Zabawki dla dzieci to przede wszystkim rozrywka. Dla dorosłych to biznes i rywalizacja o wielkie pieniądze. Tak od lat jest właśnie między dwoma największymi na świecie producentami zabawek firmą Mattel i Hasbro.
Amerykańskie koncerny zdominowały rynek zabawek dekady temu, ale właśnie teraz może dojść do zmiany na szczycie. Wszystko dlatego, że pozostająca przez lata za plecami lidera firma Hasbro ma szansę przegonić Mattel.
Długa rywalizacja
Mattel produkuje m.in. lalki Barbie, czy Monster High. Tworzy też gry planszowe i ma prawa autorskie do jednej z najsłynniejszych gier słownych świata, czyli Scrabble. Ale i to powoli się zmienia, bo największy rywal firma Hasbro jakiś czas temu przejęła prawa do sprzedaży Scrabble na terenie USA.
We wszystkich pozostałych krajach świata tylko Mattel może sprzedawać Scrabble, ale ryba psuje się od głowy. A głową rynku zabawek są Stany Zjednoczone, bo tam jest Hollywood. Właśnie dostęp do świata anonimowego kina jest w zabawkowym biznesie kluczowy. Kto ma kino, ten ma władzę, a najwięcej praw do bohaterów z filmowych produkcji przejęło Hasbro. Wśród nich jest m.n. Spider-Man, Iron Man, Transformers, czy Avangers. Hasbro nabył też prawa do postaci najnowszej części Star Wars, która niebawem wejdzie do kin.
Kopciuszek odchodzi
Na tym polu Mattel jest daleko w tyle. Wprawdzie współpracuje z gigantem, czyli Disneyem i produkuje m.in. zabawki z filmów "Auta", "Kopciuszek", czy "Kraina lodu", ale ta umowa wygaśnie za rok. "Kopciuszka" już przejęło Hasbro, a Mattel najpewniej straci szansę na odnowę kontraktu z Disneyem. Największym problemem Mattel jest legenda, czyli Barbie. Sprzedaż tych lalek w III kwartale tego roku spadła aż o 21 proc. rok do roku, pociągając za sobą spadek zysku ich producenta, firmy Mattel o 22 proc.
Kto na szczycie?
Choć Barbie nadal jest największą i najbardziej rozpoznawalną marką lalek na świecie, sprzedaje się coraz słabiej. A to odbija się na kondycji Mattela. W II kwartale zysk łączny firmy w ujęciu rok do roku spadł z 422 miliardów dolarów do 321 miliardów dolarów. Tam, gdzie Mattel traci zyskuje Hasbro, które podbija rynek figurkami My Little Pony i pluszowymi Furreal Friends. Sytuację Mattela ratują wzrosty sprzedaży m.in. lalek Monster High, czy serii Matchbox i Hot Wheels.
W lipcu zeszłego roku idące łeb w łeb indeksy giełdowe obu spółek na wykresie rozdzieliły się. Półtora roku później widać wyraźnie, że pozycja lidera firmy Mattel jest zagrożona.
Autor: msz/ / Źródło: CNN Money, Wall Street Journal