Największy europejski producent oprogramowania, niemiecki SAP, poinformował w środę, że pracuje nad aplikacją mobilną, która pomoże migrantom w procesie rejestracyjnym po dotarciu do Niemiec. Program będzie darmowy i ma być także wykorzystywany przez władze.
SAP zwrócił się już w sprawie programu dla smartfonów do władz niemieckich, które mają ocenić, czy będzie dla nich pomocny - poinformował rzecznik firmy.
Aplikacja specjalna
Aplikacja ma pozwolić migrantom wypełnić formularze zawierające dane osobowe oraz informacje na temat ewentualnych krewnych mieszkających w Niemczech. Program pomoże także uzupełnić dane na temat wykształcenia i doświadczenia zawodowego osoby ubiegającej się o pozostanie w Niemczech. Wszystkie te dane migranci będą mogli wprowadzić, będąc jeszcze w drodze do Niemiec. Dostęp do baz danych zawierających te informacje mają otrzymać władze w Berlinie. Dzięki aplikacji będą mogły monitorować miejsce pobytu migranta, sprawdzając np., czy jest już na terytorium Niemiec - wyjaśnił przedstawiciel SAP. Od początku roku do Niemiec przyjechało ponad 410 tys. uchodźców. Tylko w sierpniu ich liczba przekroczyła 100 tys. Niemieckie MSW spodziewa się, że do końca roku liczba imigrantów przekroczy 800 tys.; niektórzy politycy mówią nawet o milionie azylantów. Niemcy stały się tym samym, obok USA, najpopularniejszym celem imigrantów z całego świata. Obcokrajowcy starający się o azyl trafiają początkowo do placówek pierwszego kontaktu, gdzie są rejestrowani i gdzie spędzają - najczęściej w zbiorowych kwaterach - pierwsze miesiące w oczekiwaniu na decyzję Urzędu ds. Migracji i Uchodźców.
I coś jeszcze
Oprócz zakwaterowania, wyżywienia i ubrań otrzymują pieniądze na własne wydatki. Samotna osoba dorosła otrzymuje obecnie 352 euro miesięcznie, z tego co najmniej 143 euro w gotówce. Urzędy, by ułatwić sobie pracę, wypłacają często świadczenia z góry za kilka miesięcy. W zeszłym roku takie świadczenia pobierało ponad 360 tys. osób. W przypadku rodziny świadczenia mogą wzrosnąć nawet do 1000 euro, co - jak zauważył w jednym z wywiadów szef MSW Thomas de Maiziere - odpowiada podwójnej pensji policjanta w Kosowie. By obniżyć atrakcyjność pobytu w Niemczech, MSW proponuje zastąpienie świadczeń w gotówce bonami na usługi i towary. Po upływie 15 miesięcy azylanci otrzymują świadczenia w takiej samej wysokości jak obywatele Niemiec. Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał podjętą kilka lat temu próbę obniżenia świadczeń za niezgodną z konstytucją.
Autor: mn / Źródło: PAP