W marcu pogoda zwariowała. Europa doświadczyła wyjątkowo chłodnych dni, natomiast Grenlandia ponadprzeciętnie ciepłych, co widzimy na mapie opracowanej przez NASA. Skąd te anomalie? Naukowcy twierdzą, że to przez Oscylację Arktyczną.
Mapa odchyleń temperatury powstała na podstawie danych zebranych przez spektoradiometr (MODIS), umiejscowiony na satelicie Aqua NASA. Przedstawia temperaturę powierzchni Ziemi od 14 do 20 marca 2013 r. w porównaniu do tych samych dni w latach 2005-2012.
Obszary o wartościach powyżej średniej zaznaczono kolorem czerwonym i pomarańczowym, a obszary o wartościach poniżej przeciętnej pojawiają się w odcieniach niebieskiego.
Na mapie doskonale widać, jak większość krajów Europy (w tym Polska), Rosja i wschodnie USA doświadczyły wyjątkowo niskich temperatur, a Grenlandia i Nunavut (terytorium Kanady) były zaskakująco ciepłe, jak na tę porę roku.
Warto przypomnieć, że w tym roku Wielka Brytania doświadczyła czwartego najzimniejszego marca od 1962 roku. W Czechach pod koniec miesiąca 2/3 stacji pogodowych pobiło rekordy zimna. Niemcy przeżyli najchłodniejszy marzec od 1883 r, a mieszkańcy Moskwy od 1950 r.
Swobodny przepływ
Naukowcy wyjaśniają te anomalie spadkiem indeksu Oscylacji Arktycznej. Indeks ten to różnica w stosunku ciśnienia między Arktyką a średnimi szerokościami geograficznymi. Zmiany w Oscylacji Arktycznej mają poważny wpływ na wzorce pogodowe na całym świecie.
Kiedy indeks OA jest w fazie "pozytywnej", ciśnienie powietrza nad Arktyką jest niskie, a ciśnienie na średnich szerokościach geograficznych wysokie. Taki układ nie pozwala na odpływ bardzo zimnego powietrze z Arktyki na południe.
Natomiast gdy OA jest w "negatywnej" fazie, gradient ciśnienia słabnie - ciśnienia nad Arktyką nie jest tak niskie, a ciśnienie na średnich szerokościach geograficznych nie jest tak wysokie. W tej negatywnej fazie powietrze arktyczne płynie na południe, a ciepłe wędruje na północ. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w marcu tego roku.
Autor: mm/rs / Źródło: Earth Observatory