Amerykański serwis MarketWatch doradza swoim czytelnikom, w co inwestować w niepewnych czasach. Jedną z inwestycji, ku zaskoczeniu pewnie wielu Polaków, jest polska waluta.
Obecnie ani złoto, ani frank szwajcarski nie chroni kapitału. Według portalu jedną z najbezpieczniejszych walut w Europie jest polski złoty.
MW podkreśla, że Polska po 25 latach od wyjścia spod wpływów Moskwy, poczyniła spore postępy. Za polskim złotym ma przemawiać niski poziom zadłużenia, oraz limit konstytucyjny, który nie pozwala na większe się zadłużanie. Dodatkowo za polską walutą przemawia spory wzrost gospodarczy. Teoretycznie Polska stara się o przystąpienie do strefy euro, ale jak dodaje żartobliwie autor poradnika "Polska przesunęła przyjęcie euro na XXVII wiek".
Izrael i Singapur
Inną walutą, w której warto trzymać pieniądze to izraelski szekel. Jak zauważa autor z MarketWatch, Izrael jest jak Szwajcaria. Tylko jest tam cieplej. Podobnie w Szwajcarzy Izraelczycy też musieli interweniować na rynku w celu obniżenia waluty. Stopy procentowe nie są wysokie. Sięgają 0,25 proc., co pozwala nastrajać pozytywnie potencjalnych inwestorów. Problemem może być zagrożenie wojną. jednak jak uzasadnia autor, wielokrotnie Izrael miał być wymazany z map, ale mimo to, do tej pory to się nie stało - zauważa autor.
Kolejnym ciepłym krajem, który posiada stabilną walutę to Singapur. Ma o wiele mniej agresywnych sąsiadów. Przy niskich długach i pracowitym narodzie może być odpowiednią walutą na zaciągnięcie kredytu pod mieszkanie.
Następną i dosyć oczywistą lokatą kapitału jest ziemia. W Wielkiej Brytanii miała ona podrożeć od 2003 roku o 300 proc. To więcej niż wzrosła wartość domów w Kensington. Ziemia osiągnęła też lepszy wynik niż złoto. Ludzi na świecie będzie już tylko przybywać, a więc zapotrzebowanie na grunty rolne może już tylko rosnąć a z nią cena.
Autor: pp / Źródło: Market Watch