rozwojowej prowadzącej do grzybów pełzak zaczął wytwarzać ściany komórek, podczas gdy w tej drugiej, zwierzęcej linii, pozostały tylko błony komórkowe. - Za to materiały zapasowe u grzybów i zwierząt są takie same. To po pierwsze tłuszcz, a po drugie glikogen, czyli wielocukier, który my gromadzimy w wątrobie. Grzyby wprawdzie nie mają wątroby, ale odkładają glikogen w strzępkach w postaci drobnych pęcherzyków, które wyglądają jak ziarenka piasku - wyjaśniła.
Duża część grzybów się rusza, "a niektóre z nich robią to wręcz wyśmienicie". Dotyczy to zwłaszcza grzybów należących do starych linii ewolucyjnych, które na pewnych etapach życia zachowują stadium pełzaka, czyli "potrafią się poruszać samodzielnie, wyciągając swoje nibynóżki". Najczęściej dzieje się to w komórkach innych organizmów.
- Inne śmigają szybko w toni wodnej lub roztworze glebowym dzięki swoim biczykowatym wiciom. Przypominają swoim wyglądem plemniki - dodała Wrzosek.
Są rozmowne i mają nawet cztery płcie
Jak podała badaczka, grzyby porozumiewają się poprzez sygnały chemiczne. - Można to stwierdzić, obserwując zachowania seksualne grzybów. Tak nawiasem mówiąc, u niektórych gatunków występują dwie, a u innych cztery płcie - zaznaczyła Wrzosek, wyjaśniając, że grzyby, aby znaleźć partnerów seksualnych, wysyłają chemiczne sygnały i je odbierają. W ten sposób się odnajdują. - Strzępka grzyba, która gdzieś rozwija się w podłożu, wydziela z siebie substancję lotną, która informuje o płci i miejscu, w którym się znajduje. Jest odbierana przez strzępkę partnerską, która sama też wydziela informację o sobie. I wtedy zaczynają powoli dążyć ku sobie - poinformowała. Według Wrzosek to dialog, w którym cząsteczki chemiczne pełnią rolę słów. Są wysyłane i odbierane.
Mykolożka dodała, że to, że niektóre gatunki grzybów mają aż cztery płcie, wynika stąd, że może to być dla nich w pewnych warunkach ewolucyjnie korzystne. Ale zdarza się również, że "jeśli grzyb trafi w jakieś bardzo bogate w substancje odżywcze środowisko, które w dodatku jest bezpieczne i niezmienne, to rezygnuje z rozmnażania płciowego, żeby nie zawracać sobie głowy szukaniem partnera i jak najszybciej rosnąć".
Potrafią się bronić i podbijać nowe tereny
Jedną z cech tych organizmów jest także to, że potrafią się bronić. Robią to m.in. produkując penicylinę. Dzięki niej zwalczają zagrażające im bakterie, a "my im ją po prostu podkradamy". Kolejną bronią grzybów są wytwarzane przez nie trucizny.
- One nie polują na człowieka, tylko odstraszają inne organizmy, które im mogą zaszkodzić - wskazała Wrzosek. Zauważyła też, że niektóre grzyby potrafią podbijać duże obszary. Tak się stało w Oregonie w USA, gdzie znaleziono opieńkę ciemną (Armillaria ostoyae), pasożyta drzew, którego grzybnia rozprzestrzeniła się na 856,5 ha. - Kiedy zbadano i porównano jej DNA pochodzące z próbek pobranych z różnych miejsc, okazało się, że są identyczne. To był jeden i ten sam grzyb na tak ogromnym terenie, jednak na powierzchni występował jako wiele pojedynczych osobników - powiedziała mykolożka. Dodała, że podejrzewa się, że miał on dużo czasu, żeby tak się rozrosnąć - jakieś 8-9 tysięcy lat. Opieńka oprócz zwyczajnej tworzy "szybkie linie przesyłowe zwane ryzomorfami".
- One się wytwarzają kierunkowo: jeśli gdzieś w pobliżu pojawi się godne zainteresowania drzewo, na przykład zaatakowane wcześniej przez korniki i osłabione, grzybnia wyczuwa jego obecność po substancjach wydzielanych przez korzeń. Szybka linia, ryzomorfa, zaczyna wędrować w kierunku tego obumierającego drzewa, a cała aktywna grzybnia się potem za nią przemieszcza - opisała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock