Polska gospodarka jest coraz bardziej konkurencyjna i w 2016 roku awansowała o 5 miejsc od 2015 roku, na 36 miejsce - wynika z tegorocznego raportu Światowego Forum Gospodarczego (WEF), zaprezentowanego w środę w NBP
"Globalny raport konkurencyjności 2016-17" prezentuje wyniki badań, przeprowadzanych corocznie przez WEF i ma kluczowe znaczenie dla decyzji zagranicznych inwestorów - poinformował w środę NBP.
W rankingu wzięło udział 14 tys. firm z 138 państw, w tym 214 z Polski. Badanie zostało przeprowadzone w okresie luty-kwiecień 2016 r.
Kto najlepszy?
Najbardziej konkurencyjne gospodarkę świata ma według raportu Szwajcaria, wyprzedzająca Singapur i Stany Zjednoczone. Kolejne miejsca zajmują Holandia, Niemcy, Szwecja, Wielka Brytania, Japonia, Honkong, Finlandia, Kanada, Dania i Tajwan.
Wiceprezes NBP Jacek Bartkiewicz mówił podczas środowej prezentacji raportu, że NBP bierze udział w badaniu od 2009 roku i jest partnerem WEF. Rola banku w badaniu polegała na tym, jak mówił, że jego przedstawiciele brali udział w zbieraniu danych od przedsiębiorców, spotykając się z zarządami firm.
"Robią prawdziwe pieniądze"
Badanymi byli ludzie, jak dodał, którzy "robią prawdziwe pieniądze" i nie są wrażliwi na duża zmienność takich czynników jak nawet ratingi Polski czy przejściowe niepokoje polityczne. Podkreślał też, że badanie WEF ma duże znaczenie zarówno dla inwestorów, jak i agencji ratingowych.
W tegorocznej edycji raportu Polska zajęła 36 miejsce, awansując o pięć miejsc w porównaniu do 2015 roku. - To najlepsze miejsce Polski w historii tego badania - podkreślał prof. Piotr Boguszewski z NBP, który koordynuje badanie WEF dla Polski. Nasza pozycja, jak dodał, poprawiła się już drugi raz z rzędu.
Wzrost
Z raportu, według niego wynika też m.in., że malejąca otwartość gospodarek zagraża wzrostowi i konkurencyjności.
W komunikacie z badania bank centralny zwraca uwagę, że polską gospodarkę nadal, podobnie jak litewską (35 miejsce), łotewską (49 miejsce) i słowacką (65 miejsce) zakwalifikowano do grupy przejściowej – która aspiruje do grupy państw najbardziej konkurencyjnych dzięki przewagom innowacyjnym. "Czechy i Estonia, które od lat wyprzedzają Polskę w tym rankingu zajmują, podobnie jak w roku ubiegłym, odpowiednio 31 i 30 pozycję. Oba te kraje zaliczane są już do grupy państw konkurujących głównie innowacyjnością" - informuje NBP.
- Zbliżamy się do trzeciej ligi - zaznaczył Boguszewski. Naszym celem, jak dodał Bartkiewicz, powinno być gonienie Czech i Estonii.
Przeszkody
Polscy przedsiębiorcy, uczestniczący w badaniu jako największą barierę w prowadzeniu działalności gospodarczej na pierwszym miejscu wskazali prawo podatkowe - informuje NBP. Na kolejnych miejscach w rankingu barier znalazły się przepisy regulujące rynek pracy i niepewność polityki gospodarczej. NBP dodaje, że w grupie czynników poprawiających efektywność spadły oceny rozwoju rynków finansowych, otwartości technologicznej i szkolnictwa wyższego. Poprawiły się oceny innowacyjności, "nadal jednak biorąc pod uwagę ten aspekt rankingu Polska pozostaje na dalekim miejscu".
- Na trzecim miejscu jest kwestia niestabilności polityki gospodarczej - zwracał uwagę Boguszewski. Dodał, że badania było robione na początku 2016 roku, gdy była "krystalizacja programów rządowych, a przedsiębiorcy czekali na pewne konkrety". Przedstawiciel NBP podkreślał także, że wskazywanie prawa podatkowego jako największej bariery "nie jest zarzutem pod adresem fiskalizmu". - To nie stawki są przyczyną tych ocen, tylko zmienność, złożoność i nieprzejrzystość systemu - przekonywał.
Rynek pracy
Z kolei niska ocena efektywności rynku pracy nie wynika z tego, że nie ma możliwości pozyskania pracowników. - Tu są takie elementy jak nieoptymalne relacje pracodawcy-pracobiorcy, wpływ podatków na efektywność zatrudnienia - komentował.
Do życzenia pozostawia też, jak mówił, czas realizacji procedur prawnych. Zwracał uwagę, że od poprzednich badań zwiększyła się liczba obszarów, ocenianych przed przedsiębiorców pozytywnie.
Spośród czynników podstawowych w Polsce poprawiły się oceny infrastruktury, otoczenia makroekonomicznego oraz edukacji i ochrony zdrowia. Natomiast pogorszyły się oceny związane z funkcjonowaniem instytucji. - Mamy za niskie oceny instytucji, to jest jakiś obszar do dalszego doskonalenia - mówił Boguszewski.
Problem z innowacyjnością
Raport wskazuje też, że generalnie poziom wykształcenia Polaków jest oceniany wysoko, ale "innowacyjność jest dużo gorsza". - Pojawia się pytanie, dlaczego dobrze wykształcone społeczeństwo nie przekłada się na dobre efekty innowacyjne - zaznaczył Boguszewski, dodając, że "trzeba na tej wiedzy zbudować kapitał społeczny".
- To tak jak z juniorami Legii, grają nieźle, a potem już dużo gorzej - skomentował Bartkiewcz.
Boguszewski dodał, że za barierę nie są uznawane czynniki makroekonomiczne polskiej gospodarki, takie jak np. inflacja. Problemem, wbrew opiniom, nie jest też korupcja. - Tym niemniej jakiekolwiek naruszenia stabilności makroekonomicznej na pewno by nam zaszkodziły - mówił przedstawiciel NBP.
Bartkiewicz podsumował, że "naszą mocną stroną", są elementy związane z twardymi danymi gospodarczymi, natomiast gorsze są "elementy miękkie".
Zobacz. Polska na 25. miejscu w rankingu Doing Business 2016
Autor: gry / Źródło: PAP