Na Alasce doszło do historycznego odkrycia. W północnej części znaleziono olbrzymie pokłady lekkiej ropy naftowej, łatwej do wydobycia. Według szacunków złoża wystarczą na 30-40 lat.
Zakład naftowo-gazowniczy Caelus odkrył ogromne złoża ropy naftowej w północnej Alasce. Firma szacuje, że ze złoża można wydobyć od 6 do 10 mld baryłek ropy lekkiej. Ten typ surowca jest łatwiejszy w wydobyciu, niż pozostałe.
Według obliczeń spółki, pokłady odkrytej ropy będą w stanie pokryć 30-40 proc. zapotrzebowania na tego rodzaju paliwo. Oznacza to, że odkryte pokłady są jednymi z największych złóż na Alasce.
Tysiące baryłek
- Skala złoża może odgrywać znaczącą rolę w podtrzymywaniu branży naftowej na Alasce w ciągu najbliższych trzech lub czterech dekad - powiedział szef Caelusa Jim Musselman.
Szacunki firmy pokazują, że w ciągu tego czasu złoże mogłyby dostarczyć 200 000 baryłek ropy dziennie.
To kolejne tego typu odkrycie w ostatnim czasie. Niecały miesiąc temu poinformowano o gigantycznym złożu ropy naftowej w Teksasie.
Zobacz. Kierowco, uważaj na te stacje. Chrzczone paliwo nadal straszy
Autor: PMB/gry / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: shell.com