Eksperci ostrzegają: zmiany klimatu mogą sprzyjać rozwojowi nieznanych nam chorób

Źródło:
PAP
Scenariusze zmian klimatu
Scenariusze zmian klimatuTVN24
wideo 2/29
Zmiany klimatu

Zmiana klimatu powoduje przesunięcie optymalnych warunków w ramach niszy ekosystemowej, korzystnej na przykład dla owadów, będących wektorami dla nieznanych nam wcześniej chorób, jak i dla niektórych pasożytów - przekazała doktor Aneta Afelt, jedna z autorek raportu "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi". To, zdaniem ekspertki, może sprzyjać w Europie pojawienia się egzotycznych chorób, takich jak gorączka denga, choroba wirusowa chikungunya czy gorączka Zachodniego Nilu.

Z inicjatywy Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu powstał międzynarodowy raport "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi". Doktor Aneta Afelt w rozmowie z Polską Agencją Prasową została zapytana, skąd pomysł takiego opracowania właśnie teraz, skoro pandemia COVID-19 raczej nie ma związku ze zmianą klimatu.

- Ten projekt badawczy nie był związany z pandemią - rozpoczął się, zanim ona wybuchła. Badania wiążące zmiany klimatu ze zmianami w środowisku przyrodniczym prowadzone są od co najmniej 20 lat. To oczywiste, że wraz ze zmianą warunków klimatycznych zmienia się delikatna równowaga ekosystemowa i w konsekwencji następuje "wędrówka" różnych gatunków roślin, zwierząt oraz owadów - czyli podążanie organizmów za optymalnymi dla ich wymagań warunkami środowiskowymi - opowiadała ekspertka. Dodała, że "zmiana temperatury i wilgotności powietrza, a także nasilenia opadów, a wraz z tym - ogólna zmiana stabilności klimatycznej, np. już obserwowany proces wydłużania się okresu wegetacyjnego, wpływa na warunki środowiskowe bytowania mikroorganizmów i przemieszczenia się różnego typu patogenów". - Dotyczy to zarówno patogenów typowych roślin, jak i zwierząt oraz ludzi, a także tych, które stale krążą między zwierzętami i ludźmi - uzupełniła.

Rola komarów

Koronawirus SARS-CoV-2 mógł przeskoczyć ze zwierząt na ludzi, ale czy można prognozować zagrożenie kolejnymi patogenami?

- Przed epoką masowego transportu lotniczego i morskiego możliwość przemieszczania się owadów i zwierząt między różnymi obszarami geograficznymi była mocno ograniczona i rozciągnięta w czasie. To się zdarzało często w przeszłości, ale jak dotąd był to długi proces. Dla przykładu przeniesienie dżumy z pogranicza Mongolii i Chin do Iranu i Europy trwało 200 lat jako konsekwencja szlaku handlowego. Obecnie przemieszczanie zwierząt, a w szczególności przypadkowe przemieszczanie owadów , a wraz nimi chorób jest stanowczo skrócone. Przykładem są komary pochodzące z Afryki Równikowej, przemieszczone do Ameryki Południowej, Azji, a aktualnie kolonizujące południe Europy - mówiła Afelt.

A jak jest w przypadku Azji? Aflet tłumaczyła, że w epidemiologii komary są wektorem, czyli pośrednikiem między zwierzętami a człowiekiem w takich chorobach, jak malaria, japońskie zapalenie mózgu, gorączka denga czy chikungunya. - Badania, jakie prowadziliśmy w Wietnamie ze specjalistami z Francji, USA oraz Wietnamu wykazały, że np. komary tygrysie odłowione w czterech prowincjach Wietnamu były blisko spokrewnione z komarami w Azji Południowo-Wschodniej i Australii, ale również niestety z osobnikami tego samego gatunku w Rumunii. Takie powinowactwo "rodzinne" przeprowadza się, porównując profile genetyczne komarów - dodała.

Komary tygrysie mogą przenosić niebezpieczne chorobyShutterstock

To ludzie rozprowadzają komary

Na pytanie, czy takie komary niedługo mogą się pojawić nawet na terenie północnej Europy ekspertka odpowiedziała, że to przede wszystkim ludzie rozprowadzają komary (jako larwy lub jaja). - A gdy zostaną one przeniesione do nisz ekosystemowych, w których mają warunki do tego, by się rozmnożyć, mogą zdobyć nową lokalizację. Pomaga w tym zmiana klimatu - wydłużenie okresu temperatury sprzyjającej cyklowi rozrodczemu owadów, czyli minimum dziewięć dni z temperaturą średnią nie niższą niż 19 st. C. W tym czasie może nastąpić przejście z jaja do larwy. Okres larwalny to jest też okres przetrwalnikowy. Jeśli zatem nie ma zbyt ostrej zimy i skraca się czas jej trwania, a jednocześnie wydłuża się lato, są wtedy warunki klimatyczne sprzyjające pełnemu cyklowi rozrodczemu takiego komara, czyli przejścia również od larwy do osobnika dorosłego - mówiła Afelt.

Zdaniem badaczki, wystarczy jednak, że w tej samej niszy ekosystemowej pojawią się zwierzęta będące gatunkami wędrownymi, jak choćby ptaki. - A dla komarów, żywiących się krwią, żywicielem mogą być zarówno zwierzęta, jak i człowiek. Jeśli zatem komar zostanie zakażony po ukąszeniu chorego zwierzęcia, a potem ukąsi człowieka - pojawia się możliwość przeniesienia infekcji na ludzi. Jeśli są to jedynie pojedyncze przypadki, ryzyko rozprzestrzenienia się choroby jest niskie. Jeśli jednak tych komarów w niszach ekosystemowych jest więcej, to wzrasta również ryzyko rozwoju zakażeń w warunkach i miejscach geograficznych, w których one dotąd nie występowały - tłumaczyła Afelt.

Konsekwencje zmian klimatycznych w EuropiePAP

Malaria w Europie?

Jeszcze na początku XX w. malaria występowała w Europie, nawet w Polsce i Niemczech, jednak udało się ją wytępić. W raporcie "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi" zwraca się uwagę, że w Niemczech nadal występują komary zdolne do wywoływania malarii, choć na szczęście endemicznie jej nie ma. Pasożyty malarii są zawlekane jedynie przez turystów, w tym także do Polski.

- Komary będące wektorami malarii są już na południu Europy i coraz częściej dochodzi do endemicznych, czyli lokalnych zakażeń - odpowiedziała Afelt. Zapytana, czy w Polsce także mogą się pojawić, odpowiedziała: nie od razu, ale na dłuższą metę istnieje takie ryzyko - szczególnie wtedy, gdy nastąpi sprzyjająca im zmiana warunków klimatycznych. Zauważamy już przesunięcie chorób powodowanych pasożytami, na razie głównie wśród zwierząt dzikich i domowych. - Psy zaczynają chorować na choroby pasożytnicze, które do niedawna nie występowały w naszej strefie klimatycznej. Zmiana klimatu powoduje jednak przesunięcie optymalnych warunków w ramach niszy ekosystemowej, korzystnej np. dla owadów, będących wektorami dla nieznanych nam wcześniej chorób, jak i dla niektórych pasożytów - dodała Afelt.

Zdaniem ekspertki możemy się też spodziewać innych chorób tropikalnych, takich jak gorączka denga - będąca odmianą gorączki krwotocznej, choroba wirusowa chikungunya czy gorączka Zachodniego Nilu, jeśli tylko pojawią się u nas organizmy, będące ich pośrednikami. - W raporcie przypominamy, że gorączka denga występowała już na południu Europy i w 1928 r. zachorowało na nią około 650 tysięcy mieszkańców Aten i Pireusu. Obecnie klimat w Europie Środkowej nie sprzyja wirusowi, który ją wywołuje, jednak wzrost temperatury i większa mobilność populacji może to zmienić. Komary A. albopictus przenoszące chorobę chikungunya są już obecne w południowej i środkowej Unii Europejskiej i wciąż się rozprzestrzeniają. Z kolei gorączką Zachodniego Nilu w latach 1996-1997 zaraziło się około 400 osób w okolicach Bukaresztu - mówiła Afelt.

Zmiany klimatuAdam Ziemienowicz/PAP

Bakterie Vibrio w Bałtyku

W raporcie ostrzega się też przed bakteriami Vibrio w Bałtyku, mogą one powodować zapalenie żołądka i jelit, a także zakażenia ran i posocznicę. W 2018 r. było aż 107 dni na wybrzeżu Bałtyku odpowiednich dla rozwoju Vibrio.

- Jeśli wzrośnie średnia temperatura powietrza w danym regionie, to następuje też ocieplanie się wód powierzchniowych. Gdy mamy zatem kilka lub kilkanaście dni z bardzo wysoką temperaturą powietrza, wzrasta temperatura wody. W takiej wodzie mogą się pojawić bakterie i wirusy bardziej dostosowane do warunków cieplejszych. I odwrotnie - obserwujemy istotne zaburzenie zlodowacenia wód zimą. W Polsce środkowej temperatury powietrza coraz częściej - tak jak w tym roku - oscylują zimą wokół 0 st. C, prognozy zmian klimatu sugerują, że z końcem XXI wieku nasza zima będzie bezśnieżna - będzie za ciepło na utrzymanie się pokrywy śnieżnej. Burza śnieżna w Warszawie w poniedziałek 17 stycznia jest znakomitym przykładem: w środku zimy mieliśmy gradobicie, intensywne opady śniegu i… wyładowania atmosferyczne, typowe dotychczas dla okresu wiosenno-letniego. Kilka godzin później śnieg się stopił.

Pandemia COVID-19 a zmiany klimatu

Afelt zapytana o to, czy pojawienie się pandemii COVID-19 było przypadkowe, czy w jakim stopniu jest jednak związane ze zmianą klimatu, odpowiedziała, że musimy przede wszystkim odróżnić czas skolonizowania ludzi przez wirusa odzwierzęcego, jakim jest SARS-CoV-2, od jego rozpowszechnienia się między ludźmi. - Etap pierwszy odbył się w warunkach naturalnych, przynajmniej jak na razie wszystko na to wskazuje. Tu czynnikiem ryzyka nie była zmiana klimatu, ale agresywne przekształcanie środowiska przyrodniczego i skracanie dystansu między zwierzętami dzikimi, domowymi i ludźmi. Publikowane wyniki badań genetycznych struktury wirusa SARS-CoV-2 na razie nie wskazują na to, aby słuszna była koncepcja laboratoryjnej fazy w ewolucji wirusa - przekazała Afelt.

Odpowiadając na pytanie, czy przy strukturze DNA wirusa nie "majstrowano", zaznaczyła, że nie jest specjalistką w tej dziedzinie, jednak gdyby w cyklu ewolucyjnym tego wirusa był etap laboratoryjny, to widoczne byłoby to w jego strukturze genetycznej jako "przerwa reprodukcyjna", czyli stabilność struktury genetycznej wirusa. - A takiego dowodu oczywiście jak na razie nie mamy. Niezależnie od tego nie ulega wątpliwości, że jest to wirus pochodzenia odzwierzęcego, wywodzący się z natury - dodała.

SARS-CoV-2 a nietoperze

- W latach 2014-2018 brałam udział w badaniach w Azji Południowo-Wschodniej, w Kambodży i Losie, podczas których były odławiane nietoperze i przeprowadzono analizy genetyczne wykrywanych u nich patogenów. Te z nich, które były nosicielami koronawirusów, przemieszczały się w swej aktywności życiowej bliżej człowieka. Ludzie zwykle tak zmieniają środowisko, że sprzyja ono sąsiedztwu nietoperzy różnych gatunków, które w warunkach naturalnych nie mają ze sobą kontaktu. Dla przykładu rozwój elektryczności przyciąga owady, będące pożywieniem dla nietoperzy - zatem nietoperze owadożerne adaptują się do warunków życia w sąsiedztwie ludzi. Z kolei nietoperze owocożerne - wędrują za sadami owocowymi - tłumaczyła Afelt. Jak dodała, proces transferu nietoperzy do socjo-ekosystemów jest epidemiologicznie niebezpieczny. Ale to nie znaczy, że to nietoperze są niebezpieczne. - To nasze zarządzanie zasobami środowiska przyrodniczego jest daleko niewystarczające i niedostosowane do nieoczywistych zagrożeń - uzupełniła.

Afelt przekazała, że w ich projekcie nie wykazano obecności koronawirusów, będących bezpośrednimi krewnymi SARS-CoV-2 - a zatem tego, który skolonizował ludność w Wuhan w Chinach - Jednak w styczniu 2019 r. zaczęto przeszukiwać bazę danych dotyczących koronawirusów odzwierzęcych. Moi koledzy, z którymi prowadziłam badania w Kambodży i Laosie, w 2020 r. opublikowali wyniki analiz z tych krajów i okazało się, że wśród nietoperzy lokalnie krążył koronawirus bardzo mocno spowinowacony z tym z Wuhan. Zatem w regionie Azji Południowo-Wschodniej na skutek naturalnej ewolucji były warunki do prób takiej kolonizacji. To był naturalny i długi proces dopasowania wirusa do kolejnego żywiciela - tłumaczyła ekspertka. A co z ludźmi? - Wszyscy w ciągu swego życia doświadczamy prób skolonizowania naszego organizmu przez różnego rodzaju bakterie, wirusy i pasożyty. Jednak tylko niektóre z nich kończą się sukcesem, zdecydowanej większości się to nie udaje - dodała.

Skutki zmian klimatycznychPAP

Inne zagrożenia

Na pytanie, czy było związane to ze zmianami klimatu, odpowiedziała, że nie. - Miało to raczej związek z szybkim, wręcz rabunkowym wejściem człowieka do środowiska naturalnego i skróceniem dystansu między człowiekiem i dzikimi zwierzętami - odparła. Już po sześciu miesiącach od wybuchu epidemii w Chinach koronawirus ten był obecny w każdym kraju - zauważyła Afelt. - Główną tego przyczyną był transport, ponieważ od zakażenia do pojawienia się objawów najczęściej mijało aż pięć, sześć dni. W tym czasie można było się przemieścić na dużą odległość i przenieść infekcję w dowolny zakątek świata - uzupełniła.

A co z innymi zagrożeniami? - Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymienia dziesięć takich zagrożeń, koronawirusy od początku były wysoko na tej liście. Artykuł z naszych badań ostrzegający przez tymi patogenami ukazał się w 2018 r., a już jesienią 2019 r. pojawiła się epidemia w Wuhan. Dla nas nie było to zaskoczeniem - odpowiedziała Afelt.

Doktor Afelt została zapytana też o to, jakie nowe owady mogą być wektorami chorób zakaźnych.

- W Europie pojawił się pochodzący z Chin szerszeń azjatycki (Vespa velutina), przeniesiony do Europy około 2004 r., prawdopodobnie wraz z transportem porcelany. Świetnie się odnalazł w Europie Zachodniej, jest już obecny we Francji, Włoszech oraz w Niemczech - i zbliża się do Polski. Nie drażniony, nie robi ludziom nic złego, ale zaczyna być dominującym owadem w niszach ekosystemów, w których się pojawia, i tym samym obniża bioróżnorodność owadów typową dla europejskiego ekosystemu. Nasze europejskie biedronki - tak dobrze w Polsce znane z naszego dzieciństwa - też jest zastępowana i wypierana przez owady z Azji.

Autorka/Autor:dd

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alarmy meteorologiczne pierwszego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed burzami i gęstą mgłą. Sprawdź, gdzie mieć się na baczności.

Tu noc okaże się niebezpieczna. IMGW ostrzega

Tu noc okaże się niebezpieczna. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nadchodzące dni przyniosą wielu regionom kraju opady. W weekend miejscami będą one obfite, może spaść do 50 litrów deszczu na metr kwadratowy. Termometry wskażą maksymalnie 25 stopni.

Niż za niżem. Nadchodzą kolejne intensywne opady

Niż za niżem. Nadchodzą kolejne intensywne opady

Źródło:
tvnmeteo.pl

Północno-wschodnie Włochy nawiedziły burze z ulewami, które wywołały podtopienia i osuwiska. Strażacy reagowali ponad 100 razy. Konieczna była ewakuacja kempingu.

Ewakuacja kilkudziesięciu osób z kempingu, osuwisko zablokowało drogę

Ewakuacja kilkudziesięciu osób z kempingu, osuwisko zablokowało drogę

Źródło:
lespresso.it, italien.news, meteoweb.eu, ENEX

Pogoda na jutro, czyli na piątek, 12.09. Nocą pojawią się miejscami opady deszczu, niewykluczone są też burze. Dzień również przyniesie deszcz. Termometry wskażą maksymalnie 25 stopni.

Pogoda na jutro - piątek, 12.09. Przed nami deszczowa, miejscami mglista noc

Pogoda na jutro - piątek, 12.09. Przed nami deszczowa, miejscami mglista noc

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koziołek Jo z zoo w Wisconsin podbija internet dzięki swojej niepodrabialnej minie. Zdjęcie zwierzęcia stało się viralem, zdobyło miliony wyświetleń i błyskawicznie przerodziło się w inspirację dla niezliczonych memów.

Zrobił minę, sławę zyskał błyskawicznie

Zrobił minę, sławę zyskał błyskawicznie

Źródło:
CNN

Przez Tokio przeszła potężna ulewa, która doprowadziła do powodzi w niektórych częściach miasta. Żywioł przyczynił się do śmierci mężczyzny. Ponadto wystąpiły utrudnienia na kolei i lokalnym lotnisku, były także przerwy w dostępie do energii elektrycznej.

Ulewa nawiedziła stolicę. Jest ofiara śmiertelna

Ulewa nawiedziła stolicę. Jest ofiara śmiertelna

Źródło:
Kyodo News, The Japan Times

Na środku jeziora w południowo-wschodniej Alasce pojawiła się nowa wyspa - donosi amerykańskie Obserwatorium Ziemi NASA. Powstała wskutek cofania się lodowca i stanowi kolejny dowód na zanik mas lodu w najbardziej wysuniętym na północ stanie USA.

Alaska ma nową wyspę

Alaska ma nową wyspę

Źródło:
NASA Earth Observatory, livescience.com

W powodziach, które nawiedziły wyspę Bali, cierpią nie tylko ludzie, ale też i zwierzęta. Schronisko dla psów, położone w mieście Denpasar, zostało kompletnie zalane. - Zginęły trzy psy, część zwierząt zaginęła - powiedziała Kadek Eta Triswati, właścicielka placówki.

Zalane schronisko dla psów. "To, co się stało, łamie serce"

Zalane schronisko dla psów. "To, co się stało, łamie serce"

Źródło:
Reuters

Przed nami jedno z najbardziej efektownych zjawisk astronomicznych - zakrycie Plejad przez Księżyc. Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo. 

Księżyc będzie "gasił" gwiazdy. Wyjątkowe zjawisko lada moment

Księżyc będzie "gasił" gwiazdy. Wyjątkowe zjawisko lada moment

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Opiekun zwierząt w zoo zginął zaatakowany przez lwy w Safari World Bangkok w Tajlandii, jednym z największych parków safari w Azji. Mężczyzna wysiadł z samochodu, by uprzątnąć wybieg, a zwierzęta rzuciły się na niego.

Lwy zagryzły pracownika zoo na oczach turystów

Lwy zagryzły pracownika zoo na oczach turystów

Źródło:
The Independent, Bangkok Post

W czwartek przez Polskę przetacza się fala intensywnych opadów deszczu. Miejscami już spadło dwukrotnie więcej deszczu niż wynosi średnia opadów we wrześniu. Taka sytuacja może budzić obawy o wystąpienie powodzi.

Ulewy w Polsce. Czy może dojść do powodzi?

Ulewy w Polsce. Czy może dojść do powodzi?

Źródło:
TVN24

Druga część tygodnia przyniosła do Polski obfite opady deszczu. Miejscami w kilkanaście godzin spadło więcej wody, niż wynosi średnia dla całego miesiąca. W jaki sposób wpłynie to na sytuację hydrologiczną w Polsce? Co z suszą?

Takich opadów nie było od dawna. Jak wpłyną na suszę?

Takich opadów nie było od dawna. Jak wpłyną na suszę?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bilans ofiar śmiertelnych powodzi, które nawiedziły indonezyjską wyspę Bali, wzrósł do czternastu - poinformował w czwartek przedstawiciel rządu. W niektórych miejscach woda sięgała nawet 2,5 metra.

Dramat na rajskiej wyspie. Rośnie liczba ofiar

Dramat na rajskiej wyspie. Rośnie liczba ofiar

Źródło:
Reuters, The Guradian, PAP

Mieszkańcy gminy Callosa de Segura na południu Hiszpanii doświadczyli poważnego załamania pogody. Region nawiedziła nawałnica, która w kilkanaście minut dokonała poważnych zniszczeń.

"Absolutnie przerażające". Wielkie zniszczenia w zaledwie kilkanaście minut

"Absolutnie przerażające". Wielkie zniszczenia w zaledwie kilkanaście minut

Źródło:
ENEX, informacion.es

Kościół wznosił się nad plażą w Trzęsaczu od XII wieku. Początkowo drewnianą budowlę z czasem zastąpił okazały kamienny budynek, uznawany za jeden z najpiękniejszych na Pomorzu. Przez setki lat świątynia była stałym elementem życia mieszkańców, ale klif, na którym ją postawiono, okazał się niestabilny. Bałtyckie fale zabierały go kawałek po kawałku. Chociaż próbowano powstrzymać ten proces, w 1900 roku część kościoła osunęła się w morskie fale. Do czasów dzisiejszych zachował się jedynie fragment południowej ściany. 

Zjada nam plaże. Dlaczego?

Zjada nam plaże. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

W próbkach skały, która pochodziła z Marsa, a dokładniej z krateru Jezero, naukowcy wykryli potencjalne ślady starożytnego życia mikrobiologicznego.

Życie na Marsie? Znaleziono jeden z najlepszych dotychczas dowodów

Życie na Marsie? Znaleziono jeden z najlepszych dotychczas dowodów

Źródło:
Reuters, msn.com

Obfite opady deszczu nawiedziły południowe regiony Pakistanu. Trudna sytuacja panuje w Karaczi, stolicy kraju, w której wiele budynków i dróg zostało zalanych. - To niepokojąca sytuacja - powiedział mieszkaniec Karaczi.

1,6 miliona osób zagrożonych powodzią

1,6 miliona osób zagrożonych powodzią

Źródło:
Reuters, dawn.com, tribune.com.pk, PAP

W tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześnie niż zwykle, bo już na przełomie sierpnia i września. Dlaczego tak się dzieje? - To efekt zmian klimatu - wyjaśnia profesor Przemysław Bąbelewski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Liście spadają z drzew wcześniej niż zwykle. Dlaczego tak się dzieje?

Liście spadają z drzew wcześniej niż zwykle. Dlaczego tak się dzieje?

Źródło:
PAP, upwr.edu.pl

Ulewne deszcze i wichury nawiedziły hiszpańską Majorkę. Spowodowały, że część wyspy została podtopiona. Gwałtowna aura doprowadziła do utrudnień w ruchu lotniczym.

Wiało tak, że oderwało balustradę

Wiało tak, że oderwało balustradę

Źródło:
Enex, Ultima Hora

Naukowcy opublikowali nowe zdjęcie obiektu międzygwiezdnego 3I/ATLAS. Widać na nim, jak w pobliżu ciała niebieskiego powstaje charakterystyczny warkocz. Wcześniej pojawiały się teorie, że obiekt może być statkiem obcych.

Podejrzewano, że to statek obcych. Teraz wytwarza warkocz

Podejrzewano, że to statek obcych. Teraz wytwarza warkocz

Źródło:
Livescience.com

Atlantyk zaskakuje ciszą w samym szczycie sezonu huraganowego. Po raz pierwszy od prawie dekady w pierwszych dniach września nie pojawił się na nim żaden aktywny cyklon tropikalny. Eksperci ostrzegają jednak, by nie dać się zwieść pozorom, bo najbardziej niebezpieczne zjawiska wciąż mogą nadejść jesienią.

Zaskakująca cisza na Atlantyku

Zaskakująca cisza na Atlantyku

Źródło:
CNN

Szczepionka przeciwko chlamydii koali po raz pierwszy została dopuszczona do powszechnego stosowania. Według naukowców preparat może powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby, która dziesiątkuje populację tego gatunku w Australii. Prace nad szczepionką trwały ponad dekadę.

Ta szczepionka może uchronić koale przed wyginięciem

Ta szczepionka może uchronić koale przed wyginięciem

Źródło:
BBC, UniSC

Naukowcy z Singapuru opracowali pierwszy na świecie filtr słoneczny stworzony na bazie pyłku kwiatów kamelii. Eksperymenty wykazały, że preparat jest równie skuteczny, jak dostępne w sprzedaży kremy z filtrem UV. Jednak w przeciwieństwie do nich nie jest szkodliwy dla środowiska.

Pierwszy na świecie filtr słoneczny z pyłku kwiatów

Pierwszy na świecie filtr słoneczny z pyłku kwiatów

Źródło:
PAP

Prognoza długoterminowa IMGW na nadchodzące miesiące. Co przyniesie nam jesień i początek zimy? Sprawdź najnowsze prognozy na październik, listopad i grudzień 2025 oraz styczeń 2026 roku.

Prognoza długoterminowa IMGW. Co mówi prognoza na zimę 2025/2026?

Prognoza długoterminowa IMGW. Co mówi prognoza na zimę 2025/2026?

Źródło:
IMGW

Sygnał GRB 250702B wywołał zdumienie wśród astronomów. Zarejestrowany na początku lipca tego roku wybuch promieniowania gamma trwał od 100 do 1000 razy dłużej niż większość tego typu zjawisk. Co więcej, powtórzył się kilkukrotnie, co nigdy wcześniej nie zostało zaobserwowane.

Nigdy wcześniej nie zarejestrowano takiego rozbłysku

Nigdy wcześniej nie zarejestrowano takiego rozbłysku

Źródło:
PAP, ESO

Niecodzienny gość zaskoczył mieszkańców Utrechtu. W miejskich kanałach pojawiła się foka, która przyciągnęła tłumy zaciekawionych osób.

"Akurat wybrała się aż do Utrechtu"

"Akurat wybrała się aż do Utrechtu"

Źródło:
Enex