Niemiecki rząd ma pomysł na powstrzymanie napływu imigrantów do Europy - stworzenie 50 tys. miejsc pracy. Pomóc ma w tym specjalny program "Cash for work", na który Berlin planuje wydać 200 mln euro do końca roku.
Z funduszu programu uchodźcy i mieszkańcy Syrii oraz sąsiednich krajów mają otrzymać pieniądze na budowę i modernizację dróg, szkół czy mieszkań. Z programu mają też być opłacani nauczyciele i opiekunowie. Tym samym do końca roku ma powstać 50 tysięcy miejsc pracy, w państwach sąsiadujących z Syrią.
Ostateczne rozmowy rządzącej kolacji CDU/CSU na temat programu mają odbyć się 2 listopada br. podczas konferencji w Bonn - podał "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Gazeta przypomina, że niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble już kilka tygodni temu publicznie wskazywał, że państwa uprzemysłowione muszą wkładać więcej pieniędzy w kraje rozwijające się, aby rósł tam dobrobyt, powstawały miejsca pracy, a przy tym mniej ludzi chciało stamtąd uciec.
Także na swojej stronie niemieckie ministerstwo współpracy gospodarczej i rozwoju wskazuje, że "wielu Syryjczyków, którzy na początku szukali schronienia w krajach sąsiednich, kontynuuje ucieczkę w kierunku Europy, mając nadzieję na większe szanse na lepsze życie".
Tysiące miejsc pracy
W powstrzymaniu fali uchodźców do Europy ma pomóc program "Cash for work", na który niemiecki rząd planuje wydać do końca tego roku 200 milionów euro.
Chodzi głównie o pilne prace, które mają ułatwić życie w regionie. Zgodnie z założeniami autorów programu, w Jordanii 6 tys. mężczyzn i kobiet będzie za 19 euro na dzień zbierać i utylizować odpady. W Libanie Syryjczycy będą remontować mieszkania dla uchodźców. Dzienne wynagrodzenie ma wynieść 18 euro. W Turcji ma powstać ok. 3 tys. miejsc pracy dla fryzjerów i stolarzy. A w Iraku ok. 15 tys. migrantów będzie budować place zabaw i obiekty sportowe oraz remontować drogi.
Potrzebni nauczyciele
W obecnym roku szkolnym 2016/2017 w obozach dla uchodźców w Turcji ma powstać również 8 tys. dodatkowych miejsc pracy dla nauczycieli i opiekunów.
"Dzięki temu 300 tys. dzieci będzie mogło chodzić do szkoły, a ponad 10 tys. osób otrzyma wykształcenie zawodowe. Wyremontujemy lub zbudujemy ponad 1700 domów i innych obiektów, takich jak szkoły czy ośrodki zdrowia" - zapewnia na swojej stronie niemieckie ministerstwo.
Ministerstwo jest przekonane, że jeśli do końca tego roku obsadzone zostaną wszystkie z planowanych 50 tys. miejsc pracy, to pomoże około 250 tys. ludzi w lepszych warunkach przeczekać do zakończenia kryzysu w Syrii.
Zobacz materiał "Faktów z Zagranicy" w TVN24 BiS (30.09.2016):
Autor: mb//km / Źródło: Frankfurter Allgemaine Zeitung, Deutsche Welle
Źródło zdjęcia głównego: Jazzmany / Shutterstock.com