Do -21 st. C spadły o poranku temperatury w Białymstoku (woj. podlaskie). Jeszcze niższą wartość odnotowały tam przygruntowe termometry (zaledwie -24 st. C). Z kolei najwyższe temperatury pojawiły się na Dolnym Śląsku. Słupki rtęci sięgały tam 12 kresek poniżej zera.
Dzisiejszego poranka najniższą temperaturę na wysokości 2 metrów nad poziomem gruntu odnotowano w Białymstoku. Jak podaje synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski, "temperatura spadła tam do -21 st. C".
Zaledwie dwa stopnie Celsjusza więcej wskazały termometry w Suwałkach. Niewiele "cieplej" było w Warszawie. O godz. 7.00 słupki rtęci na Okęciu sięgały 18 kresek poniżej zera.
Do -24 st. C przy gruncie
Jeszcze mroźniej było przy gruncie. Jak informuje Artur Chrzanowski: "w Białymstoku i w Mikołajkach przygruntowe termometry wskazały -24 st. C, a w Suwałkach -23 st. C. Natomiast w Elblągu, w Chojnicach i w Lublinie temperatura spadła do -19 st. C".
Mroźny, ale "najcieplejszy" Dolny Śląsk
Z kolei najwyższe temperatury o poranku odnotowano we Wrocławiu i w Zgorzelcu. Tam termometry wskazywały odpowiednio: -13 i -12 st. C.
A co czeka nas w nadchodzących dniach? - Zanosi się na to, że zima się umocni. Mróz nie będzie tak dotkliwy jak teraz, ale będzie więcej śniegu - informuje Tomasz Wasilewski, prezenter TVN Meteo.
Autor: kt/map / Źródło: TVN Meteo