Sceny niczym z filmu katastroficznego wydarzyły się w kolumbijskim mieście Barranquilla. Z samochodu porwanego przez rwący nurt fali powodziowej udało się uratować kobietę.
Do dramamatycznych wydarzeń doszło w północnkolumbijskim mieście Barranquilla. Intsensywne opady deszczu spowodowały, że ulice zamieniły się w rwące potoki. Ich nurt był tak silny, że spokojnie unosił samochody.
Akcja ratunkowa
W jednym z aut porwanych przez nurt wody znajdowała się kobieta. Mieszkanka Barranquilli miała szczęście, że na trasie jej rejsu znajdowali się inni ludzie.
W momencie, gdy auto znalazło się blisko chodnika, kobieta wyskoczyła z samochodu i w asyście mężczyzn znalazła w bezpiecznym miejscu.
Kolumbijka może mówić o szczęściu. Wiele samochodów porwanych przez wodę skończyło w Morzu Karaibskim.
Kamizelka w samochodzie
Na filmie widać, że kobieta ma na sobie kamizelkę ratunkową. W Barranquilli często dochodzi do powodzi błyskawicznych. Mieszkańcy tego miasta wożą w swoich samochodach kamizelki na wypadek nagłego ataku żywiołu.
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: ENEX