Choć w całej Polsce następuje odwilż, sytuacja na stokach narciarskich nie jest najgorsza. Większość z nich jest otwarta i sukcesywnie naśnieżana, tak, aby stworzyć jak najlepsze warunki dla narciarzy i snowboardzistów.
Robi się coraz cieplej. Gdy temperatury osiągną wartości znacznie powyżej zera, sytuacja w górach powinna wciąż być dobra. Ośrodki narciarskie pozostaną czynne, stoki nie będą jedynie naśnieżane.
Kasprowy jeszcze zamknięty
Zamknięty jest jedynie ośrodek narciarski na Kasprowym Wierchu. Nie został on jeszcze otwarty od zeszłego roku z powodu niewystarczającej ilości białego puchu. Pokrywa śnieżna ma tam około 70 cm grubości, ale, jak poinformowały Polskie Koleje Linowe, jest to niewystarczająca warstwa do uruchomienia stoku. Nie ma się czym jednak martwić, bo na dniach zostanie on otwarty. Najlepiej byłoby, gdyby śniegu dosypało jeszcze 15-20 cm. Dyżurny TOPR podaje, że być może stanie się to już w środę.
Na Kasprowym sytuacja dla narciarzy jest o tyle trudna, że stok ten nie jest naśnieżany. Warunki, które tam panują, zależą więc jedynie od stanu pogody i od tego, ile śniegu spadnie. Klimat w górach jest nieco inny niż na obszarach położonych niżej, więc nawet kilkudniowa odwilż "niestraszna" Kasprowemu i nie powinna mieć wpływu na otwarcie stoku oraz na jego ewentualne zamknięcie.
Pokrywa śnieżna na stokach
Najmniej śniegu jest w Szczawnicy na Palenicy (10-30 cm). W większości ośrodków narciarskich grubość pokrywy śnieżnej przekracza jednak 30 cm, a miejscami osiąga ona nawet metr grubości, w tym na stokach: Muszyna-Wierchomla, Kotelnica Białczańska i Świeradów-Zdrój. W Zawoi i Jaworzynie warstwa śniegu dochodzi do 90-95 centymetrów.W Zieleńcu białego puchu jest od 20 do 60 cm, na Gubałówce od 40 do 60 cm, a na Górze Żar (Międzybrodzie Żywieckie) od 40 do 80 cm.
Autor: zupi/map / Źródło: PKL, TOPR, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock