Chmury potrafią namalować piękne pejzaże na niebie. Widziane z góry, pokazują nam inne oblicze. W ramach projektu Windows of Earth naukowcy z NASA publikują zdjęcia naszej planety, zarejestrowane przez astronautów. Zobacz, jak pięknie obłoki prezentują się z perspektywy kosmosu.
Możemy zazdrościć astronautom pięknych widoków na naszą planetę. Nie każdy może podziwiać ją z takiej wysokości. Z takiej perspektywy, zamiast oglądać podstawy chmur, oczom ukazują się ich wierzchołki. Ponadto z góry widać, jak ukształtowanie terenu wpływa na lokalne zaburzenia w strukturze obłoków. Astronauci przebywający na orbicie, pożytecznie wykorzystują swój wolny czas. Często biorą aparat w ręce i uwieczniają niepowtarzalne formacje chmur.
San Francisco
Rejon San Francisco położony jest na równinie u wybrzeży Pacyfiku. Na wschodzie rozciąga się pasmo gór. Takie ukształtowanie terenu sprzyja tworzeniu się zachmurzenia w obniżeniach terenu. Morze mgieł i niskich chmur warstwowych często zalega nad wybrzeżem. Dlaczego tak się dzieje? Nad miasto często napływają wilgotniejsze masy powietrza znad oceanu. Zimny kalifornijski prąd morski powoduje skraplanie się ciepłych mas powietrza, zalegających nad lądem.
Astronauci uwiecznili ten widok na poniższym zdjęciu.
Wyspy Kanaryjskie
Nad jedną z wysp archipelagu Wysp Kanaryjskich obłoki odwzorowują linie brzegową lądu. Przepływ mas powietrza przemieszczających się przez jednolite podłoże, nagle jest zaburzony np. przez góry. Para wodna w powietrzu osiąga wtedy miejscami temperaturę punktu rosy i ulega skropleniu, tworząc chmury. W ten sposób obłoki wskazują nam, jak ukształtowany jest teren, który oglądamy z góry.
Turcja
Na wyspie położonej na południe od Turcji, uwidacznia się taki sam proces, jak na poprzednim zdjęciu. Przepływ powietrza musiał jednak jednoznacznie wymusić kondensację pary wodnej, jedynie za powierzchnią lądową z jednej strony.
Polska, Dania, Niemcy
Czyste powietrze na środku poniższego zdjęcia wskazuje, że nad tym terenem zalega ośrodek wysokiego ciśnienia. Grzbiety gór jednak zaburzają przepływ powietrza na skraju tego układu. Dzięki temu procesowi możemy podziwiać piękne chmury falowe.
Kanada
Nad prowincją Kanady o nazwie Nowy Brunszwik, mozaikowo ułożyły się chmury typu Cirrus. Wyglądają jak końska grzywa na wietrze. Są one zbudowane z kryształków lodu i powstają na wysokości co najmniej 6 kilometrów.
Timor Wschodni
Nad państwem w Archipelagu Malajskim, wśród gęstej warstwy chmur kłębiastych, wypiętrzyły się pojedyncze chmury typu Cumulus Congestus. Są one wyższe niż szersze i wskazują na niestabilną atmosferę. Z tych chmur mogą powstać komórki burzowe.
Wschód słońca nad Pacyfikiem
Promienie słońca przy jego wschodzie oświetlają chmury z jednej strony. Nisko położone słońce powoduje, że za chmurami ciągną się długie ogony cieni.
Libia
Astronauci uwiecznili burze pyłową nad Libią. Przez powłokę kurzu przebijają się jednak pojedyńcze, wypiętrzone komórki burzowe.
Półwysep Kalifornijski
Aby powstały takie piękne "ślimaczki" na niebie, na drodze powietrza musi stanąć jakaś przeszkoda. Zazwyczaj jest to góra. Lokalny przepływ powietrza zmienia kierunek wiatru i wprowadza masę powietrza w zawirowanie.
Teksas
Nad Teksasem rozwinęły się pojedyncze komórki burzowe. Chmury wypiętrzyły się na tak dużą wysokość, że "rozlały się" na boki, tworząc charakterystyczne owalne placki. Para wodna nie była w stanie wspiąć się wyżej, ponieważ od około 12 kilometrów nad powierzchnią ziemi zaczyna się tropopauza. Te owalne "talerze" naukowcy nazywają zjawiskiem Incus.
Autor: AD/mk / Źródło: weather.com
Źródło zdjęcia głównego: NASA