Miss Islandii zrezygnowała z konkursu piękności w Las Vegas (Miss Universe), po tym jak usłyszała, że powinna… schudnąć. Organizatorzy imprezy – twierdzi – przekonywali ją, by lepiej zrezygnowała ze śniadań, na obiad jadła tylko sałatkę i piła dużo wody, aż do dnia konkursu.
Zgodnie z sugestią organizatorów konkursu piękności w USA, Arna Yr Jonsdottir powinna zrezygnować ze śniadań, na obiad jeść tylko sałatkę i pić dużo wody, aż do dnia konkursu.
Islandka tłumaczy, że od 10 lat trenuje gimnastykę oraz lekkoatletykę i dlatego ramiona ma nieco szersze niż inne kobiety.
Po wytycznych od organizatora Jonsdottir postanowiła zrezygnować z udziału w konkursie. Internauci stanęli za nią murem, pisząc m.in.: "bądź sobą, niech nikt nie dyktuje ci, jak masz wyglądać".
- Konkurs piękności to nie jest olimpiada ani konkurs chopinowski. Oceniany jest wygląd, a ciało jest narzędziem. Takie są standardy, dziewczyny muszą być bardzo szczupłe - tłumaczyła w TVN24 BiS Małgorzata Leitner, szefowa agencji z modelkami.
Autor: tol/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: CNN