M13 - jedyny niedźwiedź brunatny Szwajcarii - został zabity. Zastrzelili go przedstawiciele federalnego urzędu ds. środowiska, bo "trzymał się za blisko ludzi".
M13 był prawdopodobnie jedynym niedźwiedziem mieszkającym na terytorium Szwajcarii. Innych osobników nie widzieli ani leśnicy, ani mieszkańcy kraju.
Od kilku lat przeczesywał lasy Szwajcarii, Włoch i Austrii. Ponieważ lubił zapuszczać się bardzo blisko ludzkich siedlisk, miał wszczepiony nadajnik. Gdy podchodził zbyt blisko wiosek i miasteczek, leśnicy starali się go przegonić.
Dlaczego w końcu zdecydowano się go zabić? Zadecydował o tym splot wydarzeń.
Bardzo towarzyski miś...
M13 prawdopodobnie przebudził się z zimowego snu 10 dni temu. Ponieważ był głodny, postanowił szybko znaleźć pożywienie. Skierował się tam, gdzie nie było o nie trudno - w stronę najbliższych osad. Znał je bardzo dobrze, bo zapuszczał się tam także jesienią, penetrując i wyjadając zawartość zapasów w domkach letniskowych.
W miniony weekend najpierw poszedł tropem turystów i śledził ich kilka kilometrów, potem zboczył na wiejską drogę, gdzie o mało nie został rozjechany przez samochód.
- Kiedy niedźwiedź stanął przed naszym samochodem, wyszczerzył zęby i warknął - opisywał wydarzenie kierowca auta.
...ale stwarzał problemy
Lokalna prasa pytała potem: "Czy musimy czekać na tragedię?". Pytanie było zasadne, bo M13 wiele razy pokazywał, że nie boi się ludzi. Wielokrotnie chodził za mieszkańcami wiosek, czekając aż dostanie coś do jedzenia. Biuro ochrony środowiska sklasyfikowało go jako "niedźwiedzia stwarzającego problemy".
"Po ostatnich wydarzeniach doszliśmy do wniosku, że jego zastrzelenie jest nieuniknione", napisało w oświadczeniu biuro. Urzędnicy kantonu Graubünden próbowali wielokrotnie zmusić go do opuszczenia zaludnionych miejsc. Używali w tym celu gumowych kul lub innych nie-śmiercionośnych środków. Działało doraźnie. Misiek zawsze wracał.
Międzynarodowa organizacja WWF oświadczyła, że jest "głęboko rozczarowana" zabiciem M13. Wtórują jej krajowe organizacje ochrony przyrody i opinia publiczna.
Autor: mm/mj / Źródło: swissinfo.ch
Źródło zdjęcia głównego: KEYSTONE FILE