Coraz dalszy zasięg ma mroźne powietrze z północy, które odpowiada m.in. za mrozy w Polsce. Za jego sprawą zima zaatakowała najpierw północne Bałkany, a teraz dociera nawet na północ Włoch. Pod wpływem niskich temperatur plaże znanego kurortu Rimini zabieliły się od śniegu.
- Doskonałej pogody we Włoszech nie ma. Prawie wszędzie może coś tam popadać - informuje prezenter TVN meteo Tomasz Wasilewski. Wszystko przez to, że Półwysep Apeniński, podobnie jak większość Europy zachodniej i południowej, znalazł się w rozległej strefie opadów tworzonej przez fronty związane z dwoma niżami - znad Wysp Brytyjskich i Turcji.
Zima na północy Włoch i Bałkanów
Na północy Włoch zamiast deszczu pada deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg. Biały puch pokrył nawet plaże w Rimini. - Tu będzie zimniejsze powietrze, to od nas - wyjaśnia Wasilewski, mówiąc o masach zimnego powietrza, które od wielu dni odpowiadają za mrozy w północnej i wschodniej Europie i w Polsce, a teraz dotarły dalej w głąb kontynentu. Ściąga je utrzymujący się wciąż nad Rosją silny ośrodek wyżowy. Jego wpływ odczuli mieszkańcy północnej części Bałkanów, gdzie dość gwałtownie nastała zima, a śniegu ma znowu przybyć.
Zachód zalewa deszcz
Na pozostałych obszarach Włoch, a także w innych krajach rozległe fronty będą odpowiadać głownie za opady deszczu. Ma on padać w Portugalii, Francji, gdzie nadmiar wody prowadzi do ogłaszania kolejnych alarmów powodziowych, a także na Wyspach Brytyjskich - tam na północy możliwy jest też deszcz ze śniegiem. Parasole przydadzą się również w Grecji.
Dalej na północ prognozowane są opady śniegu. Przybędzie go w krajach środkowej Europy w Danii i na południu Norwegii. Do 3 cm świeżego puchu ma spaść również w Polsce.
Autor: js/rp / Źródło: TVN Meteo