Eksperci ostrzegają: zmiany klimatu mogą sprzyjać rozwojowi nieznanych nam chorób

Źródło:
PAP
Scenariusze zmian klimatu
Scenariusze zmian klimatuTVN24
wideo 2/29
Zmiany klimatu

Zmiana klimatu powoduje przesunięcie optymalnych warunków w ramach niszy ekosystemowej, korzystnej na przykład dla owadów, będących wektorami dla nieznanych nam wcześniej chorób, jak i dla niektórych pasożytów - przekazała doktor Aneta Afelt, jedna z autorek raportu "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi". To, zdaniem ekspertki, może sprzyjać w Europie pojawienia się egzotycznych chorób, takich jak gorączka denga, choroba wirusowa chikungunya czy gorączka Zachodniego Nilu.

Z inicjatywy Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu powstał międzynarodowy raport "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi". Doktor Aneta Afelt w rozmowie z Polską Agencją Prasową została zapytana, skąd pomysł takiego opracowania właśnie teraz, skoro pandemia COVID-19 raczej nie ma związku ze zmianą klimatu.

- Ten projekt badawczy nie był związany z pandemią - rozpoczął się, zanim ona wybuchła. Badania wiążące zmiany klimatu ze zmianami w środowisku przyrodniczym prowadzone są od co najmniej 20 lat. To oczywiste, że wraz ze zmianą warunków klimatycznych zmienia się delikatna równowaga ekosystemowa i w konsekwencji następuje "wędrówka" różnych gatunków roślin, zwierząt oraz owadów - czyli podążanie organizmów za optymalnymi dla ich wymagań warunkami środowiskowymi - opowiadała ekspertka. Dodała, że "zmiana temperatury i wilgotności powietrza, a także nasilenia opadów, a wraz z tym - ogólna zmiana stabilności klimatycznej, np. już obserwowany proces wydłużania się okresu wegetacyjnego, wpływa na warunki środowiskowe bytowania mikroorganizmów i przemieszczenia się różnego typu patogenów". - Dotyczy to zarówno patogenów typowych roślin, jak i zwierząt oraz ludzi, a także tych, które stale krążą między zwierzętami i ludźmi - uzupełniła.

Rola komarów

Koronawirus SARS-CoV-2 mógł przeskoczyć ze zwierząt na ludzi, ale czy można prognozować zagrożenie kolejnymi patogenami?

- Przed epoką masowego transportu lotniczego i morskiego możliwość przemieszczania się owadów i zwierząt między różnymi obszarami geograficznymi była mocno ograniczona i rozciągnięta w czasie. To się zdarzało często w przeszłości, ale jak dotąd był to długi proces. Dla przykładu przeniesienie dżumy z pogranicza Mongolii i Chin do Iranu i Europy trwało 200 lat jako konsekwencja szlaku handlowego. Obecnie przemieszczanie zwierząt, a w szczególności przypadkowe przemieszczanie owadów , a wraz nimi chorób jest stanowczo skrócone. Przykładem są komary pochodzące z Afryki Równikowej, przemieszczone do Ameryki Południowej, Azji, a aktualnie kolonizujące południe Europy - mówiła Afelt.

A jak jest w przypadku Azji? Aflet tłumaczyła, że w epidemiologii komary są wektorem, czyli pośrednikiem między zwierzętami a człowiekiem w takich chorobach, jak malaria, japońskie zapalenie mózgu, gorączka denga czy chikungunya. - Badania, jakie prowadziliśmy w Wietnamie ze specjalistami z Francji, USA oraz Wietnamu wykazały, że np. komary tygrysie odłowione w czterech prowincjach Wietnamu były blisko spokrewnione z komarami w Azji Południowo-Wschodniej i Australii, ale również niestety z osobnikami tego samego gatunku w Rumunii. Takie powinowactwo "rodzinne" przeprowadza się, porównując profile genetyczne komarów - dodała.

Komary tygrysie mogą przenosić niebezpieczne chorobyShutterstock

To ludzie rozprowadzają komary

Na pytanie, czy takie komary niedługo mogą się pojawić nawet na terenie północnej Europy ekspertka odpowiedziała, że to przede wszystkim ludzie rozprowadzają komary (jako larwy lub jaja). - A gdy zostaną one przeniesione do nisz ekosystemowych, w których mają warunki do tego, by się rozmnożyć, mogą zdobyć nową lokalizację. Pomaga w tym zmiana klimatu - wydłużenie okresu temperatury sprzyjającej cyklowi rozrodczemu owadów, czyli minimum dziewięć dni z temperaturą średnią nie niższą niż 19 st. C. W tym czasie może nastąpić przejście z jaja do larwy. Okres larwalny to jest też okres przetrwalnikowy. Jeśli zatem nie ma zbyt ostrej zimy i skraca się czas jej trwania, a jednocześnie wydłuża się lato, są wtedy warunki klimatyczne sprzyjające pełnemu cyklowi rozrodczemu takiego komara, czyli przejścia również od larwy do osobnika dorosłego - mówiła Afelt.

Zdaniem badaczki, wystarczy jednak, że w tej samej niszy ekosystemowej pojawią się zwierzęta będące gatunkami wędrownymi, jak choćby ptaki. - A dla komarów, żywiących się krwią, żywicielem mogą być zarówno zwierzęta, jak i człowiek. Jeśli zatem komar zostanie zakażony po ukąszeniu chorego zwierzęcia, a potem ukąsi człowieka - pojawia się możliwość przeniesienia infekcji na ludzi. Jeśli są to jedynie pojedyncze przypadki, ryzyko rozprzestrzenienia się choroby jest niskie. Jeśli jednak tych komarów w niszach ekosystemowych jest więcej, to wzrasta również ryzyko rozwoju zakażeń w warunkach i miejscach geograficznych, w których one dotąd nie występowały - tłumaczyła Afelt.

Konsekwencje zmian klimatycznych w EuropiePAP

Malaria w Europie?

Jeszcze na początku XX w. malaria występowała w Europie, nawet w Polsce i Niemczech, jednak udało się ją wytępić. W raporcie "Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi" zwraca się uwagę, że w Niemczech nadal występują komary zdolne do wywoływania malarii, choć na szczęście endemicznie jej nie ma. Pasożyty malarii są zawlekane jedynie przez turystów, w tym także do Polski.

- Komary będące wektorami malarii są już na południu Europy i coraz częściej dochodzi do endemicznych, czyli lokalnych zakażeń - odpowiedziała Afelt. Zapytana, czy w Polsce także mogą się pojawić, odpowiedziała: nie od razu, ale na dłuższą metę istnieje takie ryzyko - szczególnie wtedy, gdy nastąpi sprzyjająca im zmiana warunków klimatycznych. Zauważamy już przesunięcie chorób powodowanych pasożytami, na razie głównie wśród zwierząt dzikich i domowych. - Psy zaczynają chorować na choroby pasożytnicze, które do niedawna nie występowały w naszej strefie klimatycznej. Zmiana klimatu powoduje jednak przesunięcie optymalnych warunków w ramach niszy ekosystemowej, korzystnej np. dla owadów, będących wektorami dla nieznanych nam wcześniej chorób, jak i dla niektórych pasożytów - dodała Afelt.

Zdaniem ekspertki możemy się też spodziewać innych chorób tropikalnych, takich jak gorączka denga - będąca odmianą gorączki krwotocznej, choroba wirusowa chikungunya czy gorączka Zachodniego Nilu, jeśli tylko pojawią się u nas organizmy, będące ich pośrednikami. - W raporcie przypominamy, że gorączka denga występowała już na południu Europy i w 1928 r. zachorowało na nią około 650 tysięcy mieszkańców Aten i Pireusu. Obecnie klimat w Europie Środkowej nie sprzyja wirusowi, który ją wywołuje, jednak wzrost temperatury i większa mobilność populacji może to zmienić. Komary A. albopictus przenoszące chorobę chikungunya są już obecne w południowej i środkowej Unii Europejskiej i wciąż się rozprzestrzeniają. Z kolei gorączką Zachodniego Nilu w latach 1996-1997 zaraziło się około 400 osób w okolicach Bukaresztu - mówiła Afelt.

Zmiany klimatuAdam Ziemienowicz/PAP

Bakterie Vibrio w Bałtyku

W raporcie ostrzega się też przed bakteriami Vibrio w Bałtyku, mogą one powodować zapalenie żołądka i jelit, a także zakażenia ran i posocznicę. W 2018 r. było aż 107 dni na wybrzeżu Bałtyku odpowiednich dla rozwoju Vibrio.

- Jeśli wzrośnie średnia temperatura powietrza w danym regionie, to następuje też ocieplanie się wód powierzchniowych. Gdy mamy zatem kilka lub kilkanaście dni z bardzo wysoką temperaturą powietrza, wzrasta temperatura wody. W takiej wodzie mogą się pojawić bakterie i wirusy bardziej dostosowane do warunków cieplejszych. I odwrotnie - obserwujemy istotne zaburzenie zlodowacenia wód zimą. W Polsce środkowej temperatury powietrza coraz częściej - tak jak w tym roku - oscylują zimą wokół 0 st. C, prognozy zmian klimatu sugerują, że z końcem XXI wieku nasza zima będzie bezśnieżna - będzie za ciepło na utrzymanie się pokrywy śnieżnej. Burza śnieżna w Warszawie w poniedziałek 17 stycznia jest znakomitym przykładem: w środku zimy mieliśmy gradobicie, intensywne opady śniegu i… wyładowania atmosferyczne, typowe dotychczas dla okresu wiosenno-letniego. Kilka godzin później śnieg się stopił.

Pandemia COVID-19 a zmiany klimatu

Afelt zapytana o to, czy pojawienie się pandemii COVID-19 było przypadkowe, czy w jakim stopniu jest jednak związane ze zmianą klimatu, odpowiedziała, że musimy przede wszystkim odróżnić czas skolonizowania ludzi przez wirusa odzwierzęcego, jakim jest SARS-CoV-2, od jego rozpowszechnienia się między ludźmi. - Etap pierwszy odbył się w warunkach naturalnych, przynajmniej jak na razie wszystko na to wskazuje. Tu czynnikiem ryzyka nie była zmiana klimatu, ale agresywne przekształcanie środowiska przyrodniczego i skracanie dystansu między zwierzętami dzikimi, domowymi i ludźmi. Publikowane wyniki badań genetycznych struktury wirusa SARS-CoV-2 na razie nie wskazują na to, aby słuszna była koncepcja laboratoryjnej fazy w ewolucji wirusa - przekazała Afelt.

Odpowiadając na pytanie, czy przy strukturze DNA wirusa nie "majstrowano", zaznaczyła, że nie jest specjalistką w tej dziedzinie, jednak gdyby w cyklu ewolucyjnym tego wirusa był etap laboratoryjny, to widoczne byłoby to w jego strukturze genetycznej jako "przerwa reprodukcyjna", czyli stabilność struktury genetycznej wirusa. - A takiego dowodu oczywiście jak na razie nie mamy. Niezależnie od tego nie ulega wątpliwości, że jest to wirus pochodzenia odzwierzęcego, wywodzący się z natury - dodała.

SARS-CoV-2 a nietoperze

- W latach 2014-2018 brałam udział w badaniach w Azji Południowo-Wschodniej, w Kambodży i Losie, podczas których były odławiane nietoperze i przeprowadzono analizy genetyczne wykrywanych u nich patogenów. Te z nich, które były nosicielami koronawirusów, przemieszczały się w swej aktywności życiowej bliżej człowieka. Ludzie zwykle tak zmieniają środowisko, że sprzyja ono sąsiedztwu nietoperzy różnych gatunków, które w warunkach naturalnych nie mają ze sobą kontaktu. Dla przykładu rozwój elektryczności przyciąga owady, będące pożywieniem dla nietoperzy - zatem nietoperze owadożerne adaptują się do warunków życia w sąsiedztwie ludzi. Z kolei nietoperze owocożerne - wędrują za sadami owocowymi - tłumaczyła Afelt. Jak dodała, proces transferu nietoperzy do socjo-ekosystemów jest epidemiologicznie niebezpieczny. Ale to nie znaczy, że to nietoperze są niebezpieczne. - To nasze zarządzanie zasobami środowiska przyrodniczego jest daleko niewystarczające i niedostosowane do nieoczywistych zagrożeń - uzupełniła.

Afelt przekazała, że w ich projekcie nie wykazano obecności koronawirusów, będących bezpośrednimi krewnymi SARS-CoV-2 - a zatem tego, który skolonizował ludność w Wuhan w Chinach - Jednak w styczniu 2019 r. zaczęto przeszukiwać bazę danych dotyczących koronawirusów odzwierzęcych. Moi koledzy, z którymi prowadziłam badania w Kambodży i Laosie, w 2020 r. opublikowali wyniki analiz z tych krajów i okazało się, że wśród nietoperzy lokalnie krążył koronawirus bardzo mocno spowinowacony z tym z Wuhan. Zatem w regionie Azji Południowo-Wschodniej na skutek naturalnej ewolucji były warunki do prób takiej kolonizacji. To był naturalny i długi proces dopasowania wirusa do kolejnego żywiciela - tłumaczyła ekspertka. A co z ludźmi? - Wszyscy w ciągu swego życia doświadczamy prób skolonizowania naszego organizmu przez różnego rodzaju bakterie, wirusy i pasożyty. Jednak tylko niektóre z nich kończą się sukcesem, zdecydowanej większości się to nie udaje - dodała.

Skutki zmian klimatycznychPAP

Inne zagrożenia

Na pytanie, czy było związane to ze zmianami klimatu, odpowiedziała, że nie. - Miało to raczej związek z szybkim, wręcz rabunkowym wejściem człowieka do środowiska naturalnego i skróceniem dystansu między człowiekiem i dzikimi zwierzętami - odparła. Już po sześciu miesiącach od wybuchu epidemii w Chinach koronawirus ten był obecny w każdym kraju - zauważyła Afelt. - Główną tego przyczyną był transport, ponieważ od zakażenia do pojawienia się objawów najczęściej mijało aż pięć, sześć dni. W tym czasie można było się przemieścić na dużą odległość i przenieść infekcję w dowolny zakątek świata - uzupełniła.

A co z innymi zagrożeniami? - Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymienia dziesięć takich zagrożeń, koronawirusy od początku były wysoko na tej liście. Artykuł z naszych badań ostrzegający przez tymi patogenami ukazał się w 2018 r., a już jesienią 2019 r. pojawiła się epidemia w Wuhan. Dla nas nie było to zaskoczeniem - odpowiedziała Afelt.

Doktor Afelt została zapytana też o to, jakie nowe owady mogą być wektorami chorób zakaźnych.

- W Europie pojawił się pochodzący z Chin szerszeń azjatycki (Vespa velutina), przeniesiony do Europy około 2004 r., prawdopodobnie wraz z transportem porcelany. Świetnie się odnalazł w Europie Zachodniej, jest już obecny we Francji, Włoszech oraz w Niemczech - i zbliża się do Polski. Nie drażniony, nie robi ludziom nic złego, ale zaczyna być dominującym owadem w niszach ekosystemów, w których się pojawia, i tym samym obniża bioróżnorodność owadów typową dla europejskiego ekosystemu. Nasze europejskie biedronki - tak dobrze w Polsce znane z naszego dzieciństwa - też jest zastępowana i wypierana przez owady z Azji.

Autorka/Autor:dd

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Weekend w wielu regionach będzie pochmurny, deszczowy i chłodny. Wszystko to za sprawą panowania niżu Lorenz. Na kolejne dni widać jednak stopniową poprawę pogody, a zwłaszcza wyczekiwany znaczny wzrost temperatury.

Tęsknicie za słońcem i ciepłem? Mamy dobre wieści

Tęsknicie za słońcem i ciepłem? Mamy dobre wieści

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bociany wybudowały gigantyczne gniazdo. Znajduje się ono na budynku gospodarczym w północnej Hiszpanii, który przechylił się pod jego ciężarem. Jak podały lokalne media, konstrukcja ma około dwóch metrów wysokości i może ważyć nawet tonę.

Budynek przechylił się pod ciężarem gniazda bocianów

Budynek przechylił się pod ciężarem gniazda bocianów

Źródło:
El Pais

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych na kolejne dni. W weekend synoptycy prognozują powrót intensywnych opadów deszczu, a w części kraju powieje silny wiatr. We znaki mogą dawać się również przymrozki.

Na horyzoncie więcej ulew i wiatru. Prognoza zagrożeń IMGW

Na horyzoncie więcej ulew i wiatru. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. Sobota 17.05 zapowiada się deszczowo w całym kraju. Dodatkowym utrudnieniem będzie wiatr, który spotęguje odczucie chłodu. Na termometrach zobaczymy miejscami mniej niż 10 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - sobota, 17.05. Deszczowy i chłodny dzień w całym kraju

Pogoda na dziś - sobota, 17.05. Deszczowy i chłodny dzień w całym kraju

Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątek do Grecji dotarła duża porcja pyłu saharyjskiego. Widzialność mocno spadła, zarówno w stolicy, jak i w wielu regionach kraju, co wpłynęło na pogorszenie jakości powietrza.

Niebo w kolorze sepii. Pył saharyjski spowił Grecję

Niebo w kolorze sepii. Pył saharyjski spowił Grecję

Źródło:
eKathimerini, Protothema

Pod jednym z domów w podkarpackiej Wetlinie pojawiła się grupka wilków. Jak relacjonował internauta, który przesłał na Kontakt24 nagranie, zwierzęta w okolicy bywają często.

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Źródło:
Kontakt24

Piątek przyniósł w części kraju zimowe opady. Na północnym wschodzie pojawił się deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Bardziej jesienna niż wiosenna aura jest związana z niżem, który znajduje się nad Polską. Czy zimowa aura w połowie maja powinna zaskakiwać? Z historycznych danych wynika, że śnieg na polskich nizinach potrafi pojawić się nawet w czerwcu.

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Władze miasta Jundiai w brazylijskim stanie Sao Paulo badają wpływ wycieku niebieskiego barwnika do pobliskiej rzeki po wypadku cysterny. Woda w niej zrobiła się nienaturalnie błękitna, co odbiło się na żyjących w rzece zwierzętach.

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Źródło:
Reuters, aldianews.com

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać życie dzikich zwierząt - wilków i jeleni. Wysłał je Reporter24. "Ten film to kolejny niezbity dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda, a różne gatunki dzikich zwierząt mogą żyć w tej samej części lasu" - napisał.

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Tegoroczny zakwit gronorostów (łac. Sargassum) w Oceanie Atlantyckim jest rekordowo duży, a sezon wegetacyjny jeszcze się nie skończył. Pas tych glonów ciągnie się przez prawie dziewięć tysięcy kilometrów.

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Źródło:
CNN

Alergie mogą być utrapieniem dla wielu osób, szczególnie najmłodszych w wieku szkolnym. Eksperci zwracają uwagę, jakie rodzaje tych schorzeń są największą udręką dla dzieci oraz jak można z nimi walczyć.

Przy tym rodzaju alergii dziecko "musi na każdym kroku walczyć o to, żeby dogonić rówieśników"

Przy tym rodzaju alergii dziecko "musi na każdym kroku walczyć o to, żeby dogonić rówieśników"

Źródło:
PAP

Gwałtowne burze, a także tornada nawiedzą w weekend środkową i wschodnią część Stanów Zjednoczonych. Synoptycy z AccuWeather ostrzegają, że niebezpieczne zjawiska zagrażają blisko 200 milionom Amerykanów. W czwartek tornada pojawiły się na północy kraju.

Domy zrównane z ziemią. Burze zagrażają kolejnym 200 milionom osób

Domy zrównane z ziemią. Burze zagrażają kolejnym 200 milionom osób

Źródło:
PAP, AccuWeather

Tornado przetoczyło się w czwartek przez miasto New Richmond położone w stanie Wisconsin. Groźnie wyglądający lej został uchwycony na nagraniu. W stanie tym obowiązywały tego dnia ostrzeżenia przed burzami.

Tornado pojawiło się tuż obok domu. Nagranie

Tornado pojawiło się tuż obok domu. Nagranie

Źródło:
Reuters, fox9.com

W czwartek nad Polską przesuwają się fronty atmosferyczne, które przynoszą ze sobą burze z gradem. Gwałtowna pogoda utrzymuje się w Polsce od rana - na północy pojawiła się krupa śnieżna, a na południu padał śnieg. Zdjęcia zjawisk otrzymaliśmy na Kontakt24.

Załamanie pogody. Z ciemnych chmur sypnęło gradem i śniegiem

Załamanie pogody. Z ciemnych chmur sypnęło gradem i śniegiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Sieć Obserwatorów Burz

Ulewy spowodowały w czwartek podtopienia na północy Hiszpanii. W gminie Colunga od północy spadło ponad 72 litrów wody na metr kwadratowy. W regionie trwa usuwanie skutków intensywnych opadów.

"Główna ulica wyglądała jak rzeka"

"Główna ulica wyglądała jak rzeka"

Źródło:
RTPA, La Voz de Asturias

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,2 zostało zarejestrowane w czwartek w centralnej Turcji. Jak podały lokalne media, wstrząsy odczuwalne były także w stolicy kraju, Ankarze.

W Turcji "zatrzęsło się dość mocno"

W Turcji "zatrzęsło się dość mocno"

Źródło:
CNN Turk, Volcano Discovery, EMSC

Młody niedźwiedź pojawił się na podwórku mieszkanki jednej z bieszczadzkich miejscowości. Jak opowiadała kobieta, zwierzę najprawdopodobniej skusił pozostawiony poza domem smalec. Niedźwiedzia obserwowała z okna, oczekując na przyjazd policji. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Niedźwiedź na podwórku Reporterki24. "Dojadał sobie smalczyk"

Niedźwiedź na podwórku Reporterki24. "Dojadał sobie smalczyk"

Źródło:
Kontakt24, WWF

W Tatrach w czwartek zrobiło się biało. Miejscami w ciągu doby dosypać może nawet 12 centymetrów. Zimowo-wiosenne krajobrazy zachęciły wiele osób do wyjścia w góry, ale jak ostrzegają ratownicy TOPR, do wędrówek wysokogórskich powinniśmy odpowiednio się przygotować.

Już jest biało, a śniegu może jeszcze dosypać

Już jest biało, a śniegu może jeszcze dosypać

Źródło:
PAP, TVN24

Powodzie błyskawiczne, który były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły Maryland i Wirginię. W pierwszym stanie ewakuowano ze szkoły 200 osób, w drugim rwąca woda porwała 12-letniego chłopca.

Woda porwała 12-letniego chłopca, ewakuowano 200 osób ze szkoły

Woda porwała 12-letniego chłopca, ewakuowano 200 osób ze szkoły

Źródło:
CNN

Trzy pożary szaleją w północnej części Minnesoty. Walkę z ogniem utrudnia silny wiatr. Największy z pożarów, o nazwie Jenkins Creek, strawił ponad 80 kilometrów kwadratowych terenów.

Trwa walka z trzema potężnymi pożarami

Trwa walka z trzema potężnymi pożarami

Źródło:
Reuters, CBS News

Środa w części Polski była burzowa. Zjawiskom towarzyszyły miejscami dość ulewne opady deszczu oraz silniejszy wiatr. Na niebie w Białymstoku pojawiły się groźnie wyglądające chmury - można je zobaczyć na zdjęciu.

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dobiega połowa maja, a do Teksasu dotarły upały. Temperatura miejscami ma przekroczyć 40 stopni, mogą paść historyczne rekordy. Ostrzeżeniami przed spiekotą objęto kilka milionów Amerykanów.

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

Źródło:
CNN, NBC News

Firma Axiom Space poinformowała w środę o nowej dacie startu misji Ax-4 z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Wcześniej lot planowano na jeden z ostatnich dni maja.

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W austriackiej Styrii potwierdzono pierwsze przypadki brucelozy u zajęcy. Ta choroba bakteryjna może stanowić potencjalne zagrożenie dla innych dzikich lub hodowlanych zwierząt, a także dla ludzi.

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, IMP im. prof. J. Nofera, GIS

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 wystąpiło w pobliżu wyspy Karpatos na Morzu Śródziemnym, niedaleko Krety. Wstrząsy były odczuwalne także na Rodos oraz w Egipcie. Lokalne władze wprowadziły tymczasowe ostrzeżenie przed tsunami, które w środę zostało odwołane.

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Aktualizacja:
Źródło:
FOX Weather, Reuters, Kathimerini

Mieszkańcy hrabstwa Somerset w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych zmagają się z powodzią. Szczególnie trudna sytuacja ma miejsce w dzielnicy Meyersdale, gdzie zalanych zostało wiele domów. W okolicy prowadzona jest akcja ewakuacyjna.

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Źródło:
CBS, CNN,

Fala zimna obejmująca Polskę potęguje tęsknotę za ciepłem i latem. W świetle najnowszych materiałów prognostycznych termicznie wkroczyć mamy w lato po 25 maja, tuż przed 1 czerwca, kiedy rozpocznie się lato meteorologiczne.

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Źródło:
TVN24+

Od kilku dni w lokalnym sklepiku w samym centrum Polski regularnie słucham, co i komu zmarzło podczas tegorocznej majowej fali chłodu. Na jednej z pobliskich plantacji truskawek w moim regionie ogrodniczo-sadowniczym, między Warszawa a Łodzią, na straty poszło aż 80 procent uprawy. Z wielu regionów Polski - Podlasia, Mazowsza, Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyzny i innych - spływają od kilku dni informacje o szkodach, jakie poczyniły przymrozki.

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

Źródło:
TVN24+

Tegoroczna wiosna w Wielkiej Brytanii może być najsuchsza w historii. Agencja Met Office przekazała, że od początku pory roku w kraju spadło średnio 80 litrów wody na metr kwadratowy, prawie trzy razy mniej niż wynosi średnia wieloletnia. Eksperci ostrzegają, że tak sucha wiosna może oznaczać poważne kłopoty z zasobami wody latem.

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Źródło:
Reuters, BBC

Kontakt z gąsienicami kuprówki rudnicy może być niebezpieczny dla zdrowia. Jak ostrzegają leśnicy, larwy tego motyla pokryte są włoskami, których dotknięcie powoduje u niektórych wysypkę i swędzenie. Gatunek ten ma także negatywny wpływ na drzewa.

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Źródło:
Nadleśnictwo Lubliniec, Instytut Ochrony Roślin PAN