Pierwszym wielkim statkiem, który po drodze z Europy Północnej do Azji zimą przemierzy Arktykę, będzie tankowiec wypełniony po brzegi ciekłym gazem ziemnym. Podróż jest możliwa dzięki topnieniu lodu na skutek globalnego ocieplenia.
Tankowiec, na pokładzie którego znajduje się ciekły gaz ziemny, już niebawem stanie się pierwszym statkiem tego typu, jaki przeprawi się zimą przez Arktykę. Tak zwane Przejście Północno-Wschodnie jest całkowicie żeglowne jedynie przez cztery miesiące w roku, od lipca do października.
Jednostka o nazwie Ob River wypłynęła z Norwegii w listopadzie i udała się na północ, w kierunku Morza Barentsa. Opływając Europę i Azję od północy statek ma dotrzeć do Japonii na początku grudnia. Jak podkreślają eksperci, przemierzając taką trasę Ob River zaoszczędzi sobie 20 dni podróży.
Globalne ocieplenie ramię w ramię z Gazpromem
Statek wiezie paliwo z północnonorweskiego miasta Hammerfest do Japonii. Znajduje się teraz na wodach arktycznych, a towarzyszy mu rosyjski atomowy lodołamacz. To dlatego, że Ob River należy do jednego z oddziałów Gazpromu. Władze koncernu planowały podróż przez rok.
- Przestudiowaliśmy wiele danych, z których wynikało, że arktyczna trasa jest przejezdna. Pozwoliło nam to skrócić podróż o 40 proc., a przez to zaoszczędzić 40 proc. paliwa - powiedział Tony Lauritzen z greckiego Dynagasu, który sprawuje opiekę techniczną nad jednostką.
Lauritzen podkreśla, że kluczowym czynnikiem w podjęciu przeprawy przez wody Arktyki były doniesienia klimatologów. Wynikało z nich, że wraz z postępującym globalnym ociepleniem, tamtejsza pokrywa lodowa staje się coraz cieńsza.
Japonia zamiast USA
Zimowa przeprawa załadowanego w Norwegii tankowca przez Przejście Północno-Wschodnie to symbol nowego kierunku, w jakim zmierza eksport norweskiego gazu ziemnego. Paliwo z Hammerfest miało być wysyłane Amerykanom, od kiedy jednak w USA rozpoczął się boom na gaz łupkowy, skończyło się zapotrzebowanie na norweski gaz ziemny.
W takiej sytuacji ważnym rynkiem zbytu ma stać się Japonia, która po po katastrofie elektrowni atomowej w Fukushimie potrzebuje innych źródeł energii. Krokiem milowym w podbiciu tego rynku ma być doprowadzenie do tego, żeby Przejście Północno-Wschodnie było dostępne przez cały rok.
Autor: map/rs / Źródło: BBC