Podanie o pracę z 1973 roku, napisane przez współzałożyciela firmy Apple Steve’a Jobsa, trafiło na aukcję. Spodziewana cena za jedną kartkę papieru, wypełnioną niezgrabnym pismem, wynosi 50 tysięcy dolarów.
W momencie wypełniana kwestionariusza Jobs był 18-letnim uczniem Reed College w Portland w stanie Oregon (uczelnię porzucił po pół roku). Trzy lata później założy firmę z nadgryzionym jabłkiem w logo, która uczyni z niego miliardera.
Nie miał telefonu
Z formularza dowiadujemy się, że już jako nastolatek Jobs miał aspiracje zaistnienia w raczkującej branży technologicznej. Oprócz obsługi komputera i kalkulatora wymienia w nim swoje specjalne umiejętności - takie jak elektronika i inżynieria projektowa.
Jobs twierdząco odpowiedział na pytanie, czy posiada prawo jazdy, ale na pytanie o dostęp do transportu napisał: "możliwy, ale nie jest prawdopodobny".
Z aplikacji można się również dowiedzieć, że nie miał telefonu.
Nie wiadomo, na jakie stanowisko aplikował Jobs, w jakiej firmie oraz czy dostał pracę.
Co ciekawe formularz nie jest wolny od błędów. Jobs napisał swoje nazwisko małą literą, tak samo jak nazwę uczelni i kierunek studiów.
Aukcja, na której będzie można wylicytować podanie o pracę Jobsa odbędzie się w dniach 8-15 marca. Jej organizatorem jest przez dom aukcyjny RR Auction w Bostonie.
Legenda
Steve Jobs uważany jest za jednego z najsłynniejszych informatyków świata, ikonę przemysłu komputerowego i informatycznego oraz legendę Krzemowej Doliny. Firmę Apple założył w 1976 roku wspólnie ze Steve'em Wozniakiem. Do jej sukcesu przyczyniły się między innymi komputery Apple II i Apple Macintosh, a później iPady czy iPhone'y.
W 1985 Jobs odszedł z Apple. Jedenaście lat później wrócił do swojego informatycznego dziecka. Prezesem giganta był od 1997 roku do 2011 roku. Kilka miesięcy później zmarł na raka w wieku 56 lat.
Autor: tol / Źródło: BBC, RR Auction
Źródło zdjęcia głównego: Matthew Yohe at en.wikipedia CC BY SA