W niedzielę 23 listopada energetycy robili wszystko co w ich mocy, aby przywrócić energię elektryczną odbiorcom z Podlasia. W sobotę liczba gospodarstw bez prądu wynosiła 38 tys. Liczba ta spadła w niedzielny wieczór do poniżej tysiąca.
Jak informowali w niedzielę 23 listopada (o godz. 20.00) pracownicy PGE Dystrybucja, jeszcze niecałe tysiąc odbiorców w województwie podlaskim jest pozbawionych prądu. Tego samego dnia około godz 11.00 było to 9 tys.
Awarie od sobotniego poranka
W sobotę 22 listopada w godzinach porannych PGE Dystrybucja poinformowała o awarii w dostawie prądu na Podlasiu. Około godz. 8.00 bez zasilania pozostawało 19 tys. odbiorców z terenu energetycznego Białystok Teren i Bielsk Podlaski. Mimo że awarie były usuwane na bieżąco, z godziny na godzinę liczba gospodarstw pozbawionych zasilania wzrastała. Po południu wyniosła 38 tys. Jak poinformowała w sobotę po godz. 22.00 Agnieszka Tyszkiewicz z PGE Dystrybucja SA do prądu udało się podłączyć 28 tys. odbiorców. Dobę później bez prądu pozostało mniej niż tysiąc mieszkańców.
Trudne warunki
Przyczyną awarii, zlokalizowanych głównie na terenach leśnych, były całonocne opady ciężkiego, mokrego śniegu. Pod jego wpływem gałęzie, na których śnieg zalegał, a nawet całe drzewa, opadały na linie energetyczne. Energetycy zwracają uwagę, że z uwagi na trudne warunki terenowe (m.in. obszary Puszczy Knyszyńskiej i Biebrzańskiego Parku Narodowego) niektóre odcinki linii muszą być w sposób planowy wyłączane, aby bezpiecznie przywracać zasilanie dla obszarów objętych awariami. Na razie nie wiadomo, kiedy wszystkie awarie zostaną usunięte. Dyżurny podlaskiej straży pożarnej poinformował, że strażacy w sobotę mieli tylko kilka zgłoszeń o powalonych drzewach.
Autor: PW, AD/rp,map / Źródło: PAP, TVN Meteo