- Żeby woda wdarła się na nasze podwórka, brakuje 10 cm - mówił we wtorkowe popołudnie mieszkaniec gminy Hanna na Lubelszczyźnie. To właśnie tam obecnie sytuacja jest najcięższa. Z kolei wzbierająca na Mazowszu woda zagraża m.in. Toruniowi.
Miasteczka i wsie wschodnich województw kraju zmagają się z podtopieniami i zalaniami. Wiele gospodarstw jest odciętych od świata, część mieszkańców dostała do dyspozycji łodzie. Wszystkiemu winien jest wylewający Bug. W ciągu doby jego poziom wzrósł o 50 cm. - Od dawna nie było takiej sytuacji - mówił we wtorek starosta włodawski.
Rzeka na całym pasie wystąpiła z koryta. Zalane są pola i łąki. We Włodawie we wtorek rano stan alarmowy przekroczony był o 143 cm. W mieście strażacy walczą z drobnymi podtopieniami i zalaniami na terenach ogródków działkowych.
32 gospodarstwa odcięte od świata
Najgorsza sytuacja jest w gminie Hanna przy granicy z Białorusią. Tam odcięte od świata są 32 gospodarstwa. Do pomocy zaangażowano służby graniczne. Mieszkańcy dostają do dyspozycji łodzie, a także ciągniki. Tylko tak są w stanie dostać się do domów.
- Żeby woda wdarła się na nasze podwórka, brakuje 10 cm - mówił we wtorkowe popołudnie jeden z mieszkańców kolonii Hanna. Jak przyznał, w Hannie spodziewano się, że wystapią wiosenne podtopienia. - Nie spodziewaliśmy się jednak tak dużej wody - dodał.
Są i dobre wiadomości. Dziś rano w Dorohusku odnotowano spadek wody na Bugu o 12 cm, a w Strzyżowie o 1 cm. Mimo to stany alarmowe wciąż są tam przekroczone o pół metra.
Woda z Mazowsza zagraża Toruniowi
Trudna sytuacja panuje na Mazowszu. Wyszogród, Kępa Polska, Białobrzegoi, Wyszków, Łochów, Zaliwie-Piegawki, Borkowo - między innymi tu na rzekach we wtorek po popołudniu były przekroczone stany alarmowe. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w Płocku. Tam woda podchodzi pod wały przeciwpowodziowe.
Przez to, że na Mazowszu wody przybywa, zagrożone są takie miasta, jak Bydgoszcz i Toruń.
- Wody jest tak dużo, że w ciągu kilkudziesięciu godzin napełnił się potężny zbiornik wodny we Włocławku, do którego spływa woda z Mazowsza - mówił z Płocka Mariusz Sidorkiewicz, reporter TVN24. Ta woda zaczyna wędrować w dół, a więc właśnie do Bydgoszczy i Torunia. Mieszkańców tych miast ostrzega się przed niebezpieczeństwem.
Na Podlasiu poprawa sytuacji
W woj. podlaskim poziom wody powoli opada. W dwóch punktach, gdzie były problemy, sytuacja się normuje: w oczyszczalni w Narewce i na rzece Nurzec w Ciechanowcu.
W oczyszczalni w Narewce poziom wody opadł o 20 cm. Ścieki są wstrzymywane w przepompowni i wywożone w beczkowozach do sąsiedniej oczyszczalni w Lewkowie.
W Ciechanowcu woda opadła aż o 50 cm.Stopniowo cofa się od zabudowań i z ulic. Strażacy cały czas są na miejscu. - Gospodarstwa domowe są już niezagrożone, strażacy wciąż wypompowują wodę z piwnic - poinformował burmistrz Ciechanowca, Mirosława Reczko.
Woda wciąż przelewa się w okolicy stadionu. Burmistrz liczy, że dziś służby uporają się ze wszystkim i będą mogły rozpocząć szacowanie strat.
W całym województwie stany alarmowe przekroczone są na czterech wodowskazach, a ostrzegawcze na ośmiu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla całego terenu ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia.
MAC: obserwujemy ciągłe wzrosty
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało we wtorek, że sytuacja hydrologiczna się stabilizuje. Choć prognozowane opady deszczu i burze nie będą miały na nią większego wpływu, nadal możliwe są lokalne podtopienia.
Spadki na Odrze
Na Odrze odnotowywane są spadki poziomu wód - kulminacja fali przechodzi w rejonie w Głogowa.
Wisła znajduje się w strefie wody średniej, z kulminacją fali w Dęblinie na odcinku Górnej Wisły. W Kępie Polskiej utrzymuje się stan alarmowy. Przemieszczająca się na Bugu fala wezbraniowa nie powinna się spotkać z falą Wisły.
31 przekroczeń stanów alarmowych
Podczas porannych pomiarów odnotowano przekroczenie stanów alarmowych na 21 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły (maksymalnie we Włodawie na Bugu o 145 cm), dziewięciu stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry (maksymalnie w Korzeńsku na Orlej o 41 cm) i jednej stacji wodowskazowej rzek Przymorza (w Prosnie na Gubrze o 89 cm).
Natomiast stany ostrzegawcze zarejestrowano na 35 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły, 44 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry i dwóch stacjach wodowskazowych rzek Przymorza.
Mniej ostrzeżeń IMGW
Zmniejszyła się liczba ostrzeżeń wydanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Utrzymane zopstało tylko jedno ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia dla woj. podlaskiego na Biebrzy i środkowej Narwi. Oznacza on, że woda może przekroczyć tam stany alarmowe.
IMGW podtrzymał też ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia dla woj. lubuskiego (dolna Warta, ujście Noteci). Oznacza on, że woda może przekroczyć tam stany ostrzegawcze.
Autor: mm,map,js//bgr/rs / Źródło: TVN Meteo, IMGW, MAC