68-letni Aleksander Doba, który przepłynął Atlantyk kajakiem, został nominowany do nagrody podróżnika roku przez "National Geographic". "Lepiej przeżyć jeden dzień jako tygrys niż 100 dni jako owca" - takie motto przyświeca mu w trakcie wypraw.
Doba to jedyny Polak, który będzie reprezentował nasz kraj w tym międzynarodowym konkursie.
Do swojej nominacji przysłużył się nadzwyczajnym wyczynem, którego dokonał w tym roku. Stał się pierwszym człowiekiem na świecie, który kajakiem samotnie przepłynął Ocean Atlantycki.
- Sama nominacja jest dla mnie wielkim wyróżnieniem. Jestem jedynym Polakiem, jedynym kajakarzem - przyznaje Aleksander Doba. - Ja już swoje zrobiłem, a to czy będę pierwszy czy dziesiąty zależy od internautów - dodaje.
Doba przepłynął kajakiem trasę z Portugalii na Florydę. Podróż zajęła mu ponad pół roku. W tym czasie pokonał ponad 4,5 tysiąca mil morskich.
Z chęci by spełniać marzenia
Doba spełnia swoje marzenia. Stara się przezwyciężyć każde ograniczenie i po prostu działać i robić w życiu to co lubi najbardziej.
- Motorem napędowym jest moja własna frajda - przyznał Doba - Gdyby mi te wyprawy nie sprawiały radości, to nikt by mnie do nich nie namówił.
Jego motto brzmi: "Lepiej przeżyć jeden dzień jako tygrys, niż 100 dni jako owca".
Wysoko postawiona poprzeczka
Oprócz naszego rodaka wśród nominowanych osób są m.in. alpiniści, paralotniarze i surferka.
Głosy na Polaka można oddawać na stronie internetowej "National Geographic".
Autor: AD/map / Źródło: TVN Meteo