Niejasne są okoliczności, w jakich stanęła, a teraz nie wiadomo, dlaczego nieoczekiwanie jej zabrakło. Niemiecka policja prowadzi dochodzenie w sprawie drewnianej rzeźby o fallicznym kształcie. Usytuowana na jednym ze szczytów w Alpach Bawarskich od kilku lat cieszyła się popularnością wśród turystów. Nagle zniknęła.
Osobliwy drewniany dwumetrowy obiekt znajdował się na zboczu mierzącego 1738 metrów szczytu Gruenten w Alpach Bawarskich. Swoim kształtem przyciągał wielu turystów, a serwis Google Maps oznaczył go nawet jako pomnik kultury.
Służył za punkt orientacyjny i przez wiele lat pozostawał nietknięty. Jak pisze lokalna gazeta "Allgaeuer Zeitung", prawdopodobnie w niedzielę został ścięty, a wszystko co po nim zostało to pień i trociny.
"To prawdziwy wstyd"
Nikolaus Weissinger, burmistrz pobliskiej miejscowości Rettenberg, ocenił, że "to prawdziwy wstyd".
Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie, ale nie jest pewna, jakie działania podejmie po znalezieniu sprawcy. - Nie wiemy, czy to przestępstwo czy nie - powiedział w rozmowie z gazetą rzecznik policji Holger Stabik. Wyjaśnił, że nie da się ustalić poszkodowanego, ponieważ nie jest znany właściciel obiektu.
Mógł być prezentem urodzinowym
Okoliczności, w jakich 200-kilogramowa statua znalazł się na zboczu, nie są jasne. Lokalne media przytaczają jednak możliwą teorię - mógł to być dowcipny urodzinowy prezent, którym grupa młodych mężczyzn postanowiła obdarować przyjaciela. Niestety jubilatowi podarek nie przypadł do gustu, więc pomysłodawcom nie pozostało nic innego jak wciągnięcie go na górę na saniach, aby inni mieli okazję docenić ich wyobraźnię.
- Pewnego ranka nagle stanęła tam drewniana rzeźba - powiedział Norbert Zeberle z pobliskiego zajazdu Gruentenhuette.
Podobnych historii jest więcej
W ostatnich dniach głośno było o tajemniczym obiekcie w innej części świata. 18 listopada na dnie skalnego kanionu na pustyni w południowo-wschodniej części stanu amerykańskiego Utah, podczas liczenia owiec z pokładu śmigłowca, zauważono ponad trzymetrowy, wykonany z metalu monolit.
Jak podało w niedzielę czasu polskiego Biuro Zagospodarowania Terenu (BLM) stanu Utah, do instytucji tej spłynęły "wiarygodne informacje, że nielegalnie zainstalowany obiekt określany jako 'monolit' został usunięty z publicznego terenu zarządzanego przez BLM". Dodano, że miała tego dokonać "nieznana grupa".
Autor: ps / Źródło: BBC News, Allgaeuer Zeitung, dw.com