Do 2050 roku liczba mieszkańców miast na świecie będzie niemal dwukrotnie większa i wyniesie 6,4 mld ludzi. Oznacza to, że władze powinny w większym niż dotąd stopniu uwzględniać w planowaniu urbanistycznym wpływ migracji i migrantów na rozwój miast - wynika z raportu IOM.
W 2014 roku na obszarach miejskich mieszkało ponad 54 proc. ludności świata, czyli 3,9 mld ludzi. Coraz więcej mieszkańców miast to imigranci - podkreśla Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) w opublikowanym dzisiaj raporcie. Obecnie szacuje się, że 232 mln ludzi na świecie mieszka w miastach poza krajem pochodzenia, a ok. 740 mln - w miastach położonych w swoich krajach.
Migracja, klimat, demografia to czynniki miastotwórcze
Zdaniem IOM mobilność ludzi i migracja odgrywają ważną rolę w globalnym procesie urbanizacji, ale nadal nie są w dostatecznym stopniu obecne w debacie na ten temat, a "władze wielu miast i samorządów wciąż nie uwzględniają tych czynników w miejskim planowaniu i jego realizacji". Wśród kluczowych czynników, jakie w najbliższych dekadach mają kształtować rozwój miast, IOM wskazuje oprócz migracji także zmiany klimatyczne, przyrost populacji, zmiany demograficzne i kryzys gospodarczy. IOM przewiduje, że największa część przyrostu populacji w miastach przypadnie na ogromne aglomeracje w krajach Azji i Afryki o niskich lub średnich przychodach.
Autor: ag / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock