Rozpoczęła się coroczna migracja żółwi oliwkowych. Na meksykańskiej plaży nawet 200 tysięcy osobników złoży około 15 milionów jaj.
W weekend można było pomyśleć, że jedna z pięknych meksykańskich plaż, Playa la Escobilla dosłownie się "zatrzęsła". Wszystko za sprawą corocznych migracji żółwi morskich. W sierpniu i we wrześniu wychodzą z Oceanu Spokojnego na ląd, by w piaskach plaż złożyć jaja.
Zagrożone wyginięciem
Członkowie stowarzyszenia na rzecz ochrony żółwi oliwkowych (Olive Ridley Turtle Sanctuary Cooperative) przy plaży La Escobilla, w mieście Santa Maria Tonameca, walczą o objęcie szczególną ochroną żółwi morskich. Z powodu polowań zostały doprowadzone na skraj wyginięcia.
Pomimo że szacuje się, że na plaży pojawi się między 150 a 200 tysięcy żółwi, które złożą około 15 milionów jaj, gatunek wcale nie przestanie być zaliczany do tych zagrożonych wyginięciem. Jedynie 10 procent młodych żółwi, po 45 dniach, ma szanse na wyklucie. Znaczna większość zostanie odnaleziona czy upolowana.
Walka o ochronę tych gadów w dużej mierze sprowadza się do edukowania lokalnych rybaków, polujących na żółwie dla ich mięsa oraz przetworzenia ich na zupę żółwiową.
Najważniejszy obszar
Jak informuje Narodowa Komisja Naturalnych Obszarów Chronionych (CONANP, ang. National Commission of Natural Protected Areas), na 15 kilometrach wybrzeża Oceanu Spokojnego w stanie Oaxaca znajduje się 12 plaż, na których żółwie oliwkowe rokrocznie składają jaja. Ochrona właśnie tych rejonów jest najważniejsza ze względu na liczbę znajdujących się tam gniazd. Żółwie pojawiają się tam siedem, osiem razy rocznie.
Autor: ao/aw / Źródło: Reuters