Zachód wiele razy powtarzał, że nie będzie o niczym rozmawiał z Moskwą dopóki na wschodzie Ukrainy nie zapanuje spokój i nie będą tam buszować rosyjskie czołgi. Tymczasem w Donbasie wciąż giną ludzie, o trwałym rozejmie nie ma mowy, ale mur niechęci powoli się kruszy. Na Forum Ekonomiczne w Petersburgu przybyła część unijnych przywódców z szefem Komisji Europejskiej na czele. Jean Claude-Juncker powtarza co prawda, że porozumienia z Mińska muszą być wprowadzone w życie, ale jedno dobre zdjęcie warte jest tysiąca słów. A świat obiegła fotografia, na której Juncker ściska dłoń Putina. Czy Zachód mięknie i koniec sankcji jest bliski? Materiał "Faktów z zagranicy"
Władimir Putin dawno nie miał okazji pokazywać się w tak doborowym towarzystwie. Do Rosji przyjechali min. szef Komisji Europejskiej, premier Włoch i Ban Ki Moon, sekretarz generalny ONZ. Ten zrobił nawet z Putina gołąbka pokoju.
- Panie prezydencie, jak pan wie, to mój ostatni rok na stanowisku sekretarza generalnego. Chciałbym wyrazić najgłębszą wdzięczność, podziw i szacunek dla pańskiego globalnego przywództwa w wielu kwestiach i problemach dotyczących bezpieczeństwa - powiedział Ban Ki Moon. Wielkich tego świata przyciągnęło do Sankt Petersburga Forum Ekonomiczne nazywane "rosyjskim Davos". Oprócz głów państw przyjechali też szefowie międzynarodowych korporacji. Nie widziano ich tu od dwóch lat. Bojkot rozpoczął się po agresji na Ukrainę.
Sankcje wobec Rosji
Główny temat Forum to zniesienie sankcji wobec Rosji. - Rosja nie była inicjatorem obecnego załamania stosunków w relacjach z UE, niezgody i problemów, które doprowadziły do nałożenia sankcji. Wszystkie nasze działania są odpowiedzią na bieżące zdarzenia. Ale tak, jak zwykle mawiamy, jesteśmy gotowi dostosować się do naszych europejskich partnerów i nie chowamy urazy - mówił Putin. Wszyscy na Forum mówią, że warto rozmawiać. Zwłaszcza krytykowani za przyjazd do Rosji Jean-Claude Juncker, szef KE i Matteo Renzi, premier Włoch. Oficjalnie mówią jednym głosem: sankcje zostaną zniesione, jeśli Rosja będzie na wschodzie Ukrainy dotrzymywać postanowień pokojowych z Mińska. - Użyję łacińskiego zwrotu pacta sunt servanda - umów należy dotrzymywać. Dotyczy to wszystkich stron. Wspólnym wysiłkiem doprowadziliśmy do podpisania protokołów mińskich. Mówiąc pacta sunt servanda mam na myśli to, że wszystkie strony muszą trzymać się podpisanych ustaleń. Wszystkie strony, nie tylko niektóre - powiedział Matteo Renzi. Włosi, obok Greków, są gorącymi zwolennikami zniesienia sankcji na Rosję. Kreml liczy na to, że nie będą one mogły być już automatycznie przedłużane i na to, że za pół roku zostaną zniesione.
Wielka Eurazja
Putin nie byłby sobą, gdyby nie wbił szpilki Zachodowi. Publicznie zarzucił głowom zachodnich państw "wsparcie przewrotu państwowego na Ukrainie i bezcelową ekspansję NATO". - Nie ma Związku Radzieckiego, Układ Warszawski przestał istnieć, ale z jakiegoś powodu NATO musi cały czas przesuwać się w stronę rosyjskich granic - mówił prezydent Rosji. Polskę na Forum reprezentuje wiceminister rozwoju Radosław Domagalski. Zaskoczeniem jest brak wysokich rangą przedstawicieli Chin, mimo że Putin zapowiedział rozwijanie projektu "Wielkiej Eurazji", czyli partnerstwa Chin, Rosji, Indii, Pakistanu i Iranu.
"Fakty z zagranicy" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 19.55.
Autor: tol//ms / Źródło: Fakty z zagranicy