Skargi rolników na szkody wyrządzane przez słonie skłoniły kenijskie władze do przeniesienia zwierząt w inne, oddalone od farm miejsce. Operacja transportu 30 osobników stanowiła nie lada wyzwanie organizacyjne. Była też niezwykle kosztowna.
Kenijskie Służby Ochrony Przyrody przeprowadziły w środę niełatwą operację przewiezienia 30 słoni. Dokumentujący to film pokazuje, jak zwierzęta, odwrócone do góry nogami, ze związanymi kończynami przenoszone są za pomocą dźwigu na ciężarówki.
Konflikt ludzie - słonie
Słonie zostały przeniesione z prywatnego rezerwatu Solio w hrabstwie Nyeri (około 200 kilometrów na północ od stolicy - Nairobi) do Parku Narodowego Tsavo. Szacuje się, ze operacja kosztowała sześć milionów dolarów.
Zaczęło się od skarg miejscowych rolników na szkody powodowane przez słonie, których w okolicy żyje około 300. Obszar ten stanowi korytarz migracyjny zwierząt między górą Kenia a górami Aberdare.
- My naprawdę cierpieliśmy. Od dawna są tu słonie i małpy. Jeśli pójdziecie na moją farmę, która jest duża, mam wiele upraw włącznie z owocami, możecie zobaczyć, jakie te zwierzęta wyrządziły szkody - ubolewał w rozmowie z reporterem Reutera farmer Njuki Kariuki.
"Starając się ograniczyć sporne sytuacje między ludźmi a dziką przyrodą, przenosimy niektóre słonie z prywatnego rezerwatu Solio do Tsavo" - napisał w środę na Twitterze Najib Balala, sekretarz gabinetu Ministerstwa Turystyki.
In efforts to reduce #human-wildlife conflicts, we are relocating some elephants from Solio/Sangare ranch to #Tsavo @kwskenya pic.twitter.com/2FX6JAXBAK
— Najib Balala (@tunajibu) 21 lutego 2018
Planowane jest również ogrodzenie 400-kilometrowego odcinka prowadzącego przez pasmo Aberdage i budowa kolejnych 200 kilometrów płotu w rejonie góry Kenia. Balala przekonywał, że takie rozwiązanie jest dużo lepsze niż wypłata rekompensat domniemanym poszkodowanym.
Będą "na oku" strażników
Weterynarze przed transportem podali słoniom środek uspokajający, pobrali im krew oraz założyli specjalne obroże, dające możliwość monitorowania przemieszczania się zwierząt. Ma to umożliwić strażnikom przyrody szybką reakcję, gdyby słonie ponownie zanadto zbliżały się do gospodarstw.
Kenijskie Służby Ochrony Dzikiej Przyrody podają, że od 1986 roku, kiedy słoni w tym kraju było 16 tysięcy, ich liczba wyraźnie wzrosła.
Autor: ao//rzw / Źródło: Reuters TV