Oczy całego świata zwrócone są dziś na Włochy, która zmaga się z jedną z największych powodzi w historii, ale trudna sytuacja pogodowa panuje też na południu Hiszpanii. Poranne opady deszczu w prowincji Almeria, rzędu 30 l m/kw. w godzinę, doprowadziły do licznych podtopień i powodzi. Z kolei w Górach Betyckich spadło 10 cm śniegu.
W stolicy Almerii deszcz zmienił ulice w rwące rzeki, mocno ograniczając możliwość poruszania się po mieście. Studzienki kanalizacyjne nie wytrzymywały naporu wody, więc doszło do licznych podtopień domów, sklepów i biur. Straż pożarna musiała ratować wiele osób z samochodów uwięzionych przez szybko wzbierającą wodę. W całej Almerii wprowadzono pomarańczowy (drugi w trzystopniowej skali) alert pogodowy.
Snieg i burze
Z kolei W Górach Betyckich, niedaleko Almerii, spadł śnieg. Stacje meteorologiczne podały, że napadało aż 10 cm białego puchu.
Deszcz i burze utrzymywały się nad Andaluzją przez cały dzień. Około 21.00 front burzowy przesunął się na południe w kierunku Afryki.
Autor: mm/mj / Źródło: lavozdealmeria.es, .noticiasdealmeria.com