Rutynowa kontrola - tak koncern LPP komentuje doniesienia o rzekomym zakazie sprzedaży polskiej odzieży oraz obuwia na Białorusi. Jak podała białoruska państwowa agencja BiełTA, "na czarną listę" trafiły między innymi bluzki, kurtki czy swetry oferowane przez marki Sinsay, House oraz Reserved.
"Dziesiątki modeli odzieży i obuwia polskich marek Sinsay, Reserved i House zostały uznane za niebezpieczne i objęte zakazem wwozu na Białoruś oraz sprzedaży na terenie kraju" - przekazała białoruska państwowa agencja BiełTA, powołując się na rządowy rejestr niebezpiecznych produktów.
Większość produktów, które trafiły na "czarną listę" to artykuły dziecięce. Za niebezpieczne uznano między innymi swetry, kurtki, bluzki, kamizelki oraz bieliznę dziecięcą. Zakaz wwozu i handlu obejmuje także kobiece elementy garderoby, takie jak spodnie, szorty czy piżamy i męskie koszule.
Zaznaczono, że produkty dla dzieci nie spełniają wymogów technicznego regulaminu Unii Celnej "o bezpieczeństwie produktów przeznaczonych dla dzieci i młodzieży".
"Chodzi o wskaźniki higroskopijności (zdolność wchłaniania wilgoci) lub przepuszczalności powietrza. W większości przypadków dla produktów dla dorosłych naruszone są wymagania dotyczące wskaźnika bezpieczeństwa 'przepuszczalności powietrza'" - wyjaśnia agencja BiełTA.
Według informacji przekazanych przez białoruskie media, ograniczenia sprzedaży polskich produktów obowiązują od 14 października.
"Trwa rutynowa inspekcja"
Spółka LPP, będąca właścicielem marek, które zostały objęte ograniczeniami, wyjaśnia w komentarzu przesłanym redakcji biznesowej tvn24.pl, że od 24 lipca br. trwa kontrola produktów przez białoruski urząd normalizacyjny.
"To rutynowa inspekcja przeprowadzana co 2 lata. Na ten moment nie dysponujemy oficjalnymi informacjami na temat rzekomego zakazu importu i sprzedaży na terenie Białorusi naszych ubrań lub obuwia. Czekamy na wyniki trwającej inspekcji" - przekazała nam sieć LPP.
Na koniec drugiego kwartału br. na terenie Białorusi funkcjonowało 28 sklepów należących do spółki LPP.
Źródło: BiełTA, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock