Trzy chińskie banki wygrały prestiżowy ranking FORBES Global 2000 skupiający największe spółki świata. Chińczycy zajęli wszystkie miejsca na podium, za nimi uplasowali się Amerykanie, pierwszą dziesiątkę zestawienia zamyka japońska Toyota. Polacy znaleźli się na dalekich pozycjach i w większości zanotowali dramatyczne spadki.
Spowolnienie chińskiej gospodarki nie przeszkodziło bankom z Państwa Środka uplasować się po raz kolejny na podium rankingu FORBES Global 2000, zestawiającego największe publiczne spółki z całego świata.
Tegoroczny ranking skupia firmy z 63 krajów. W ich ocenie wzięto pod uwagę osiągane przychody ze sprzedaży, zyski, aktywa i wartość rynkową. Lista z 2016 roku zawiera przedsiębiorstwa, które łącznie osiągnęły 35 bln dolarów przychodu, 2,4 bln dolarów zysku, mają 162 bln aktywów i łączną wartość rynkową opiewającą na 44 bilionów dolarów.
Amerykanie poza podium
W porównaniu z ubiegłorocznych zestawieniem, wszystkie cztery składowe oceny są niższe. Miało na to wpływ spowolnienie globalnego wzrostu gospodarczego, załamanie cen surowców i spadki na rynkach akcji w USA, Chinach i innych krajach. Całkowita kapitalizacja firm, w porównaniu do 2015 roku, spadła o 8 proc.
Na czwartym miejscu, tuż za Chińczykami uplasował się Berkshire Hathaway, wehikuł inwestycyjny Warrena Buffeta, jednego z najbogatszych ludzi świata. To oznacza wzrost o jedno oczko i pokazuje, że firma Buffeta radzi sobie lepiej niż inni Amerykanie, mimo turbulencji na rynku.
Na szczyt rankingu Forbesa wdrapuje się inny amerykański gigant – Apple. Ze wszystkich popularnych firm technologicznych plasuje się najwyżej i w tym roku poradził sobie wyjątkowo dobrze trafiając na ósmą pozycję. To o cztery miejsca wyżej niż rok temu (12) i siedem niż w 2014 roku (15). Co ciekawe, Apple zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem wartości rynkowej.
Co również może zaskakiwać, amerykańskie banki zaliczyły dobry rok i wspięły się na wyższe pozycje. Straciły natomiast firmy energetyczne, którym usunął się grunt pod nogami w wyniku niskich cen ropy. Exxon Mobil zsunął się na miejsce dziewiąte z siódmego, a PetroChina aż z dziewiątej pozycji na siedemnastą.
Polska daleko w tyle
W rankingu Fobesa znalazło się pięć polskich spółek, jednak trafiły na dalekie pozycje. Najwyższą ocenę uzyskał PKN Orlen, plasując się na... 819. miejscu. To jednak olbrzymi skok z 1217. miejsca sprzed roku. Pozycję rodzimego lidera utracił natomiast PKO BP, spadając z 743. na 938. pozycję. PGE również nie ma powodów do zadowolenia - spadła aż o 730 miejsc. KGHM, w przeciwieństwie do roku 2015, nie znalazło się w tegorocznym zestawieniu.
10 największych publicznych spółek według Forbes:
1. Industrial and Commercial Bank of China (ICBC)
Kraj: Chiny
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 198 mld dolarów
2. China Construction Bank
Kraj: Chiny
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 162,8 mld dolarów
3. The Agricultural Bank of China
Kraj: Chiny
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 152,7 mld dolarów
4. Berkshire Hathaway
Kraj: USA
Sektor: Ubezpieczenia
Wartość rynkowa: 360,1 mld dolarów
5. JPMorgan Chase
Country: USA
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 234,2 mld dolarów
6. Bank of China
Kraj: Chiny
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 143 mld dolarów
7. Wells Fargo
Kraj: USA
Sektor: Bankowość
Wartość rynkowa: 256 mld dolarów
8. Apple
Kraj: USA
Sektor: IT
Wartość rynkowa: 586 mld dolarów
9. ExxonMobil
Kraj: USA
Sektor: Energetyka
Wartość rynkowa: 363,3 mld dolarów
10. Toyota Motor
Kraj: Japonia
Sektor: Motoryzacja
Wartość rynkowa: 177 mld dolarów
Chiny ostro hamują. Wzrost gospodarczy najniższy od 25 lat:
Forbes: Putin najbardziej wpływowym człowiekiem świata:
Autor: PMB / Źródło: Forbes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, forbes.com