W niedzielę rano z nowo oddanego do użytku lotniska Berlin-Brandenburg im. Willy’ego Brandta (BER) w Schoenfeld wystartował pierwszy samolot. Należąca do Easyjet maszyna wyruszyła w rejs do Londynu - poinformowała niemiecka agencja dpa.
W sobotę na lotnisku oddanym po 9 latach prac inwestycyjnych wylądowały dwa pierwsze samoloty.
Maszyna należąca do oferującego tanie loty przewoźnika Easyjet przybyła do portu Berlin-Brandenburg im. Willy’ego Brandta (BER) z pobliskiego lotniska Tegel. Natomiast samolot Lufthansy przyleciał do Schoenefeld na obrzeżach Berlina, gdzie zlokalizowane jest lotnisko im. Willy'ego Brandta, z Monachium.
Ma obsługiwać do 27 milionów pasażerów
Lotnisko, które miało być symbolem zjednoczenia Niemiec, stało się symbolem czarnej serii katastrof budowlanych, błędów konstrukcyjnych, a nawet malwersacji i podejrzeń o korupcję. Efektem było dziewięcioletnie opóźnienie inwestycji (pierwotnie lotnisko miało być otwarte w listopadzie 2011 roku) i wzrost kosztów budowy z około 2,7 miliarda euro do prawie 6 miliardów.
Na dodatek otwarcie wypadło w momencie, gdy Niemcy są zagrożone drugą falą epidemii koronawirusa – pisze w komentarzu francuska agencja AFP.
Do inauguracji lotniska doszło po 14 latach od ceremonii wmurowania kamienia węgielnego - przypominają niemieckie media.
Ministerstwo transportu w rządzie kraju związkowego Brandenburgia i spółka portowa Joint Upper Aviation Authority Berlin-Brandenburg, które zatwierdziły na początku października rozpoczęcie działalności i wydały odpowiedni certyfikat, zastrzegły już wtedy, że “z okazji uruchomienia nowego lotniska nie przewidują żadnych większych uroczystości”.
Port lotniczy Berlin-Brandenburg im. Willy’ego Brandta w Schoenefeld w Brandenburgii ma obsługiwać w początkowej fazie do 27 mln pasażerów rocznie.
Źródło: PAP