Pewna rodzina ze stanu Wirginia z USA zaadoptowali nietypowe zwierzątko. Postanowili przyganąć małego lisa. Znaleźli go samego, porzuconego w lesie. Wideo pokazuje krótką relację z całego wydarzenia, która potrafi ścisnąć za serce. A co na temat "ratowania" porzuconych leśnych zwierząt mówią leśnicy?
Małżeństwo z zachodniej Wirginii w USA podczas polowania natknęło się na małego, opuszczonego lisa. Zamiast skrzywdzić jakieś zwierzę, postanowili pomóc sierocie.
Żywa zdobycz
Bez cienia wątpliwości zadecydowali, że przygarną znajdę pod swoje skrzydła. Wzięli go więc do domu i nakarmili. Przed nowymi rodzicami małego drapieżnika czeka nie małe wyzwanie. Lisy głównie żywią się małymi gryzoniami, a także kurami i zającami. Obecnie maluch karmiony jest mlekiem, ale w przyszłości jednak będzie chciał zjeść bardziej treściwy posiłek. Może uda się przyzwyczaić młodego liska do innej diety, do jakich przyzwyczajone są inne zwierzęta domowe.
Kuzyni psów
Lisy należą do rodziny psowatych, więc są spokrewnione z tymi zwierzętami. Nie są przyzwyczajone do przebywania w towarzystwie ludzi. Może amerykańskiemu małżeństwu uda się udomowić małego przedstawiciela drapieżnego ssaka i zyskają w domu nietypowego pupila.
Co robić, gdy zobaczymy porzucone zwierzątko?
W lasach coraz częściej możemy natknąć się na małe porzucone zwierzęta. Nie zawsze warto jednak lecieć mu z pomocą. Nie wiadomo czy zza krzaków nie wyłoni się jego matka, która w obronie swojego malca może nas zaatakować. Leśnicy ostrzegają, że lepiej zachować ostrożność. Pozostawianie młodych zwierząt samych, np. zajęcy, saren czy dzików, to nie brak dbałości o potomstwo ze strony rodziców, ale wręcz przeciwnie - objaw troski o ich byt. To wypracowana przez zwierzęta strategia przetrwania: młode zwierzę nie wydziela intensywnego zapachu, więc nie wyczują go drapieżniki co zapewnia mu ochronę. Matka dyskretnie obserwuje młode, a zbliża się do nich tylko na czas karmienia. Z tego powodu, mimo dobrych chęci, lepiej nie zbliżać się do małych samotnych zwierząt w lesie. Ostrzegają, że takie „uratowane" zwierzę w zasadzie nie ma szans na wychowanie wśród ludzi i powrót do naturalnego środowiska.
Autor: AD/mk / Źródło: x-news, Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: x-news