Seniorzy mieszkający w Turkmenistanie co pół roku muszą udowadniać, że wciąż żyją - wynika z informacji opublikowanych przez portal Radia Swoboda. Z kolei emeryci w Uzbekistanie pozbawiani są świadczeń, gdy wyjeżdżają za granicę. Świadczenia emerytalne w postsowieckich państwach Azji Centralnej często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a osoby starsze są zdane na pomoc bliskich.
Władze położonego w Azji Centralnej Uzbekistanu poinformowały, że emerytom, którzy wyjeżdżają z kraju na dłużej niż trzy miesiące, wypłata świadczenia zostanie wstrzymana. "Po powrocie do Uzbekistanu wypłata emerytury zostaje wznowiona. Obywatel ma prawo do otrzymania zaległych emerytur za pominięte miesiące, ale nie więcej niż za 24 miesiące poprzedzające datę złożenia wniosku" - podano w oficjalnym komunikacie, nie uzasadniając przyczyn takiej decyzji.
Portal Radia Swoboda przypomniał też, że w Uzbekistanie wypłata emerytury zostaje również wstrzymana, gdy emeryt podejmie pracę, nie odbierze świadczenia w ciągu trzech miesięcy z rzędu, odbywa karę pozbawienia wolności (z wyjątkiem osób odbywających karę w koloniach osiedleńczych), przebywa w szpitalu psychiatrycznym, czy też jest poszukiwany listem gończym.
Turkmenistan. Dwa razy w roku emeryt musi udowodnić, że żyje
Jeszcze bardziej osobliwie wygląda sytuacja seniorów w sąsiednim Turkmenistanie. Od 2018 r. obowiązują tam przepisy stanowiące, że dwa razy w roku emeryt musi udowodnić, że żyje - w tym celu musi udać się do lekarza rodzinnego i odwiedzić trzy różne instytucje państwowe. Dla wielu osób jest to uciążliwe, a czasem wręcz niemożliwe. Portal poinformował, że osobom, które nie były w stanie udowodnić swojego istnienia, po prostu nie wypłaca się emerytur. Niedawno media informowały, że świadczenia emerytalne w postsowieckich państwach Azji Centralnej często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a osoby starsze są zdane na pomoc bliskich; w skrajnych przypadkach emerytura wystarcza na niecałe 2 kg mięsa (tak jest w Tadżykistanie).
Gdzie świadczenia są najmniejsze, a gdzie największe?
Radio Swoboda przytoczyło dane zgodne z oficjalnymi informacjami, podawanymi przez władze krajów Azji Centralnej. Wynika z nich, że na najwyższe minimalne świadczenia mogą liczyć emeryci w Kazachstanie (równowartość 110 dolarów), trochę gorzej jest w Kirgistanie (80 dolarów) i Uzbekistanie (65 dolarów). Najmniej dostają emeryci w Tadżykistanie, gdzie minimalna emerytura wynosi równowartość 18 dolarów. Serwis nie podał danych z Turkmenistanu, głównie ze względu na niemożność określenia kursu turkmeńskich manatów w przeliczeniu na amerykańskiego dolara - o ile bowiem oficjalny kurs państwowy określony jest na około 3,5 manata za dolara, o tyle w praktyce funkcjonuje kurs czarnorynkowy, wahający się pomiędzy 25 a 30 manatów za 1 dolara. Władze w Aszchabadzie określiły minimalną kwotę emerytury, obowiązującą od 1 stycznia, na 550 manatów, co równałoby się 157 amerykańskim dolarom, jednak biorąc pod uwagę uwarunkowania i kurs czarnorynkowy, należy uznać, że wartość świadczenia waha się w przedziale 18-22 dolarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock