Komisja Europejska powinna w ciągu roku przygotować odpowiednie przepisy, które zapobiegną nielegalnemu ingerowaniu w odczyty liczników samochodów - uważają europosłowie, którzy przyjęli rezolucję w tej sprawie.
- Około 5-12 procent używanych samochodów sprzedawanych w poszczególnych krajach Unii Europejskiej i 30-50 procent samochodów sprzedawanych za granicę na terenie UE to samochody ze zmanipulowanym licznikiem - powiedział w czwartek sprawozdawca rezolucji Ismail Ertug (Socjaliści i Demokraci). - Osiągnęliśmy szerokie porozumienie w sprawie treści rezolucji, zwłaszcza w sprawie potrzeby stworzenia krajowych baz danych dotyczących liczników kilometrów z transgraniczną wymianą danych oraz zwiększenia wysiłków producentów w zakresie zabezpieczania liczników - dodał.
"W Polsce wskaźnik należy do wyższych"
Sprawę skomentowała też europosłanka Elżbieta Łukacijewska z Platformy Obywatelskiej, członkini komisji transportu i turystyki w PE, w której procedowane było sprawozdanie.
Jak podkreśliła w przesłanym komunikacie, według aktualnych statystyk proceder ten tylko w przypadku Polski dotyczy około 80 procent aut sprowadzanych do kraju, tym samym wpływając na zmniejszenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. "Proceder manipulacji przy wskazaniu licznika dotyczy w dużej mierze krajów Europy Wschodniej, a w Polsce wskaźnik ten należy niestety do wyższych, być może dlatego, że Polska jest największym importerem aut używanych w UE. Pozostałe kraje członkowskie, choć w nieco mniejszym stopniu, również borykają się z tym problemem, a same tylko straty finansowe z tym związane to około 9,5 miliarda euro. Cieszę się, że Parlament Europejski ogromną większością zagłosował za przyjęciem tego sprawozdania" - powiedziała Łukacijewska.
Jak dodała, oprócz rachunku finansowego trzeba mieć również na uwadze względy bezpieczeństwa.
Krajowe rejestry danych
Posłowie chcą, aby powstał nowy, ogólnounijny zestaw przepisów, obejmujący krajowe rejestry danych dotyczących przebiegu. Nabywcy używanego samochodu powinni mieć możliwość zweryfikowania dokładności odczytu licznika kilometrów, niezależnie od tego, w którym państwie UE był on wcześniej zarejestrowany. Zapis stanów liczników kilometrów powinien być obowiązkowy przy każdej okresowej kontroli technicznej, podczas serwisowania, przy obsłudze technicznej i naprawie oraz przy każdej innej wizycie w warsztacie, poczynając od pierwszej rejestracji pojazdu - uważają posłowie. Zwracają oni uwagę, że Belgia i Holandia, gdzie odczyty są zbierane częściej niż w innych krajach, niemal całkowicie wyeliminowały oszustwa związane z licznikami kilometrów. Pomimo że ingerencje w samochodowe liczniki kilometrów mają negatywny wpływ na bezpieczeństwo na drogach, jedynie w sześciu państwach UE zostało to uznane za przestępstwo. Posłowie wezwali pozostałe kraje do wprowadzenia takiego prawa. Po przyjęciu w Parlamencie Europejskim rezolucji Komisja Europejska będzie musiała przedstawić wniosek ustawodawczy lub uzasadnić, dlaczego tego nie uczyniła.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock