Awaria sieci energetycznej w Londynie i innych częściach Wielkiej Brytanii doprowadziła w piątek wieczorem do poważnych zakłóceń w działaniu kolei oraz metra. Awaria miała również wpływ na działanie sygnalizacji świetlnej, co zakłócało ruch na drogach.
Problem dotyczył nie tylko Londynu, ale również południowo-wschodniej i północno-zachodniej części Anglii oraz Szkocji. W efekcie, bez prądu pozostawało setki tysięcy osób.
Awaria w Wielkiej Brytanii
Firma National Grid, która zajmuje się przesyłem energii elektrycznej w Anglii i Walii, podała, że wystąpiły "problemy" z dwoma generatorami. Awaria została już usunięta.
W trakcie jej trwania internauci w mediach społecznościowych publikowali między innymi zdjęcia z jednej z linii metra, pokazując ciemny pociąg, który stoi w tunelu. Wstrzymano także ruch pociągów Thameslink, które obsługują między innymi lotniska Luton i Gatwick.
Niektóre osoby zareagowały z humorem na awarię, jak na przykład brytyjska pisarka Emma Clarke.
"Czy przez odcięcie od zasilania ktoś próbował naprawić Wielką Brytanię, wyłączając i włączając ją ponownie?" - zapytała we wpisie zamieszczonym na Twitterze.
Was that #powercut someone attempting to fix Britain by turning it off and on again?
— Emma Clarke (@emmabclarke) August 9, 2019
Inni wskazywali, że to tylko zalążek problemów w obliczu jakich stanie Wielka Brytania, jeśli wyjdzie z Unii Europejskiej bez umowy handlowej.
Autor: mb / Źródło: PAP, Reuters