W części potężny lodowiec szelfowy, a w części lód morski skrywają przed naszym wzrokiem wody antarktycznego Morza Rossa. Te odległe, mroźne obszary sfotografował z orbity spektroradiometr MODIS. Zdjęcie pokazuje, że pokrywająca je biel tylko z pozoru jest jednolita.
16 października satelita Aqua przelatywał nad Antarktydą. Słoneczny dzień pozwolił spektroradiometrowi MODIS na uchwycenie wyraźnego obrazu terenów sąsiadujących z Antarktydą Zachodnią - Morza i Lodowca Rossa.
Góry wyznaczają krawędź Antarktydy
W centrum zdjęcia wzdłuż osi północ-południe widać grzbiet Gór Transatlantyckich. Wyznaczają one krawędź Antarktydy. Na lewo od nich rozciąga się Ziemia Wiktorii. Po prawej stronie widać Morze Rossa, czyli liczącą 960 tys. km kw. część Oceanu Południowego. Jego południowe obszary pokrywa lodowiec szelfowy.
Gładka i jasna powierzchnia lodowca szelfowego zajmuje 472 tys. km kw., czyli teren dorównujący niemal powierzchni Hiszpanii. To największy z 47 nazwanych antarktycznych lodowców szelfowych i największy na świecie. Roszczenia terytorialne do jego znacznej części zgłasza Nowa Zelandia, nazywając ten obszar Dependencją Rossa.
"Uwolniona" woda tylo w kilku punktach
Północna część Morza Rossa jest pokryta warstwą lodu morskiego. Na zdjęciu ten obszar wyróżnia sieć cienkich linii przypominających pajęczynę. To widoczne pęknięcia lodu. Wiosną, kiedy dzień się wydłuża, dostarczając większej ilości ciepła w regionie, fragmenty lodu przesuwają sie w kierunku tych pęknięć.
W kilku miejscach w pobliżu wybrzeża i krawędzi lodowca szelfowgo widać niebieskie punkty oznaczające odkrytą powierzchnię wody.
Największa stacja polarna
Na północno-zachodnim skraju Lodowca szelfowego Rossa, niedaleko nadbrzeżnych gór, leży Wyspa Rossa. Na jej południowym końcu znajduje się amerykańska polarna stacja badawcza McMurdo. To największa społeczność na Antarktydzie. Może przyjąć nawet ponad 1200 mieszkańców.
Autor: js/ŁUD / Źródło: NASA MODIS