Spotkanie dzikiego zwierzęcia, a w szczególności niedźwiedzia brunatnego, jest ogromnym przeżyciem. W Bieszczadach doświadczyła tego Reporterka 24. Podzieliła się z nami tą chwilą, przysyłając nagrania na Kontakt 24.
Do redakcji Kontaktu 24 napisała pani Sylwia, która podzieliła się z piękną sceną, jaką wraz ze swoją rodziną mogła podziwiać w Bieszczadach. W sobotę około godziny 19, jadąc samochodem, zauważyła niedźwiedzicę z młodymi. Siedząc w pojeździe przez chwilę ostrożnie obserwowała łobuzerskie zabawy młodych niedźwiadków i ich matkę zajętą jedzeniem.
"Zauważyłam niedźwiedzia i aż krzyknęłam"
- Jechałam z mężem i dzieckiem do naszego domu. Zauważyłam niedźwiedzia i aż krzyknęłam, bo w naturalnym środowisku widziałam te zwierzęta pierwszy raz. Mąż cofnął i zatrzymaliśmy się na chwilę. Niedźwiedzie nic sobie nie robiły z naszej obecności, staliśmy jakieś 15-20 metrów od nich. Zdziwiło mnie to, że nie odstraszył ich szum samochodów, ale może są do tego przyzwyczajone - relacjonowała pani Sylwia. - Niedźwiedzica spokojnie sobie jadła. Co jakiś czas odwracała się tylko w kierunku młodych, żeby skontrolować, czy są niedaleko. Małe niedźwiadki pałaszowały w trawie, bawiły się. Przechylały drzewko, bawiły się gałązkami - opisywała kobieta.
Niedźwiedzie w sercu Bieszczad
Jak dodała pani Sylwia, nie wie jak długo zwierzęta spacerowały niedaleko drogi, którą przejeżdżali.
- Przyglądaliśmy się im jakieś pięć minut, nie chcieliśmy im przeszkadzać w jedzeniu. Zwierzęta przechadzały się tak naprawdę w sercu Bieszczad. Turyści przechodzą tamtędy pieszo i wtedy może być to niebezpieczne. Zwłaszcza, że niedźwiedzica była z młodymi. My czuliśmy się bezpiecznie, bo samochodem zawsze można szybko odjechać - powiedziała.
- Pierwszy raz widziałam niedźwiedzie tak dziko. Mieszkamy w Bieszczadach i słyszałam historie, że te zwierzęta zbliżają się do domostw, ale robią to w nocy - podkreśliła.
Co zrobić, żeby nie spotkać niedźwiedzia?
Przed wyruszeniem w góry sprawdź, czy ze względu na niedźwiedzie nie są zamknięte szlaki oraz unikaj przebywania w rejonie ich wystąpienia po zmroku.
Nie chodź po zmroku sam. Zwierzęta te unikają głośnych grup ludzi.
Nie wchodź w gęste zarośla, gdzie możesz nie zauważyć niedźwiedzia.
Pakuj szczelnie jedzenie, żeby jego zapach nie skusił niedźwiedzia.
Jak się zachować podczas spotkania z niedźwiedziem?
Kiedy napotkamy w lesie niedźwiedzia, lepiej zachować dużą ostrożność. Oto zasady, o których należy pamiętać:
Oddal się cicho i spokojnie. Nie uciekaj, aby niedźwiedź nie potraktował cię jak zdobycz. Nie wchodź też na drzewo, ponieważ niedźwiedź robi to znacznie lepiej.
Jeśli natrafisz na młode, wycofaj się szczególnie ostrożnie. W pobliżu może być samica, która w ich obronie może być bardzo niebezpieczna.
Nie karm niedźwiedzi, nie zostawiaj resztek jedzenia czy opakowań, które mogą je zainteresować. Niedźwiedzie szczególnie niebezpieczne są podczas żerowania.
Nie podchodź do nich, żeby zrobić zdjęcie czy nagrać film. Błysk flesza czy świecenie latarką mogą je rozdrażnić.
Jeśli staniesz oko w oko z niedźwiedziem, delikatnie rozepnij pas biodrowy plecaka, aby móc go zrzucić - to może zainteresować drapieżnika. Nie wykonuj jednak gwałtownych ruchów i kontroluj jego zachowanie. Nie patrz mu w oczy.
Szczególnie niebezpiecznie jest, kiedy niedźwiedź cię obserwuje i ma położone do tyłu uszy. Wtedy zachowaj szczególną ostrożność, nie wykonuj gwałtownych ruchów, wycofuj się bardzo powoli.
Jeżeli niedźwiedź nie straci zainteresowania tobą, delikatnie połóż się na ziemi, podkurcz nogi, osłoń rękoma szyję i twarz. W większości przypadków zostawi cię w spokoju, w najgorszym razie - powinien najwyżej podrapać.
Autor: anw,ek/dd / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24