Sąd zawiesił nakaz eksmisji wydany najemcy lokalu, w którym znajduje się słynna Caffè Greco. Oznacza to, że rzymska kawiarnia będzie otwarta w okresie świąteczno-noworocznym.
Powodem trwającego od kilku lat sporu o lokal znajdujący się przy via Condotti, nieopodal placu Hiszpańskiego, jest wysokość czynszu. Właściciel postanowił go podnieść kilkakrotnie i oddać kawiarnię innemu komercyjnemu najemcy gotowemu zapłacić kilkadziesiąt tysięcy euro miesięcznie.
Decyzja sądu
Decyzję o zawieszeniu definitywnej eksmisji podjął we wtorek sąd apelacyjny w Wiecznym Mieście, postanawiając, że dyskusja na ten temat odbędzie się na rozprawie pod koniec stycznia. Tym samym sąd przyjął odwołanie złożone przez najemcę, którego chciano ostatecznie eksmitować w październiku. To zaś oznacza - jak podkreśla prasa - że bardzo popularny wśród rzymian i turystów z całego świata lokal będzie otwarty w okresie świąteczno-noworocznym. Jego zamknięcie na nieokreślony czas byłoby konsekwencją eksmisji i przejęcia przez właściciela nieruchomości, którym jest rzymski szpital. Kierownictwo szpitala zapewnia, że jeśli odda lokal innemu najemcy, historyczny charakter miejsca zostanie utrzymany. Na wyjątkową rolę kulturową założonej w 1760 roku kawiarni zwrócił uwagę sąd apelacyjny. Ten właśnie argument podniósł, zawieszając eksmisję.
Satysfakcję z tej decyzji wyraził najemca, który oświadczył: - Teraz zintensyfikujemy wysiłki, by osiągnąć ze szpitalem rozsądne i zadowalające obie strony porozumienie.
Przypomniał, że zarządzany przez niego historyczny lokal jest chroniony przez Ministerstwo Kultury Włoch. Najemce wspierają włoscy politycy i artyści, którzy w październiku, tuż przed spodziewanym terminem eksmisji, urządzili na znak solidarności z nim protesty.
Polskie pamiątki
W minionych miesiącach w obronę kawiarni zaangażowała się też strona polska, ponieważ są w niej pamiątki, związane z obecnością polskich wieszczów i wielu artystów. Ambasada RP we Włoszech zaapelowała o znalezienie rozwiązania, żeby - jak napisano - "ten historyczny lokal, pełen dzieł sztuki i wspólnych wspomnień, związanych także z kulturą polską, nie zniknął z mapy Wiecznego Miasta". "Zdajemy sobie sprawę z presji rynkowej i nieuchronnych zmian związanych z tendencjami społeczno-ekonomicznymi, ale uważamy, iż istnieją wartości uniwersalne, których należy bronić i które nie mogą zostać zastąpione przez korzyści materialne i podeptane z powodów ekonomicznych" - napisała polska ambasada w nocie. Właściciel lokalu, czyli prywatny szpital (Ospedale Israelitico), mający kontrakt z włoskim funduszem zdrowia, chęć podniesienia czynszu do kwoty około 80 tys. euro miesięcznie tłumaczy koniecznością poprawy poziomu usług medycznych i zakupu sprzętu.
Słynna kawiarnia
Kawiarnia, uważana za jedną z najpiękniejszych na świecie, była miejscem spotkań artystycznej elity z całej Europy. Bywali tam: Stendhal, Goethe, Byron, Liszt, Keats, Ibsen, Andersen, Mendelssohn, Wagner. Przypominają o tym wiszące na ścianach pamiątki i portrety. To także miejsce bliskie Polakom, odwiedzane przez Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida, Henryka Sienkiewicza, braci Aleksandra i Maksymiliana Gierymskich. W 2006 roku, staraniem polskiej dyplomacji, zawieszono tam uroczyście zdjęcie Czesława Miłosza. W salach kawiarni jest około 300 obrazów i innych dzieł sztuki oraz zabytkowych mebli. Dlatego jest to zarazem jedna z ważniejszych we włoskiej stolicy placówek historii kultury ostatnich wieków, odwiedzana przez turystów z całego świata.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock