Z tropikalną pogodą wiążą się tropikalne zagrożenia. Jednym z nich jest przenoszony przez komary z Azji i Afryki wirus czikungunia. W ostatnim czasie w Hiszpanii zaraziły się nim dwie kobiety i pięcioletnie dziecko. Materiał magazynu "Polska i Świat".
- Wirus czikungunia powoduje groźną chorobę o tej samej nazwie - mówiła doktor Karolina Mrówka z Wielkopolskiego Centrum Medycyny Podróży. Jak podkreśliła, u osób z upośledzoną odpornością czikungunia może powodować zapalenie mózgu czy uszkodzenie mięśnia sercowego.
To groźna choroba, choć śmiertelność w jej przypadku jest niska.
- Zaledwie jeden przypadek na tysiąc może okazać się śmiertelny - mówił doktor Radomir Jaskuła z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Uniwersytetu Łódzkiego.
Ogromne cierpienie
Objawy czikungunii to gorączka, nudności, osłabienie, wysypka, świąd, ale nie tylko. Najbardziej charakterystyczne są bardzo silne bóle stawów i to na nie uskarżali się zarażeni w Hiszpanii turyści z Islandii. Jak podkreśliła Mrówka, bóle przy czikungunii sprawiają, że pacjent bardzo cierpi, a nawet nie może się poruszać.
- Te bóle stawów mogą utrzymywać się przez wiele tygodni, a nawet miesięcy - powiedziała Mrówka.
Pojawiły się u naszych sąsiadów
Wirus czikungunia jest przenoszony przez komary egipskie i tygrysie, występujące głównie w Azji i na wschodzie Afryki.
- To są jedne z nielicznych komarów, które są rodzime dla obszarów tropikalnych. Komar tygrysi, jak sama nazwa wskazuje, występuje tam, gdzie żyją tygrysy, czyli w Azji Południowo-Wschodniej, a komar egipski pochodzi z Afryki - zaznaczył Jaskuła.
Komary egipskie i tygrysie pojawiły się we Francji, Hiszpanii, we Włoszech, a nawet w krajach sąsiadujących z Polską.
- Mamy zawleczenia komara tygrysiego do Czech, na Słowację, do Niemiec, natomiast jeszcze nie pojawiła się taka nieprzyjemna sytuacja, że populacja się tam zadomowiła - zaznaczyła Mrówka.
W Polsce tropikalnych komarów nie ma, ale jest ryzyko, że się pojawią.
- Jeżeli nadal klimat będzie się ocieplał, populacja komarów będzie się rozprzestrzeniać, także nie jest to wykluczone, że czikungunia dotrze do Polski. Może nie jest to kwestia roku,dwóch, ale kilku, kilkunastu lat - ostrzegła Mrówka.
Rozpoznanie i ochrona
Jak rozpoznać komara, który może przenosić tę chorobę?
- Przede wszystkim one mają bardzo charakterystyczne zabarwienie. Widać bardzo kontrastowe umaszczenie, ich ciało jest czarne, a na odnóżach posiadają takie przepiękne pasy - mówiła Ewa Sady, entomolog z Samodzielnego Zakładu Entomologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
A jak się przed takim komarem chronić?
- Przed tropikalnymi komarami trzeba się chronić jak przed pozostałymi, czyli stosując repelenty, odpowiednie ubrania i koniecznie trzeba spać pod moskitierą - podkreśliła entomolog Elżbieta Wegner.
Zwłaszcza że na czikungunię nie ma szczepionki.
Autor: map / Źródło: Polska i Świat