Krajobraz po Fryderyce. Liczenie strat, usuwanie skutków

[object Object]
W razie pogorszenia sytuacji pogodowej w gotowości żołnierzetvn24
wideo 2/7

Jeszcze w piątek rano 30 tysięcy odbiorców - według rządowych danych - nie miało energii elektrycznej w wyniku przejścia nad Polską orkanu Fryderyka. Wczesnym popołudniem liczba ta spadła do 13,5 tysiąca. Służby zapewniały, że awarie powinny zostać usunięte do końca dnia.

Czytaj więcej o czwartkowym ataku Fryderyki.

Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej poinformował w piątek rano, że w związku z setkami powalonych drzew strażacy interweniowali 673 razy, 475 z tych interwencji było związanych z wiatrem, a 198 z opadami śniegu. Najwięcej takich akcji miało miejsce na Dolnym Śląsku - 230, w woj. śląskim - 60, i w lubuskim - 54. W czwartek w działaniach ratowniczych w całej Polsce brało udział 3781 strażaków. - Strażacy są i byli przygotowani na tego typu zjawiska pogodowe - zapewnił Frątczak na antenie TVN24.

Gdzie wiatr był najsilniejszy:

Najsilniejszy wiatr TVN 24

Inne skutki Fryderyki to dwie osoby lekko ranne - pasażerowie autobusów, które uległy wypadkom drogowym, 65 uszkodzonych budynków - w tym 45 mieszkalnych, a także ponad 55 tysiące odbiorców bez prądu.

O godz. 6 rano w piątek bez prądu pozostawało jeszcze 29 178 odbiorców, najwięcej w województwie wielkopolskim - podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Wczesnym popołudniem, według tego samego źródła, prądu nie miało jeszcze 13,5 tysiąca odbiorców. Służby zapewniały, że wszystkie awarie powinny zostać usunięte do końca dnia.

Wszystkie główne linie kolejowe są przejezdne. Lotniska funkcjonują bez zakłóceń. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, choć występują miejscowe utrudnienia.

Tak wiał wiatr w czwartkowy wieczór:

Porywy wiatru w czwartek wieczorem (ventusky.com)Ventusky.com

A tak w piątek rano:

Porywy wiatru w piątek (Ventusky.com)Ventusky.com

Jak podał w piątek prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski, Fryderyka przez 24 godziny pokonała około 1400 km. Przesuwała się nad Europą ze średnią prędkością około 60 km na godzinę. W Polsce zwolniła i 600 km między Szczecinem a Białymstokiem pokonała w 15 godzin ze średnią prędkością około 40 km/h.

"W stałym kontakcie"

W piątek rano pogoda była tematem odprawy premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego z przedstawicielami poszczególnych służb. Następnie odbyła się narada premiera Morawieckiego z ministrami: obrony Mariuszem Błaszczakiem, zdrowia Łukaszem Szumowskim oraz energii Krzysztofem Tchórzewskim.

Po spotkaniach MSWiA poinformowało w komunikacie, że sytuacja ustabilizowała się, a służby na bieżąco usuwają skutki obfitych opadów śniegu i silnego wiatru. Szef rządu zobligował samorządy do oszacowania strat. Dodał, że powinny - za pośrednictwem wojewodów - wystąpić do MSWiA o środki.

Czytaj więcej o naradach.

W piątek rano o sytuacji pogodowej i współpracy ze służbami wypowiedział się na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. "Dziękuję wszystkim, którzy pracowali i pomagali tej nocy" - napisał szef rządu.

Skutki orkanuTVN 24

W piątkowy poranek w poszczególnych województwach dokonywano bilansu szkód.

Województwo kujawsko-pomorskie

Dyżurny operacyjny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że przez ostatnią dobę w związku z opadami śniegu i silnymi wiatrami strażacy podjęli w województwie kujawsko-pomorskiej ok. 40 interwencji. Głównie usuwali wiatrołomy, pomagali przy kolizjach drogowych i wyciąganiu aut z rowów, które wjeżdżały do nich z powodu śliskiej nawierzchni i trudnych warunków. Służby nie odnotowały osób poszkodowanych.

- Na szczęście nic tragicznego nie wydarzyło się w naszym regionie w nocy z czwartku na piątek w związku z załamaniem pogody. Nie było chociażby utrudnień na kolei. Enea podawała z samego rana, że prądu nie ma 1085 odbiorców, głównie w okolicach Bydgoszczy, Tucholi, Nakła nad Notecią i Świecia. Powodem jest ciężki, marznący śnieg, który zrywa linie. Szkody mają zostać usunięte nawet do godziny 10. Z danych Energi z drugiej części województwa wynika, że bez prądu jest 300 odbiorców w Radziejowie, Włocławku, Toruniu i Rypinie - mówił rano rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego Adrian Mól.

Województwo zachodniopomorskie

116 interwencji związanych z powalonymi przez śnieg drzewami odnotowała zachodniopomorska straż pożarna minionej nocy. W województwie prądu nie miało rano około 1,4 tys. odbiorców. Strażacy głównie usuwali powalone drzewa i konary połamane pod ciężarem mokrego śniegu – poinformowała w piątek straż pożarna. Osiem zgłoszonych straży zdarzeń dotyczyło uszkodzonych linii energetycznych i telekomunikacyjnych, a dwa zgłoszenia - zalanych piwnic. Jedno ze zdarzeń w powiecie choszczeńskim dotyczyło usuwania powalonego drzewa z toru kolejowego. W zachodniej części województwa w rejonie Goleniowa bez prądu było około 360 odbiorców, natomiast we wschodniej części w okolicach Drawska Pomorskiego Białogardu bez prądu pozostawało tysiąc odbiorców.

Województwo lubuskie

56 interwencji związanych z warunkami pogodowymi, głównie z wiatrem, odnotowała lubuska straż pożarna. Nie było poszkodowanych – poinformował oficer dyżurny lubuskiej Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy usuwali zerwane przez wiatr gałęzie i konary oraz powalone drzewa, było kilka przypadków uszkodzenia opierzeń budynków.

Jak poinformował dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Kołcz, w województwie lubuskim wiatr nie wywołał poważnych awarii energetycznych. W piątek rano prądu nie miało 135 odbiorców w powiecie żarskim.

Najsilniejsze porywy wiatru, którego prędkość dochodziła do 100 km/h, wystąpiły chwilowo na południu regionu. W Zielonej Górze największe osiągnęły 68 km/h, a w Słubicach maksymalnie 58 km/h. Z porannych meldunków służb drogowych wynika, że wszystkie drogi krajowe w regionie mają nawierzchnie czarne i mokre. Lokalnie ślisko jest na kilku drogach kategorii wojewódzkiej w północnej części regionu, m.in. w rejonie Gorzowa Wlkp., Strzelec Krajeńskich czy Drezdenka.

Znacznie trudniejsze warunki do jazy panowały w czwartek po południu i wieczorem po opadach śniegu, które przeszły nad regionem.

Województwo wielkopolskie

Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Staży Pożarnej w Poznaniu powiedział w piątek, że w sumie w całym regionie w związku z wichurami podjęto nieco ponad 100 interwencji. Nie było poszkodowanych. Wyjazdy dotyczyły głównie interwencji związanych z powalonymi drzewami. Straż pożarna odnotowała też dwa przypadki uszkodzeń budynków gospodarczych.

Rzeczniczka prasowa Enei Operator Danuta Tabaka poinformowała, że w piątek rano prądu nie miało ok. 3 tys. odbiorców w regionie – głównie w rejonie Gniezna i Wrześni. Tam dostępu do energii elektrycznej nie ma po ok. 1 tys. klientów. W czwartek, z powodu wielkich i gwałtownych opadów śniegu w Wielkopolsce, prądu nie miało ok. 20 tys. odbiorców.

Jak dodała, na całym terenie obsługiwanym przez spółkę, obejmującym obszar północno-zachodniej Polski, najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w okolicy Wałcza, gdzie prądu nie ma ok. 7 tys. odbiorców. W najtrudniejszym momencie na terenie działania spółki dostępu do elektryczności nie miało ok. 60 tys. klientów. Na przywrócenie dostaw prądu czeka jeszcze ok. 12 tys. odbiorców.

W czwartek w związku z wichurami pociągi dalekobieżne kursujące przez Poznań notowały wielogodzinne opóźnienia. Z powodu silnych opadów śniegu w stolicy regionu tworzyły się gigantyczne korki. Problemy miał także poznański port lotniczy - wiele samolotów miało opóźnienia, kilka lotów odwołano lub przekierowano.

Województwo łódzkie

Wskutek wichury przechodzącej przez województwo łódzkie z czwartku na piątek prądu pozbawionych było w piątek rano ponad 5,1 tys. odbiorców - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Według Centrum Zarządzania Kryzysowego (CZK) uszkodzonych zostało 16 linii średniego napięcia, 136 podstacji zostało wyłączonych. Najwięcej odbiorców bez prądu było w rejonie Pabianic, Sieradza, Tomaszowa Mazowieckiego, Zgierza, Łowicza, Bełchatowa i Piotrkowa Trybunalskiego.

Jak informuje dyżurny CZK w jednej z miejscowości w powiecie bełchatowskim wiatr uszkodził krzyż na kościele. Do czasu jego naprawy budynek został wyłączony z użytkowania publicznego. Z kolei w miejscowości Turów w gminie Wieluń z powodu podmuchu wiatru przewrócił się samochód ciężarowy. Kierowcy nic się nie stało.

Zdaniem dyżurnego, zapowiadana wichura mimo wszystko wyrządziła w regionie łódzkim mniej strat niż się spodziewano. Jego słowa potwierdzają strażacy.

Z informacji uzyskanej w piątek rano w Wojewódzkiej Komendzie Straży Pożarnej wynika, że w regionie nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. W związku z wiatrem strażacy interweniowali 34 razy - głównie przy usuwaniu połamanych drzew i konarów.

Jak informują służby miejskie, w związku z opadami śniegu w nocy na ulicach Łodzi pracowało ponad 90 pługosolarek.

W czwartek większość obszaru Polski obejmowały ostrzeżenia meteorologiczne:

Ostrzeżenia meteorologiczne (IMGW) w czwartek wieczoremShutterstock/IMGW

Województwo dolnośląskie

Ponad 230 razy interweniowali strażacy w nocy z czwartku na piątek na Dolnym Śląsku w związku z przechodzącymi przez region wichurami. Wiatr uszkodził kilka dachów.

Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, przez całą noc strażacy w zawiązku ze szkodami poczynionymi przez wiatr interweniowali ponad 230 razy. Wyjeżdżali przede wszystkim do usuwania powalonych drzew.

- W regionie zostało uszkodzonych kilka dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych - powiedział strażak. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Stroniu Śląskim, w powiecie kłodzkim. Wiatr zerwał tam dach z domu, w którym mieszka 15 rodzin. Budynek został jeszcze w nocy zabezpieczony, a mieszkańcom udzielono schronienia. Dach zerwało również z budynku w miejscowości Mrowiny w powiecie świdnickim.

Najwięcej interwencji straż przeprowadziła w powiatach: zgorzeleckim, jeleniogórskim, lubańskim i lwóweckim. Tam też może być najwięcej awarii energetycznych. W nocy, jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, bez prądu było na Dolnym Śląsku około 8 tys. odbiorców.

Województwo śląskie

Wiejący od czwartku wiatr spowodował w woj. śląskim m.in. awarie prądu dotykające w piątek rano ponad 6 tys. odbiorców. Zablokowana czasowo była linia kolejowa Wisła Głębce - Pszczyna. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Nikomu nic się nie stało. Jak poinformowała w piątek rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, najwięcej interwencji związanych z wiatrem strażacy z regionu odnotowali jeszcze w czwartek - ok. 40, z czego większość w powiatach bielskim i żywieckim.

- W ciągu nocy w woj. śląskim było spokojnie, w sumie od godziny 15 strażacy odnotowali 73 interwencje związane z silnym wiatrem, z czego typowych wiatrołomów - 55. Najwięcej zdarzeń było w powiecie bielskim - ponad 20, w pozostałych było po kilka wyjazdów; większość z nich miała miejsce w godzinach wieczornych - relacjonowała Gołębiowska.

Jak zaznaczyła, wskutek wiatru nikt nie został poszkodowany, poważniej nie ucierpiały też budynki -odnotowano łącznie trzy uszkodzenia dachów. W Żywcu wiatr oderwał część ściany nieużytkowanego obiektu, która uderzyła w budynek mieszkalny. Tam również nikt nie został ranny.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazał, że w związku z wywołanymi przez wiatr uszkodzeniami sieci energetycznej, w piątek rano prąd nie docierał w regionie łącznie do 6,2 tys. odbiorców. Uszkodzenia obejmowały kilkadziesiąt stacji energetycznych. Służby pracowały nad przywróceniem dostaw energii.

Podobnie zarządca kolejowej infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, pracował w piątek rano nad udrożnieniem szlaku kolejowego Wisła Głębce – Pszczyna. Według informacji o utrudnieniach umieszczanych przez służby dyspozytorskie Kolei Śląskich na stronie internetowej tego przewoźnika, całkowicie odwołany w piątek został pociąg z Wisły do Katowic sprzed godziny 5. Przed godziną 7. Magdalena Iwańska z Kolei Śląskich poinformowała PAP o otwarciu tej linii. Przedstawicielka przewoźnika sygnalizowała też możliwość wystąpienia utrudnień na innych szlakach w regionie, szczególnie Żywiec – Zwardoń, jednak dyspozytorzy rano nie zgłaszali problemów.

W piątek rano bez przeszkód startowały też samoloty z lotniska Katowice. Poprzedniego dnia dwa rejsy, które miały tam lądować, wskutek złych warunków atmosferycznych przekierowano do Krakowa.

Warunki jazdy w Polsce w piątek ciągle mogą być trudne:

Warunki drogowe w piątek

Województwo małopolskie

36 zdarzeń związanych z silnym wiatrem odnotowali minionej nocy w Małopolsce strażacy. Ich interwencje polegały głównie na usuwaniu powalonych drzew. Wiatr uszkodził dachy dwóch budynków gospodarczych i jednego mieszkalnego. Bez prądu jest w regionie ponad tysiąc odbiorców. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiej Straży Pożarnej najwięcej interwencji - po 11 było - w nocy w powiatach wadowickim i krakowskim. Dotyczyły one głównie usuwania wiatrołomów. Nad ranem przy ul. Ujastek w Nowej Hucie powalone drzewo uszkodziło tramwajową sieć trakcyjną - zostało ono już usunięte.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało w piątek rano, że wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Nie ma też problemów z komunikacją kolejową. Port lotniczy w Balicach przejął dwa połączenia przekierowane z Katowic.

- Bez prądu pozostaje 1080 odbiorców, najwięcej w powiecie wielickim i chrzanowskim. W trakcie naprawy jest 21 stacji średniego napięcia - powiedziała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

W nocy z czwartku na piątek na Kasprowym Wierchu najsilniejsze podmuchy wiatru odnotowane ok. godz. 1 wynosiły 111 km /h. W Zakopanem powodowały one zamiecie śnieżne.

Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej wypowiada się na temat skutków orkanu. Zobacz całe wideo.

Rozmowa z Pawłem Frątczakiem
Rozmowa z Pawłem FrątczakiemTVN 24
[object Object]
W razie pogorszenia sytuacji pogodowej w gotowości żołnierzetvn24
wideo 2/7

Autor: amm//rzw / Źródło: PAP, TVN Meteo

Źródło zdjęcia głównego: tvn24, wrd kpp

Pozostałe wiadomości

W niedzielę w części kraju pojawiają się burze. Miejscami towarzyszą im opady gradu. Strażacy z Podkarpacia mają pełne ręce roboty, usuwają połamane gałęzie i wypompowują wodę z zalanych piwnic.

Zalane ulice, połamane gałęzie. Nawałnice w Polsce

Zalane ulice, połamane gałęzie. Nawałnice w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Zaraz po weekendzie temperatura zbliży się do 30 stopni. Co czeka nas w kolejnych dniach? Sprawdź najnowszą autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeto.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: idzie duża zmiana

Pogoda na 16 dni: idzie duża zmiana

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW ostrzega przed burzami. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Pomarańczowe i żółte alarmy. Niebezpiecznie w części kraju

Pomarańczowe i żółte alarmy. Niebezpiecznie w części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek 14.07. W nocy pojawią się przelotne opady deszczu i burze. W dzień również może zagrzmieć. Termometry pokażą maksymalnie 29 stopni.

Pogoda na jutro - poniedziałek 14.07. Noc pod znakiem opadów i burz

Pogoda na jutro - poniedziałek 14.07. Noc pod znakiem opadów i burz

Źródło:
tvnmeteo.pl

W poniedziałek ma rozpocząć się powrót załogi Axiom-4 z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Kapsuła Dragon wejdzie w atmosferę z prędkością 27 tysięcy kilometrów na godzinę. Sprawdź, jak będą przebiegały poszczególne etapy powrotu Polaka na Ziemię. 

Powrót Polaka z kosmosu krok po kroku

Powrót Polaka z kosmosu krok po kroku

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Hubert Kijek mówił na antenie TVN24, że powrót załogi misji Axiom-4 na Ziemię będzie niebezpiecznym i skomplikowanym manewrem. - Osłona termiczna nagrzeje się nawet do dwóch tysięcy stopni Celsjusza i stracimy łączność z nimi na sześć minut. Nie będziemy wiedzieli, co się będzie działo - opowiadał.

"Osłona nagrzeje się do dwóch tysięcy stopni, stracimy łączność na sześć minut"

"Osłona nagrzeje się do dwóch tysięcy stopni, stracimy łączność na sześć minut"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Polski astronauta doktor Sławosz Uznański-Wiśniewski szykuje się na powrót na Ziemię. W niedzielę na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odbyła się ceremonia pożegnania załogi Axiom-4. - Niebo nie jest poza naszym zasięgiem - powiedział Polak.

"Jestem smutny, że misja dobiega końca"

"Jestem smutny, że misja dobiega końca"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty w związku z prognozowanymi burzami z bardzo silnym wiatrem. Eksperci proszą, by przygotować się na możliwe przerwy w dostawie prądu i zalecają śledzenie komunikatów pogodowych.

Alert RCB dla pięciu województw. "Śledź komunikaty"

Alert RCB dla pięciu województw. "Śledź komunikaty"

Źródło:
tvnmeteo.pl, RCB

Sławosz Uznański-Wiśniewski zrealizował już prawie wszystkie cele misji IGNIS i powoli przygotowuje się do opuszczenia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W sobotę Polak otwierał listy od bliskich. Ten wzruszający moment poprzedził pożegnanie polskiego astronauty z kosmosem, które nastąpi już dziś. Na transmisję ze stacji kosmicznej zapraszamy o 15.55 do TVN24 I TVN24+.

Otwiera listy od bliskich i żegna się z kosmosem. Ostatnie chwile Polaka na ISS

Otwiera listy od bliskich i żegna się z kosmosem. Ostatnie chwile Polaka na ISS

Źródło:
PAP, POLSA

W ostatnich dniach w Skandynawii panują wyjątkowo wysokie temperatury. Gorąco jest zwłaszcza w Norwegii - w sobotę w wielu rejonach kraju słupki rtęci pokazały ponad 30 stopni, a noc była miejscami tropikalna.

Upał i noc tropikalna w Norwegii

Upał i noc tropikalna w Norwegii

Źródło:
nettavisen.no, vg.no

W ostatnim czasie nad Bałtykiem mocno wiało. Piasek zasypał jeden z barów na plaży w Jantarze, a wideo stamtąd obiegło media społecznościowe.

Piasek zasypał bar na plaży w Jantarze

Piasek zasypał bar na plaży w Jantarze

Źródło:
tvnmeteo.pl, Na Mierzeję

Jest już 129 ofiar śmiertelnych powodzi w Teksasie. Zwiększył się także bilans osób zaginionych - poinformowały w sobotę amerykańskie media, powołując się na władze.

Więcej zabitych. Nadciągają kolejne ulewy

Więcej zabitych. Nadciągają kolejne ulewy

Źródło:
USA Today

Hiszpania mierzy się ze skutkami ulew związanych ze zjawiskiem DANA, które nawiedziły kraj w piątek i sobotę. W Katalonii trwają poszukiwania dwóch osób, które mogły zostać porwane przez rzekę.

Rzeka mogła porwać dwie osoby. DANA namieszała

Rzeka mogła porwać dwie osoby. DANA namieszała

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Wraz z wielkim deszczem przyszedł wielki chłód. Choć lato termiczne w Polsce się trzyma, bo średnia dobowa temperatura nie spada na nizinach poniżej 15 stopni, to w najwyższe partie Tatr wkroczyła na chwilę zima. Wierzchołki Karpat przyprószył niedawno śnieg i w weekend również zrobi się tam biało. Kropla chłodu, w której znalazła się Europa Środkowa, zostanie wkrótce wyparta przez napierające od południa masy ciepłego powietrza.

Jak może wyglądać reszta wakacji. Prognoza

Jak może wyglądać reszta wakacji. Prognoza

Źródło:
TVN24+

17-letni chłopak zginął na plaży we włoskim Montalto di Castro. Został zasypany przez piasek po tym, jak położył się w wykopanym przez siebie tunelu.

Tragedia na włoskiej plaży. 17-latek zginął pod piaskiem

Tragedia na włoskiej plaży. 17-latek zginął pod piaskiem

Źródło:
PAP

Alert przed tornadem zakłócił w piątek wyścigi samochodowe w stanie Iowa. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać ciemne chmury i słychać syreny alarmowe. Wszystkie wydarzenia sportowe zaplanowane tego dnia na torze zostały odwołane.

Tornado przerwało wyścigi. "Natychmiast znajdź schronienie"

Tornado przerwało wyścigi. "Natychmiast znajdź schronienie"

Źródło:
Reuters, NWS, Des Moines Register

Trudno uwierzyć w te zniszczenia - powiedział Donald Trump po wizycie w Teksasie, gdzie doszło do ogromnej powodzi, która zabiła co najmniej 121 osób. Prezydent USA odwiedził miejsca, w których odnotowano największe zniszczenia, i spotkał się z rodzinami ofiar.

Donald Trump: nigdy nie widziałem czegoś takiego, a widziałem wiele złego

Donald Trump: nigdy nie widziałem czegoś takiego, a widziałem wiele złego

Źródło:
PAP

W Kolorado i Arizonie wybuchły duże pożary, które zmusiły władze do ewakuacji turystów i pracowników z dwóch parków narodowych: Black Canyon of the Gunnison oraz Wielkiego Kanionu.

Ewakuacje w parkach narodowych, w tym w Wielkim Kanionie

Ewakuacje w parkach narodowych, w tym w Wielkim Kanionie

Źródło:
CNN, AP News

Niecodzienny widok zaskoczył mieszkańców jednego z osiedli w Great Falls w stanie Wirginia: ulicami dumnie przechadzał się paw. Jak się okazało, kolorowy ptak nie był uciekinierem z ogrodu zoologicznego, lecz ich sąsiadem.

Zniknął bez śladu, potem pojawił się w wieczornych wiadomościach

Zniknął bez śladu, potem pojawił się w wieczornych wiadomościach

Źródło:
CNN

Meksykańskie władze tresują psy do wykrywania groźnych pasożytów zwierząt i ludzi. Muchy śrubowe pojawiają się coraz bliżej granicy ze Stanami Zjednoczonymi, negatywnie wpływając na gospodarkę południowego sąsiada USA.

"Zadziorne szczeniaki" powalczą z pasożytem bydła i ludzi

"Zadziorne szczeniaki" powalczą z pasożytem bydła i ludzi

Źródło:
PAP

Tokio i okolice zmagały się w czwartek wieczorem z gwałtownymi ulewami, które spowodowały powodzie. Japońska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenia, prognozując kolejne intensywne opady i apelując do mieszkańców o zachowanie ostrożności. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Jokohamie.

Zalane drogi, wyrwana studzienka. Chaos po ulewach

Zalane drogi, wyrwana studzienka. Chaos po ulewach

Źródło:
ENEX, NHK

Zbliża się coroczny maraton na biegunie północnym, podczas którego biegacze mogą zobaczyć niedźwiedzia polarnego. Uczestnicy przygotowują się do wysiłku, trenując na pokładzie lodołamacza. Dostarczenie zawodników na biegun nie jest jednak jedynym celem statku.

Walczą z zimnem, zobaczą niedźwiedzie polarne. Wyjątkowy maraton coraz bliżej

Walczą z zimnem, zobaczą niedźwiedzie polarne. Wyjątkowy maraton coraz bliżej

Źródło:
Reuters

W Korei Północnej panują upały. Tamtejsze media przekazały, że wiele regionów kraju zmaga się z wysokimi temperaturami i wilgotnością. W związku z przerwami w dostawie prądu niektórzy obywatele szukają alternatywnych źródeł energii do zasilania wentylatorów i klimatyzatorów.

Sprowadzają panele słoneczne z zagranicy, by się schłodzić

Sprowadzają panele słoneczne z zagranicy, by się schłodzić

Źródło:
Reuters, koreantimes.co.kr

Zjechali z autostrady, by zobaczyć piękne górskie widoki. Nie spodziewali się jednak, że w ciągu kilku minut spotkają aż pięć niedźwiedzi. Pan Przemysław i jego syn uwiecznili niezwykłe spotkanie z dziką naturą w Tatrach Słowackich, a nagranie wysłali na Kontakt24.

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Źródło:
Kontakt24

Nadleśnictwo Baligród podzieliło się w mediach społecznościowych zdjęciem znalezionego w strumieniu realgaru - rzadkiego minerału, który w Polsce można znaleźć w Bieszczadach. Choć piękny, realgar jest jednak niebezpieczny i nie powinno się go dotykać.

Niezwykły kamień znaleziony w Bieszczadach. Jest niebezpieczny

Niezwykły kamień znaleziony w Bieszczadach. Jest niebezpieczny

Źródło:
tvn24.pl, South Australian Museum, Encyklopedia PWN

Gwałtowne ulewy w czwartkowy poranek sparaliżowały rejon Bostonu w amerykańskim stanie Massachusetts, zamieniając drogi w rwące potoki. Kierowcy utykali w wodzie, a ich samochody dosłownie unosiły się na falach.

Fale podnosiły samochody. "To było szalone"

Fale podnosiły samochody. "To było szalone"

Źródło:
ENEX

W Macedonii Północnej szaleją pożary lasów. W ostatnich dniach zarejestrowano ich kilkadziesiąt, części z nich nadal nie udało się opanować. Ogień pochłonął życie co najmniej dwóch osób.

Kilka dni, kilkadziesiąt pożarów. Są ofiary śmiertelne

Kilka dni, kilkadziesiąt pożarów. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
ENEX, plusinfo.mk

W TVN24+ ruszył "Podcast o końcu świata" Magdy Łucyan. W programie reporterka "Faktów" TVN, wraz z gośćmi, będzie szeroko omawiała kwestie zmian klimatu, wokół których narasta niebezpieczna dezinformacja.

Ruszył "Podcast o końcu świata"

Ruszył "Podcast o końcu świata"

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował eksperymentalną prognozę pogody na drugą część wakacji i jesień. Jakiej pogody możemy się spodziewać w poszczególnych regionach? Sprawdź najnowsze prognozy na sierpień, wrzesień, październik i listopad 2025.

Co w pogodzie czeka nas jesienią? Prognoza długoterminowa IMGW

Co w pogodzie czeka nas jesienią? Prognoza długoterminowa IMGW

Źródło:
IMGW