Podczas najbliższego weekendu temperatury będą zdecydowanie wysokie, dlatego sporo osób zdecyduje się z pewnością na wypoczynek nad wodą. Po raz kolejny jednak apelujemy - zachowajcie rozwagę. Woda to żywioł, który w ułamku sekundy wspaniały wypoczynek potrafi zmienić w wielką tragedię.
Od 16 kwietnia Komenda Główna Policji odnotowała już 140 zgonów w wyniku utonięć. Biorąc pod uwagę, że to dopiero początek wakacji, statystyka ta jest przerażająca.
Minionej doby kolejne cztery osoby poniosły śmierć w wodzie:
- w woj. kujawsko-pomorskim: 17-letni mężczyzna;
- w woj. warmińsko-mazurskim: 40-letni mężczyzna;
- w woj. lubelskim: dwaj mężczyźni w wieku 47 i 22 lat.
Zachowajmy rozwagę
Poznajcie trzy podstawowe zasady, które pomogą uniknąć nieszczęścia.
Alkohol to wróg
Jeśli piliśmy, nie wchodźmy do wody. Takie połączenie sprzyja brawurze. Wiele osób pod wpływem alkoholu próbuje pokazać innym swoje umiejętności pływackie i kończy się to tragicznie. Niespodziewanie zaczyna brakować nam sił i idziemy na dno. Również ci, którzy potrafią świetnie pływać i są trzeźwi, nie powinni przeceniać swoich możliwości. Decydując się na przepłynięcie dłuższego dystansu, poprośmy kogoś o zabezpieczenie. Niech płynie obok nas łódką, kajakiem, na pontonie, by w razie konieczności nam pomóc.
Nie skaczmy na główkę
Najczęściej do utonięć dochodzi na zalanych przez wodę żwirowniach, gliniankach czy w rzekach. Wiele osób szuka takich miejsc do wypoczynku głównie po to, by nie było tłoku i by móc mieć skrawek nadbrzeża tylko dla siebie. Takie miejsca mogą być zdradliwe także ze względu na wiry.
Nie skaczmy na główkę w miejscach, których nie znamy, nawet jeśli wydaje nam się, że jest głęboko. Taki skok może narazić nas na urazy, kalectwo, a nawet śmierć.
Uważajmy na dzieci
Szczególnie te najmłodsze, bo one nie dostrzegają zagrożeń. Dlatego nad wodą nie spuszczajmy dzieci z oczu. Jeśli pozwalamy im wejść do wody, czuwajmy, by nic im się nie stało. Najmłodsze powinny wchodzić do wody razem z nami. Należy wyposażyć je dodatkowo w specjalne rękawki lub kamizelki.
Jeśli jednak zdarzy się, że będziemy świadkami tragedii i ktoś przy nas zacznie tonąć, przestrzegajmy zasad bezpieczeństwa. O tym, jak zachować się w wodzie w sytuacji zagrożenia życia opowiada ratownik Marcin Siwek.
Autor: jap/map / Źródło: TVN Meteo