Transaero Airlines, drugi co do wielkości przewoźnik lotniczy w Rosji, znalazł się na skraju bankructwa, po tym jak państwowe linie lotnicze Aerofłot zrezygnowały z zakupu mniejszego konkurenta.
Akcje Transaero spadły w piątek do najniższego poziomu w historii, po tym jak rosyjski minister transportu Maksim Sokołow ogłosił wczoraj późno wieczorem, że wierzyciele nie zgodzili się na plan restrukturyzacji i że firma nie jest w stanie spełnić zobowiązań finansowych.
Bez przyszłości
Aerofłot poinformował, że zarząd Transaero nie zdołał przekonać do transakcji akcjonariuszy. Nie zdecydowali się oni na skupienie we własnych rękach co najmniej 75 proc. akcji linii, co było warunkiem konsolidacji.
Dług Transaero wynosi 260 mld rubli (3,9 mld dolarów). Brak porozumienia oznacza w praktyce upadłość prywatnego przewoźnika. Rząd zablokował już sprzedaż biletów. Większość wpływów ze sprzedaży aktywów firmy pójdzie na wypłatę wynagrodzeń i spłatę podatków.
Jak poinformował Sokołow wniosek o ogłoszenie upadłości nie został jeszcze zgłoszony.
Autor: tol / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Art Konovalov / Shutterstock.com