W Tatrach spadł śnieg. Warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne - szlaki są mokre i śliskie.
Jak powiedział dyżurny obserwator Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego, na Kasprowym Wierchu temperatura spadała do -5 stopni Celsjusza, a na szczycie leży centymetr śniegu.
Ośnieżone zbocza
Śnieg pojawił się od wysokości 1400 metrów nad poziomem morza. Śladowa ilość śniegu jest na przykład na Hali Gąsienicowej czy w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Z Zakopanego można podziwiać ośnieżone zbocza m.in. Kasprowego Wierchu oraz Giewont. W wyższych partiach Tatr występują oblodzenia.
- Zaczęły się warunki między latem a zimą, czyli już taka jesień. Ślisko, chłodno i bardzo niebezpiecznie - powiedział ratownik TOPR. Dodał, że szansa na kontuzje jest olbrzymia.
Jak poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, około godziny 9 na Kasprowym Wierchu termometry pokazywały -4 stopnie Celsjusza. W rejonie słowackich Tatr pada śnieg i śnieg z deszczem. Wiatr w górach wiał z prędkością ponad 100-120 km/h, do południa jego prędkość spadnie do 100 km/h, a po południu do 80 km/h. Synoptyk prognozuje, że w czwartek spadnie 2-5 centymetrów śniegu.
Jak informuje w komunikacie Tatrzański Park Narodowy, warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. "W partiach graniowych jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń. Dodatkowym utrudnieniem jest wiejący wiatr. Na szlaki mogą spadać gałęzie i drzewa. Wędrowanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia" - podano.
W rejonach powyżej 1800 m n.p.m występują oblodzenia oraz świeży śnieg, dlatego pracownicy TPN apelują, aby zachować szczególną ostrożność oraz rozwagę. Szlaki są miejscami mokre i śliskie, a na odcinkach leśnych błotniste.
Zimne poranki w Beskidach
Jesień powoli zadomawia się również w Beskidach. Przyrodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul powiedział, że poranki w górach są już dość rześkie. W środę rano temperatura przy schronisku na Markowych Szczawinach na Babiej Górze spadła poniżej zera.
Ratownicy ze stacji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczyrku poinformowali, że termometry wskazywały tam -1 st. C. W partiach szczytowych mogło być chłodniej. Na kopule śnieg na razie jeszcze się nie pojawił.
Maciej Mażul powiedział, że zwiastunem jesieni w Beskidach jest kwitnąca goryczka trojeściowa.
- Na łąkach pod Babią Górą już ją widać. Daje się odczuć nadchodzącą jesień. Poranki są rześkie. W ciągu dnia robi się cieplej. Należy pamiętać jednak, że wiatr bywa już przenikliwie zimny i w zacienionych miejscach może dać się we znaki - dodał.
Wybierając się w góry, należy pamiętać o odpowiednim ubiorze. O tej porze roku trzeba mieć ciepłą odzież i - jak zawsze - solidne buty do kostek. Goprowcy apelują, by turyści mieli przy sobie naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek", która jest niezwykle przydatna.
Autor: anw/aw / Źródło: PAP, TPN