Rok 2015 będzie należał do internetu rzeczy oraz inteligentnych, autonomicznych urządzeń wykorzystujących sieć Wi-Fi i Bluetooth do wymiany informacji - przewidują eksperci Kickstarter. To będzie rok, w którym w projektowanie urządzeń zaangażowani będą przyszli użytkownicy - wskazują analitycy, z którymi rozmawiała PAP.
Analityk think tanku WE the CROWD Marcin Giełzak powiedział, że prognozy ekspertów Kickstartera potwierdza popularność robota rodzinnego Jibo - urządzenie rozpoznaje twarze członków rodziny, może porozmawiać z nimi, przypominać o ważnych wydarzeniach albo czytać książki dzieciom - czy kasku motocyklowego z wbudowanym GPS. Jego zdaniem zmieni się też sposób prowadzenia kampanii technologicznych.
Jak pozyskać środki?
- Projektodawcy będą zmierzać do wykorzystania crowdsourcingu, czyli szerszego angażowania przyszłych użytkowników w projektowanie i dostosowywanie swoich urządzeń do potrzeb użytkowników - dodaje Bartosz Filip Malinowski z WE the CROWD.
Z kolei socjolog internetu z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dr Piotr Siuda zwraca uwagę na rosnącą popularność finansowania w modelu społecznościowym. - To jest doskonały sposób na pozyskanie środków, które nawet kapitały typu venture mogłyby niezbyt chętnie przyznawać. Poza tym, tego rodzaju technologiczne innowacje - aby się przyjąć na szerszym rynku - muszą doskonale odpowiadać potrzebom konsumentów. I chyba nie da się lepiej zbadać ich preferencje niż przez serwisy typu crowdfunding, na łamach których prosi się użytkowników o współprojektowanie - powiedział.
26 mln urządzeń
Obserwacje analityków Kickstartera potwierdzają prognozy cenionej firmy analityczno-doradczej Gartner, która już w 2013 r. szacowała, że do 2020 r. w skali globalnej pracować będzie 26 miliardów urządzeń IoT, czyli internetu rzeczy (ang. Internet of Things).
Terminem "internet rzeczy" określamy przedmioty, które gromadzą, przetwarzają i wymieniają dane za pośrednictwem sieci komputerowej. Mogą to być np. artykuły RTV/AGD, ale koncepcja zakłada połączenie w sieć niemalże wszystkich rodzajów urządzeń.
Jeden z analityków Kickstartera Julio Terra wskazał także na rosnącą popularność dronów, prognozując pojawienie się nowych modeli jeszcze mniejszych i łatwiejszych w obsłudze statków latających.
Prognozy Kickstartera dotyczące innowacji inżynieryjnych koncentrują się na niskokosztowym prototypowaniu możliwym dzięki opracowaniu nowych typów drukarek 3D, które będą wykorzystywały zaawansowane materiały i kompozyty. Pozwoli to na produkowanie przedmiotów o wysokiej giętkości, właściwościach przewodzących lub z włókien węglowych. Możliwe będzie wykonywanie np. układów scalonych, w wyniku wykorzystania niedrogich urządzeń wykonującym precyzyjną obróbkę maszynową, pracujących pod kontrola łatwego w obsłudze oprogramowania.
Wskazują też na sukces systemu Oculus Rift - stworzony z myślą o graczach komputerowych ekran zakładany na głowę, który wyświetla obraz w technologii stereoskopowej 3D i wykrywa ruchy głowy użytkownika, dając wrażenie „bycia w rozgrywce”. Popularność tego urządzenia - przewidują analitycy - oznacza gwałtowny rozwój branży wirtualnej i tzw. rozszerzonej rzeczywistości. Pojawienie się nowych urządzeń, interfejsów i aplikacji wydaje się być jedynie kwestią czasu - uważa Nick Yulman z Kickstartera.
Ekran dotykowy utraci pozycję?
Przewiduje on także, że ekran dotykowy może utracić hegemoniczną pozycją dominującego interfejsu na rzecz fizycznych interfejsów. Yulman zakłada zatem zwrot we wzornictwie przemysłowym, które miałoby odejść od cyfrowej reprezentacji i powrócić do klasycznych kontrolek, przełączników, czy pokręteł.
Platforma Kickstarter powstała w 2009 r. i od tego czasu za jej pośrednictwem sfinansowano blisko 77 tys. projektów o wartości prawie 1,5 miliarda dolarów, w tym opracowanie inteligentnego zegarka Pebble (2012 r.) czy systemu rzeczywistości wirtualnej Oculus Rift (2012 r.).
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Yakiv Gluck/ (CC BY-SA 2.0) (CC